Strona 1 z 1

Spawanie auta transformatorówką.

: ndz maja 17, 2015 13:13
autor: kosmaty69
Witam. Mam 2 dziurki na kielichu i muszę tam wstawił łaty, jednak w domu mam tylko starą robioną spawarkę transformatorową. Kiedyś mój wujek nią pospawał brytwankę, nie wiem po co, no ale pospawał :v. I tutaj mam pytanie, czy taką spawarką to ogarnie czy nie ? Ojciec mi to pospawa, bo jest spawaczem tylko mam obawy żeby mi go nie przegrzało, i jak to później zabezpieczyć, bo mam zamiar dać minię, podkład i poźniej bitex ?

Re: Spawanie auta transformatorówką.

: ndz maja 17, 2015 17:28
autor: lisek171
kosmaty69 pisze:Witam. Mam 2 dziurki na kielichu i muszę tam wstawił łaty, jednak w domu mam tylko starą robioną spawarkę transformatorową. Kiedyś mój wujek nią pospawał brytwankę, nie wiem po co, no ale pospawał :v. I tutaj mam pytanie, czy taką spawarką to ogarnie czy nie ? Ojciec mi to pospawa, bo jest spawaczem tylko mam obawy żeby mi go nie przegrzało, i jak to później zabezpieczyć, bo mam zamiar dać minię, podkład i poźniej bitex ?
da się tyle że trzeba umieć spawać cieńkie blachy, kup kawałek karoserii na testy np błotnik, drzwi garść cieńkiech elektrod rutylowych 2.0, 2.5 i próbuj, spawaj punktowo a nie ciągłym aby nie "zuciło" blachy,
migomatem ogarniesz spawanie w parę godzin jak trzeba dorabiać łaty, elektrodą to sztuka dla sztuki, pewnie będziesz punktował od komory silnikowej, musisz wyskorobywać i gasić od strony amorka to co się spiecze potem to zabezpieczać, najlepszym rozwiązaniem jest demontaż kolumny amortyzatora

Spawanie auta transformatorówką.

: pn maja 18, 2015 09:35
autor: kosmaty69
punktował będę od strony zewnętrznej bo od strony komory nie idzie podejsc nawet po demontazu części :banghead:

Spawanie auta transformatorówką.

: pn maja 18, 2015 22:34
autor: lisek171
idzie idzie, uchwyt zbiorniczka wyrównawczego rozwiercasz na zgrzewach (5 zgrzewów) i miejsca się robi aż za dużo od strony amorka zbyt wiele nie zdziałasz, blacha jes tam dana na zakładkę i zgrzewana punktowo, zaś z prawej strony to wcale nie ma problemu

Spawanie auta transformatorówką.

: wt maja 19, 2015 00:40
autor: kosmaty69
Dzisiaj zaspawałem dół nadkola, nawet to jakoś poszło. A jak poradzić sobie z przewodem hamulcowym od strony nadkola ? Idzie go jakoś ruszyć bez odpinania ? Bo nie chciałbym bawić się w odpowietrzanie.. :los2:

Re: Spawanie auta transformatorówką.

: wt maja 19, 2015 06:08
autor: Fixiq
Elektroda postawac cienką blachę to jest sztuka.

Spawanie auta transformatorówką.

: pt maja 22, 2015 23:05
autor: slimaczekbaubau
elektroda rutylowa albo zasadowa sztuka mowisz.....hmm dla zawodowego spawacza jest to wyczyn nikt jz nie bawi sie w elektrody trafo..tylko mig-mag....spawanie przewod......wlasnie jesli juz pytasz.. to odp nasowa sie sama... wstwlo progow tlumiki blachara to MAG inwerter ja polecam dla amatorow i profesjona Shermana MTM 251 spawam nim od 4 lat zawodowa maszyna w pracy spawam na maszynach za 20 tys ,,a ten sherman za 2-3 tys daje rade i auto i brame a i teownik 500 da rady tranfo i elektroda o tak 20 lat wstecz.... :bajer: