Forum.VWGolf.pl

lukjar7 pisze:u mnie poszly nity, wlasnie dorabiam sruby

a skrzynie rozbierasza tak:
1.spuszczasz olej
2. zdejmujesz ziony dekiel pod nim masz srube, odkrecasz reszte srub na obwodzie i zdejmujesz mniejszy dekielek
3.ukazuje Ci sie nadbieg, wewnatrz wałka sprzgl masz torxa odkrecasz(normalny gwint), zsuwasz blaszke z wodzika tego biegu i krecac oska zdejmujesz ten tryb
4.zdejmujesz zabezp z trybu na wałku oboku,
5.odkrecasz reszte srub na korpusie i powinno zejsc
6, dalej powinienes poradzic

jakby co to wal na gg

Nie widzę ikonki gg ani numeru

, ale i tak wole zadawać pytania na forum, to może ktoś jeszcze skorzysta.

Jaki był objaw jak ci pękły te nity? Jechał dalej? Bo u mnie tylko na sekundę stracił przeniesienie napędu bo olej poleciał na sprzęgło i było słychać odgłos jak bym przejechał po jakiejś folii, ale ogólnie auto było w stanie jechać dalej bez żadnych objawów.
Dziś zdążyłem tylko zdjąć ze skrzyni mechanizm zmiany biegów i poluzować śruby trzymające skrzynię w całości. Jutro jak czas pozwoli rozbiorę ten złom.

k18t pisze:
lukjar7 pisze:u mnie poszly nity, wlasnie dorabiam sruby

a skrzynie rozbierasza tak:
1.spuszczasz olej
2. zdejmujesz ziony dekiel pod nim masz srube, odkrecasz reszte srub na obwodzie i zdejmujesz mniejszy dekielek
3.ukazuje Ci sie nadbieg, wewnatrz wałka sprzgl masz torxa odkrecasz(normalny gwint), zsuwasz blaszke z wodzika tego biegu i krecac oska zdejmujesz ten tryb
4.zdejmujesz zabezp z trybu na wałku oboku,
5.odkrecasz reszte srub na korpusie i powinno zejsc
6, dalej powinienes poradzic

jakby co to wal na gg
Nie widzę ikonki gg ani numeru , ale i tak wole zadawać pytania na forum, to może ktoś jeszcze skorzysta.

Jaki był objaw jak ci pękły te nity? Jechał dalej? Bo u mnie tylko na sekundę stracił przeniesienie napędu bo olej poleciał na sprzęgło i było słychać odgłos jak bym przejechał po jakiejś folii, ale ogólnie auto było w stanie jechać dalej bez żadnych objawów.
Dziś zdążyłem tylko zdjąć ze skrzyni mechanizm zmiany biegów i poluzować śruby trzymające skrzynię w całości. Jutro jak czas pozwoli rozbiorę ten złom.

4877883
objawy:
-slizgajace sie sprzeglo
-olej na spolowieniu
-szarpanie przy przyspieszaniu
jak chcesz to dzwon

NITY SĄ CAŁE ! ! ! W tej skrzyni są już więskze - wzmacniane nity i one z reguły nie pękają i tutaj też nie pękły.
Zawiozłem dziś cały bałagan do człowieka od skrzyń i stwierdził, co z resztą było widać że sworzeń satelit (oś) jest zatarty.

Zawleczka sworznia nie wytrzymała i ustąpiła, co spowodowało wysunięcie się sworznia i wybicie dziury w korpusie skrzyni.

Koleś który to oglądał jest w stanie kompleksowo naprawić skrzynię za 1400zł. W tym spawanie, wszyskie łożyska nowe, sworzeń nowy, gwarancja na 6 miesięcy. Wydaje mi się że to za drogo. Jak spytałem ile bądzie kosztowała naprawa na starych łożyskach - to powiedział że tylko 200 zł taniej.

Co myślicie o tej wycenie? A może lepiej samemu wymienić sam sworzeń i zawleczki i tylko oddać znajomemu do spawania za symboliczną równowartość flaszki?

Ja już zgłupiałem.

nie sadze by to bylo przez olej, ale duzo Ci wycenil
ja bym wybrał tą drugą opcję

lukjar7 pisze:nie sadze by to bylo przez olej, ale duzo Ci wycenil
ja bym wybrał tą drugą opcję

Czyli mam kazać mu ją złożyć i zabrać od niego tą skrzynię? Ile może mi policzyć za diagnozę?

Koleś mówił że używa tylko oryginalnych łożysk i że naprawa na starych łożyskach będzie tańsza o 200zł, a ja dowiedziałem się, że komplet łożysk w serwisie VW kosztuje ok 450zł czyżby kupował bezpośrednio od producenta czy może coś kombinuje?

Sam sworzeń z zawleczkami to koszt 55zł. Jest sens wymieniać łożyska w skrzyni z przebiegiem 200kkm gdy w dodatku nic nie hałasowało?

Po prostu ogladnij wszystkie łożyska i zdecydujesz czy je wymieniać czy nie.
Myślę ze jak nie hałasowały to nic im nie jest ,ale taka jak pisałem trzeba zobaczyć

serwisie VW kosztuje ok 450zł czyżby kupował bezpośrednio od producenta czy może coś kombinuje?

A ja myslę że troszkę koloryzuje i tak naprawdę jest bardzo duze prawdopodobieństwo że zapłacił bys za swoje łozyska.

Jak masz jakiegoś magika co dobrze spawa zrób skrzynię sam i bedzie gitara

ja złożyłem dzisiaj skrzynię, jutro idzie do auta

zobaczymy co będzie

biegi ładnie wchodzą, dyf skręcony na M10 12.8 pasowanych tak że ledwo weszło także jest ok

lukjar7 pisze:kolego, puściły Ci nity na mech różnicowym,

dobrze prawisz, to popularna usterka, kiedyś o tym sporo czytałem na forum.

Tutaj daje link gdzie koleś robi wymianę awaryjnych nitów na śruby.
zestaw śrub dostępny w aso ale chyba coś koło 300-400 zł kosztuje.
http://brokevw.com/020diff.html" onclick="window.open(this.href);return false;

sas_gti pisze:
lukjar7 pisze:kolego, puściły Ci nity na mech różnicowym,
dobrze prawisz, to popularna usterka, kiedyś o tym sporo czytałem na forum.

Tutaj daje link gdzie koleś robi wymianę awaryjnych nitów na śruby.
zestaw śrub dostępny w aso ale chyba coś koło 300-400 zł kosztuje.
http://brokevw.com/020diff.html" onclick="window.open(this.href);return false;

NITY SĄ CAŁE, jak pisałem kilka postów wyżej.

satelity się zatarły na sworzniu, zawleczka sworznia nie wytrzymała i ustąpiła, co spowodowało wysunięcie się sworznia i wybicie dziury w korpusie skrzyni.

Znajomy, znajomego

już naprawił mi skrzynię:
-Używane satelity i sworzeń zostały zamontowane, a zawleczka sworznia została zaspawana w taki sposób, żeby problem się nie powtórzył.
-Korpus skrzyni - dziura zaspawana
-zrobiony przegląd łożysk - nie wymagały wymiany
-wymienione wszystkie uszczelniacze
-cała skrzynia umyta, odtłuszczona, i złożona.
koszt 800zł myślę że rozsądny.

Jak bym chciał robić to sam to wydał bym 500 zł na używane satelity, uszczelniacze i spawanie. Nie wiem czy zrobił bym wszystko jak trzeba, więc mogę powiedzieć że mimo wszystko jestem zadowolony.

Jutro odbieram nowy mechanizm zmiany biegów z ASO, mam już nowe sprzęgło i ori olej do skrzyni też kupiony w ASO. Jutro zaczynam składać wszystko w jedną całość.

Ciekaw jestem jak będzie działać.
A tak poza tym parę groszy zostało w kieszeni wiec tylko się cieszyć

Generalnie miałem ten sam przypadek, dziura w tym samym miejscu, ale zbytnio nie mogłem jechać dalej bo coś szarpało jak jechałem na sprzęgle na pierwszym biegu. Nie bawiłem się w rozbieranie, kupiłem drugą skrzynię a stara leży w garażu

Napisz, czy będzie działała skrzynia jak ją naprawisz.

witam mialem ostatnio ten sam problem w moim mk4 1.8t ,przyczyna jest jedna! vw wypuscil serie wadliwych skrzyn mechanizm roznicowy wybil dziure w obudowie poniewaz uzyto tam nitow na mocowaniach mechanizmu roznicowego nity niewytrzymuja napiec i puszczaja. Masz dwa wyjscia:
1. poszukac drogiej uzywki tylko zwruc przy tym uwage na kod skrzyni
2.mozna to naprawic ale polecam zamiane nitow na sruby bedzie trzymalo

k18t pisze:NITY SĄ CAŁE, jak pisałem kilka postów wyżej.

Ja miałem dokładnie to samo i po rozbiórce skrzyni w drobny mak okazało się ze 2 nity wyleciały. Na uszkodzonej skrzyni jechałem jeszcze ok 20 km ale każda próba przyspieszenia kończyła się fiaskiem (50 km/h max). Skrzynie mam zespawaną złozoną zalana i dalej na niej śmigam bez problemów. Dla pewności wymieniłem wszystkie nity ponieważ miałem luz.

Forum.VWGolf.pl

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Re: Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Re: Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Re: Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Re: Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat

Dizura w skrzyni FOTO ciężki temat