Forum.VWGolf.pl

Wydaje mi się, że od nurników zależy też ciśnienie na wyjściu z pompy... obecnie mam nurniki fabryczne od pompy i jest na nich lipa... tak jakby wtrysk był rozciągnięty w czasie... auto po odpaleniu ma około 700 obr/min klepnę pedał gazu i już ma 900 obr/min, regulacja wydatku resztkowego niewiele pomaga, ale założyłem ostatnio na próbę nurniki od SDI i... auto bez zmiany ustawień miało nagle po odpaleniu zimnego silnika równe 900 obr/min, chodziło równo nie trzęsło się jak na ori nurnikach na mocy też nie straciło. Wygląda na to, że nurniki są dobierane chyba do wtryskiwaczy. Dodam, że nurniki fabryczne od pompy są przelotowe takie jak w TDI np. ASV, zaś od SDI są odcinające, ale nie przez zaworek. Dlatego po długim weekendzie wracam do nurników z SDI... aaa... na nurnikach z SDI auto zachowuje się jakby był lekko opóźniony kąt wtrysku to by tłumaczyło, że nurniki dłużej przymknięte są i dlatego ciśnienie na wyjściu z pompy jest wyższe... to moje domysły więc nie muszą być prawdą.

masz gdzieś foto rozebranego nurnika od SDI?
nie jest czasem taki sam jak w renówkach i 2.5TDI z C4 ?

arwam pisze:ideałem byłyby nurniki które nie dławią strumienia tłocznego, ale całkowicie blokowałyby strumień zwrotny.

a z czego takie dostać?

mówię że tkie ideałem by były, grzybek musiałby nic nie ważyć żeby nie miał bezwładności, bo tego pole przekroju kanału przez który przepływa ciecz musiałoby być możliwie duże,

póki co najlepiej spisuje się z 1.6D/TD i z 1.9TDI na potencjometrycznym nastawniku, oraz z renówki 1.9Dti

arwam pisze:masz gdzieś foto rozebranego nurnika od SDI?

niestety nie mam żadnego zdj, w każdym razie na nich najlepiej auto odpala i ogólnie cała kultura pracy jest znacznie lepsza, ale... pojawia się szarpanie przy wysokich obrotach i dużym obciążeniu, chociaż na oryginalnych nurnikach przelotowych z pompy ten sam objaw jest... auto miałem dość mocno zapakowane, 2 osoby na pokładzie i jak z dołu cisnąłem z gazem w podłodze to pojawiło się poszarpywanie i jechał dalej... coś na wzór jakby zabrudzonego nastawnika. Dzisiaj albo jutro przełożę nurniki na te od SDI.

arwam pisze:póki co najlepiej spisuje się z 1.6D/TD

od 1.6 się nie nadają... za szybko się otwierają i dają efekt rozjechanego kąta wtrysku, do tego leci przez nie paliwo jak głupie, pojawia się kupa dymu i przeładowania. Tak przynajmniej miałem na pompie z land rovera. One mają znacznie miększe sprężynki niż te od TDI. Czyli możliwe, że pompa na nich nie wytwarza takiego ciśnienia jakie jest potrzebne dla ori TDI.

Panowie pewnie już było to wałkowane, ale mam problem z kólkiem pasowym do pompy. Silnik 1z, pompa z 1.9TD chyba AAZ, Po złożeniu okazuje się że kółko od 1z ma większą średnicę wałka, a jak założę kółko z 1.6 to wystaje za bardzo o połowę grubości. Jakiego kółka mam szukać, o jakich numerach.

wiesiu3, do pompy z AAZ tylko koło od AAZ

Panowie pytanie ustawienie zapłonu na regulowanym kółku,do silnika opóźniam czy przyspieszam?

olszak1000, przyśpieszasz

A jeszcze takie pytanie mtdi z 1z i pompy od landka kont jaki ustawiacie ten od vw czy od land rovera?

O dobre pytanie, i czy przy założeniu kółka z klinem rozrząd na niej ustawiamy tak jak przy ori pompie, na blokadzie, czy trzeba z zegarem szukać?

ustawia się ten od land rovera... od razu napiszę, że pompa będzie leżeć na głowicy a i tak z biedą osiągnie się 1.54mm dla landiego, można przełożyć o 1 ząbek pompę na kółku i wtedy jest większe pole manewru.

Da się jakoś bez zegara, żeby chociaż odpalił, dasz radę jakoś łopatologicznie to wytłumaczyć?

bez zegara to najlepiej ustawić rozrząd na znaki jak w VW, popuścić pasek rozrządu i przestawić koło pompy o jeden ząbek w prawo stojąc przed rozrządem. Wtedy powinno jakoś to chodzić... po za tym nawet jak byś ustawił na znaki VW to też powinien odpalić.