Forum.VWGolf.pl

założyliśmy wczoraj skrzynię zregenerowaną, co było niepokojące ; chwytając z góry za miejsce w którym się przykręca półośkę i z dołu to kręcąc w jedną stronę drugi element powinno dać się trzymać w ręce żeby się nie obracał ( chyba chodzi o mechanizm różnicowy) owszem dało się ale bradzo cięzko to szło natomiast w starej skrzyni leciutko się obracało, zaniepokoiło to mechaników ale zdecydowaliśmy się że montujemy, dodam że docisk i sprzegło zostały ocenione jako dobre, po złożeniu odpalając auto na luzie słychać głośny dzwięk przy pracy silnika orkeśliłbym go jako jazgot, po wbiciu biegu i trzymaniu sprzegla- koła dośc mocno ciągły, nie przypominam sobie jak bylo ze wstecznym ale chyba przy probie wbicia był głośny szmer/zgrzyt więc nie wbijaliśmy nawet. Pytanie brzmi czy dali mi trefną skrzynię, czy chłopaki popełnili jakieś niedopatrzenie przy montazu?

prosze o szybkie odpowiedzi gdyz o 17 2 próba, chłopaki chcą się upewnić czy to przypadkiem nie oni coś zawinili

Nie rozłącza silnika ze skrzynią: rozwalona tarcza sprzęgła a raczej docisk. Wysprzęglik działa poprawnie? Odpowietrzony?

Co do zgrzytu skrzyni i jej ciężkiej pracy. Pewnie stała długo po regeneracji i się zastała. Po zalaniu olejem (zalaliście ją? do transportu zlewa się chyba olej) i rozruszaniu powinno być ok.

Skąd skrzynia? Sprawdzona firma?

możlwie że zle złożyli sprzeglo i docisk? nie bylo oleju zalaliśmy nowym po zalozeniu skrzyni weszlo 1.5l

1,5l coś mało. Do mnie weszło więcej. Jasne, że można źle złożyć sprzęgło i docisk. Zobacz, czy po zdjęciu wysprzęglika i wciśnięciu jakimś kijem czy śrubokrętem itp rozłącza napęd. Jak nie to coś skopali z montażem.

mamy finał tematu, tak zle zlozyli docisk tzn nie rowno zalozyli, na skrzyni byly widoczne rysy po owym feralnym montarzu, obecnie biegi wchodza plynnie delikatnie i wierzę że tak pozostanie bardzo dlugu, dziekuje ze wszelkie porady