Forum.VWGolf.pl

JABcok20, 260E
Diesel więcej pali (poważnie)

czemu na dzwigni szarpie?

W m-tdi na dźwigni gazu? - Może to być spowodowane mocowaniem pompy - TDI ma mocniejszy wspornik, może to być wina "governora" - dwuzakresowy regulator chyba nie zdaje egzaminu, może to być wyciągnięty pasek rozrządu, przyczyn jest sporo.

ta pompa jest zbudowana pod kątem max wydajności. szarpać nie szarpie jeśłi chodzi o jazdęz małymi obciążeniami tu jest idealnie. problem jestw tym że gaz działa w zasadzie "0-1" czyli nie ma dymu i hamujemy silnikiem albo jest kupa dymu i łeb urywa po samej d**ie
poprostu nawet przy bardzo małym ruchu gazem już jest duża różnica w wydatku pompy.
trzeba poprostu dołożyć trzecią sprężynkę lub układ sprężynek taki jak w pompach w AAZ

To nic nie da, dasz trzecią sprężynkę to może będzie trochę łagodniej hamował silnikiem.

t0mal pisze:To nic nie da, dasz trzecią sprężynkę to może będzie trochę łagodniej hamował silnikiem.

widzę że nie wiesz o co mi chodzi.
nawet na luzie nie jesteś w stanie ustalić nogę podwyższonych obrotów bo silnik kręci się odrazu dość wysoko. wstawienie układu sprężynek od AAZ lub nawet wolnossącego Diesla spowoduje że jak sięobroty podniosą trochę to sprężynki zostaną przez regulator obrotów odpowiednio ściśnięte a więc i tym samym dawka odpowiednio będzie zmniejszona do potrzeb. róównież będzie łagodniej zwiększać wydatek a nie niemal od
razu wydatek max

wiem co mówię bo teraz mam tylko jedną średnią sprężynkę i jedną długą ściśniętą( governor)
biorąc pod uwagę że dźwignia dozownika jest przerobiona to regulator działa na sprężynki z mniejszą siłą i dlatego jest problem z płynnością dozowania mocy na wyjściu z silnika.
i jako ciekawosta turbina ustawiona na poprzednim silniku na 1.0 bara teraz bez dotuykania WG pompuje 1.5bara. z tendencjądo przerostu wraz ze wzrastającymi obrotami.


a intensywność hamowania silnikiem reguluje się poprzez wydatek resztkowy

Wiem dobrze o co chodzi. Wstawienie sprężynek sprawi, że będzie szarpał, albo nie będzie zakresu około 2000 obr/min. Dzieje się tak, bo gdy w dwuzakresowym regulatorze (governorze, czy jak to tam zwał) podczas zwiększania obrotów ściśnie się środkowa sprężyna, najdłuższa jeszcze przez chwilę się nie ugina, przez moment jest na sztywno. Trzeba dać jedną długą sprężynę i powinno działać.

Ja bym starał się zmodzić governora, jak najdelikatniejsze sprezynki aby jak łagodniej reagował. dzwignie gova bym zostawił od tranista albo ew. od 1.9td.

dźwgnia governora jest od Transita, zaś dozownik przerobiony od MAN'a

t0mal pisze:. Dzieje się tak, bo gdy w dwuzakresowym regulatorze (governorze, czy jak to tam zwał) podczas zwiększania obrotów ściśnie się środkowa sprężyna, najdłuższa jeszcze przez chwilę się nie ugina, przez moment jest na sztywno. Trzeba dać jedną długą sprężynę i powinno działać.

błędne rozumowanie ponieważ na wszystkie jednocześnie działa to sama siła więc wszystkie sięuginają w różnym stopniu zależnie od siły i charakterystyk samych sprężyn.

tylko właśnie szukam takich sprężynek

Spróbuj ręką naciągać regulator, sam zobaczysz, mniejsza będzie ściśnięta, a większa jeszcze nie będzie się uginać.

to nie głupi pomysł dać jedną jak w transicie, ale pamietamże transit miał dwie małe sprężynki, te zakładane na dzwignie.
ta jedna największą można zrobić gtak aby ona sciagał sie do pewnego momentu i wtedy pod nią dać taką tulejkę z otworek jak prowadnica spręzyn gova i ta prowadnica robiłaby w pewnym( przy maksymalnym wcisnieciu gazu ) momencie gova na sztywno.
ew, załóżcie pompę bez lda;)

Tak jest zrobione m.in. dlatego bo nie ma regulacji biegu jałowego z tyłu pompy

Mi chodzi o to aby zachować sprężystośc sprężyny, nie naciągać jej tak jak sie robiło gova ale umożliwić prace przestawiacza w całym zakresie...

t0mal pisze:Spróbuj ręką naciągać regulator, sam zobaczysz, mniejsza będzie ściśnięta, a większa jeszcze nie będzie się uginać.

to zależy od doboru sprężynek

Słuchajcie , przeciez te "govy" sa dobrane przez producenta czy tam projektanta , osobę która pompę zaprojektowała a potem doregulowała na specjalnym sprzęcie do odpowiednich wtrysków itp...
nie da się jakoś wytłumaczyć , ma być tak i tak, sprężyny mają być dwie itp...
ma być odpowiednia dawka dla konkretnych obrotów, a według mnie samochód szarpie czy co tam robi, bo miękkie spręzynki ulegają regulatorowi a to powoduje duży skok dźwigni i dźwignia ta zmienia w dużym zakresie dawke. spróbujcie jechać nie przerobioną pompą i na biegu wciskajcie i puszczajcie gaz, reakcja będzie taka sama...
Dźwignie jest bardzo czuła tzn ma duże skoki i zmiany dawki dlatego szarpie i trzba wymyślić układ który te skoki regulatora i dźwigni zniweluje...
dlatego tak sobie myślę, że w td sprężyn musi być jak najmniej ( przy przerobionej dźwigni ).

JABcok20, próba nie strzelba najwyżej jeszxcze jeden komplet poduszek poleci