Forum.VWGolf.pl

A masz olej ?

oczywiście wymieniłem ale nic nie pomogło

wysokość kół przód tył masz taką samą ??

wszystkie nowe 4 sztuki

to zostały dwie opcje...
olać to na razie i jeździć słuchając co się dzieje...
i druga trzeba dokładnie sprawdzić co hałasuje żeby nie było pomyłki i zajrzeć tam do środka, może jakieś łożyska się skończyły...
jakiś opiłków nie było na korku spustu oleju ?? a może to podpora wału napędowego ??

opiłki na korku były

czy ktoś wymieniał łożyska w tylnym moście bo mechanik twierdzi że to łożyska

czy ktoś wymieniał łożyska w tylnym moście bo mechanik twierdzi że to łożyska

most dzisiaj rozebrany 2 łożyska skońcone asz popękały

Duzo bylo roboty z wyjeciem i osadzeniem lozysk? Prasa potrzebna do tego? Pytam z cirkawosci na przyszlosc. Pozdro

no to prosta robota, wszystko jasne tylko załóż takie jak były , pewno był skf

Ja również mam problem z haldexem, nie załącza, po przejechaniu paru metrów zapala się esp, na zapłonie słychać jakby załączanie i rozłączanie czegoś i tak sobie tyka cały czas niczym bomba wiązka ok sprawdzona swego czasu zanim całkiem padł miał syndrom raz mam raz nie mam 4x4 jak się na mokrym ruszało to kopał załączając i rozłączając, tera już kaplica i nie dopina i tylko to tykanie sterownik ? kiedyś coś czytałem że przy zapłonie haledkx robi jakiś tam test i się załącza i rozłącza na dzień dobry. już sam nie wiem, kupować drugi, czy miał ktoś podobną przypadłość??

Dżem pisze:kupować drugi, czy miał ktoś podobną przypadłość??

podłączyć pod vaga i sprawdzić błędy.

sory że odgrzebuje ale mam problem z haldexem wyskakuje mi taki sam błąd jak u daniela (mechaniczne uszkodzenia sprzęgła) po usunięciu nie pojawił się ponownie po zrobieniu testy nagle było wszystko ok, ale po zgaszeniu odpaleniu zaczął znowu się problem, a mianowicie jak załącza napęd tył jak by podskakiwał i jest słychać takie walenie... ?