: ndz sty 09, 2005 02:38
To znów ja 
i zastanawiam się skąd kolo weźmie 120 PS z 1.6 TD z fabryczną głowicą. Nie wiem czy o tym pisałem, ale mój ojciec rzeźbi z tym silnikiem: 1.5 bar i intercooler od okulara, to tego zmixowany kąt otwarcia zaworów i nieco szybszy kąt zapłonu i coś tam z ciśnieniami wtrysku (wtryski i część klamotów w pompie wstawił od najmocniejszej wersji, chyba 80-85PS,nie pamiętam dokładnie), Wszystko to ma w Passacie B32 Variant '87 (z klimą 
).
Jeśli chodzi o ożenek 1.9TDi ze skrzynią od Golfa MK2 to mogę tylko dodać, że widziałem na własne oczy, że koleś miał podobny mix w Passacie B32, czyli w takiej bryce, w której chodzą 1.6TD, a wiem, że skrzynia była zostawiona od 1.6TD. Wniosek jest taki,że pasuje.
Co do Golfa, to wsadziłbym całkiem poprosty cały zestaw od MK3 i najwyżej wymienił półosie, bo coś czuję, że VW niewiele pozmieniało w tej kwestii. Wystarczy popytać tu i tam.
Pozdro!
Ps. Osobiście wolałbym wstawić 2.0GT 136PS od Passata 88-94 i zapodać gazownię, bo każdy diesel, który stoi dłużej niż pół roku ma pompę do remontu (olej napędowy powoduje wżery w płytkach) czyli min ok 1000 za porządną kapitalkę+ustawianie zapłonu w punkt itp.
Zrobisz jak zechcesz, ale ja bym na Twoim miejscu zajechał tego 1.6D i potem pomyślał, bo ceny paliw ulegają zmianie i np mój ojciec już powoli żałuje, że nie zapodał turbiny i intercoolera do 1.8 na wielopunkcie, który był w tym Passacie przed 1.6TD.
Mogę tylko dodać (i tak mi nikt nie uwierzy), że 2.5 roku temu mój ojciec woził tyłek Rover'em 620ti 200PS/6000 240Nm/2100 (2.0 16V wielopunkt, turbo, intercooler ) i ta bryka paliła mu co najwyżej tyle co mój Golf 1.8. Miała poprostu wielki nadmiar mocy, więc ja osobiście bym szedł w turbo, ale benzyny
Sam z resztą planuje pożenić 1.8 RP z turbiną i intercoolerem, ale to za jakiś czas...
Chyba się troszkę rozpisałem hehe... pozdrawiam i kończę, bo mnie zjecie za ten esej
i zastanawiam się skąd kolo weźmie 120 PS z 1.6 TD z fabryczną głowicą. Nie wiem czy o tym pisałem, ale mój ojciec rzeźbi z tym silnikiem: 1.5 bar i intercooler od okulara, to tego zmixowany kąt otwarcia zaworów i nieco szybszy kąt zapłonu i coś tam z ciśnieniami wtrysku (wtryski i część klamotów w pompie wstawił od najmocniejszej wersji, chyba 80-85PS,nie pamiętam dokładnie), Wszystko to ma w Passacie B32 Variant '87 (z klimą ).Jeśli chodzi o ożenek 1.9TDi ze skrzynią od Golfa MK2 to mogę tylko dodać, że widziałem na własne oczy, że koleś miał podobny mix w Passacie B32, czyli w takiej bryce, w której chodzą 1.6TD, a wiem, że skrzynia była zostawiona od 1.6TD. Wniosek jest taki,że pasuje.
Co do Golfa, to wsadziłbym całkiem poprosty cały zestaw od MK3 i najwyżej wymienił półosie, bo coś czuję, że VW niewiele pozmieniało w tej kwestii. Wystarczy popytać tu i tam.
Pozdro!
Ps. Osobiście wolałbym wstawić 2.0GT 136PS od Passata 88-94 i zapodać gazownię, bo każdy diesel, który stoi dłużej niż pół roku ma pompę do remontu (olej napędowy powoduje wżery w płytkach) czyli min ok 1000 za porządną kapitalkę+ustawianie zapłonu w punkt itp.
Zrobisz jak zechcesz, ale ja bym na Twoim miejscu zajechał tego 1.6D i potem pomyślał, bo ceny paliw ulegają zmianie i np mój ojciec już powoli żałuje, że nie zapodał turbiny i intercoolera do 1.8 na wielopunkcie, który był w tym Passacie przed 1.6TD.
Mogę tylko dodać (i tak mi nikt nie uwierzy), że 2.5 roku temu mój ojciec woził tyłek Rover'em 620ti 200PS/6000 240Nm/2100 (2.0 16V wielopunkt, turbo, intercooler ) i ta bryka paliła mu co najwyżej tyle co mój Golf 1.8. Miała poprostu wielki nadmiar mocy, więc ja osobiście bym szedł w turbo, ale benzyny
Sam z resztą planuje pożenić 1.8 RP z turbiną i intercoolerem, ale to za jakiś czas...Chyba się troszkę rozpisałem hehe... pozdrawiam i kończę, bo mnie zjecie za ten esej
Nie polecam mu głowicy od 1.9TDi '92-'95 bo "ponoć" wylatywały tam gniazda zaworowe w czasie jazdy...