Forum.VWGolf.pl

Potrzebuje pomocy.
Zaczęło mi się lać ze skrzyni biegów. "Niby" fachowiec powiedział że skrzynia nie jest pęknięta i że najprawdopodobniej to będzie zimering w skrzyni i że trzeba go wymienić. Ale co dokładnie jest do zrobienia to powiedział że najpierw musi ściągnąć skrzynie biegów a potem mi dokładnie powie. Za samo ściągnięcie zaśpiewał mi 400zł. Dawać mu auto do roboty czy macie jakieś inne porady?? Pomóżcie bo auto stoi a jest mi potrzebne

Silnik 1.4

niedawaj temu gosciowi za drogo wlasnie ma ten sam problem ze swoim 1,4 to juz 2 skrzynia .... padl zimernig na kielichu wymienilem a za 3 dni grr grr zgrzytlo cos i leje sie olej z tego co wiem to te skrzynie na nity skladali dlatego tak padaja..;/ i nity dziury robia .ze skrzyni leci z kad on wie ze to zimeing ja stawiam ze ci dziure *#cenzura#* tak jak mi;/ bo niesadze zeby z walka lecialo a sciagnac to sam ja mozesz;p jak masz nazedzia ... zadna filozofia a zaoszczedzisz 400zl bo on ci chyba to policzyl za wymiane sprzegl 400zl sciagniecie i 400 zalozenia hahahahaha co za baran jak bys sie zabieral za amemu to 19 albo 17 klucz nasadowy albo oczkowo plaski imbusy i ja wyciagasz...

jak mi sie to stalo to nic niezgrzytalo. Jechałem po prostej i nagle cos walnelo i tak jakbym jechal na gumie taki odglos byl. zatrzymalem i zaczelo lecieć jak z kurka

no walniecie to najprawdopodobniej byl to zerwany nit z mechanizmu roznicowego ...ktory *#cenzura#* jape w obudowie przyszykuj sie na nowe sprzego jeszcze bo w 90% jest zaolejone

czyli mówisz że i skrzynia do wymiany i sprzęgło ??

Rowniez obstawiam dziure w obudowie przez zerwany nit mechanizmu roznicowego.
Uszkodzenia simmera na walku wysprzeglajacym imho nie spowoduje wyciek oleju ze skrzyni na odcinku kilkuset metrow jazdy

Jeśli rozerwało obudowę, to raczej bardziej opłacalna będzie nowa skrzynia. Swoją drogą, te skrzynie to jest cholerna masakra! Odbierają całą przyjemność z jazdy. Biegi haczą, zgrzytają, wyskakują, jakieś cholerne luzy z mechanizmie różnicowym, auto ma tendencje do żabki, katastrofa jakaś. Straszny niewypał z tymi skrzyniami. Za każdym razem zmagam się z żywiołem, gdy mam w trasie przerzucić bieg.

mi pieknie biegi wchodza.. 1300 za skrzynie drogo a za 700 gdzie tak to zrobisz swoja dziure zaklejasz specjalnym klejem zale jaka dziura ja mialem 2x5 gdzies tak i nity zastapilem srubami wytrzymalosciowymi 60kola jeszcze zrobila a zas juz sie rozsypala w mak i wymienilem na nowa (uzywke regenerowana ) i jebla to samo.. blad ze niesprawdzilem wszystkich trybow wczesniej tak pewnie tamta by zyla do teraz.. niema co ukrywac vw zrobilo to dla zarobku;p ada tych modeli 1,4 1,6 1,9sdi jak juz zdecydujesz sie na nowa to bierz od benzyny tylko bo na sdi nie ujedziesz...a co do ciebie kamlor mozesz to podregolowac...

sieski, regulacja? Szczerze wątpię, bo o ile biegi na zimnym silniku wchodzą całkiem spoko, to po około 50km zaczyna się horror. Wybieraki przesmarowałem, wycieków oleju nie ma. Nie mam pojęcia, o co chodzi. Wrzucam jedynkę pod światłami, niby lewarek wskoczył na swoje miejsce, puszczam sprzęgło, słyszę 'trrrrr' i bieg wyskakuje. To samo z pozostałymi biegami. Trzeba być niezwykle wyczulonym, żeby wychwycić moment, kiedy bieg wszedł, a kiedy nie.

mozna jeszcze zmieniac katy lewarka.. cos malo ineresowales sie ..a wiec tak cytuje regulacja mechanizmu zmiany biegow po zantowaniu skrzyni przekladniowej po naprawie albo po wymianie elementow jeszcze mozna sprawdzic skok walka wybieraka ....

a więc tak po wyjęciu skrzyni okazało się że nity się zerwały i wywaliły wielką dziurę w obudowie skrzyni i stąd był wyciek oleju. Naprawa skrzyni wyniosła 1600 zł u pewnego magika który dał jeszcze na to gwarancję.

ja dalem 900 za skrzynie .... terz mialem jape...;/