Strona 73 z 92

: wt lip 13, 2010 23:24
autor: człek
Dzisiaj włożyłem w miejsce po wyciągnięciu pina kawałek zwiniętego rulonika papieru i cały wyciągnąłem umoczony. Widać, że tam mała kałuża jest. Narazie poza tym wszystko ok z zewnątrz pompa nic nie cieknie więc myślę, że tragedii niema. Cóż grzebał w pompie nie będę, przynajmniej narazie aż się (tfu!) coś sypnie. Ważne, żę silnik chodzi pięknie i cicho sobie pyka. Jak łykam z lekkim dymkiem brata mk4 1.6 o długość-dwie to chyba dziury w "pół-całym" :P nie ma co szukać. Z głową używać pedału myślę to polata jeszcze, choć irytuje mnie jakakolwiek mała wada w moim aucie.

: śr lip 21, 2010 20:06
autor: QbaM
Witam, dalej mam problem ze swoim Golfem.
Przyblize to co napisalem w poprzednim poscie: jakis czas temu kupilem boost pina, wszystko bylo super rewelacyjna zmiana na lepsze itp. Po jakims czasie jakies tam problemy mialem, oddalem auto do mechanika, on jeszcze cos mieszał przy pompie paliwowej i po tej operacji osiagi auta wrocily do fabrycznych, czyli slabych.

I teraz mam tak, ze tak jakby caly ten mechanizm LDA w ogole nie działa. Niewazne czy mam podpiety wezyk paliwowy do LDA, czy w ogole calkiem wyciagniety i dyndajacy luzem - nie ma zadnej roznicy w osiagach. Czym to jest spowodowane bo juz nie mam sily sie z tym bawic, kompletnie sie na tym nie znam i zaraz znowu cos zepsuje. Informuje od razu ze boost pin jest na swoim miejscu i generalnie po zjeciu pokrywy wszystko jest tak jak byc powinno chyba... Prosze o pomoc ;)

: śr lip 21, 2010 21:29
autor: Ł-u-k-a-s-z
QbaM pisze:I teraz mam tak, ze tak jakby caly ten mechanizm LDA w ogole nie działa. Niewazne czy mam podpiety wezyk paliwowy do LDA, czy w ogole calkiem wyciagniety i dyndajacy luzem - nie ma zadnej roznicy w osiagach.
ten wężyk nie jest od paliwa tylko doprowadza cisnienie od turbo żeby wciskało pina,najlepiej szczel fotki to sie zobaczy :grin: moim skromnym zdaniem to jest wina bolca może nie wychodzi ,i nie daje wiecej paliwa

: czw lip 22, 2010 07:43
autor: QbaM
OK postaram sie wrzucic foty dzisiaj:)

TD - regulacja LDA

: sob lip 31, 2010 13:16
autor: slawko333
zmienialem ostatnio w brata td boost pina, i u niego niebylo wogole tej bialej plastikowej podkladki, po wymianie jednak auto zapier..., to malo powiedziane, niemoglem uwierzyc ze dostanie takiego kopa :bigok:

TD - regulacja LDA

: ndz sie 08, 2010 14:50
autor: Prysiek
nic

regulacja LDA

: ndz sie 08, 2010 20:57
autor: QbaM
Witam
przepraszam ze nie dalem wczesniej zdjec tak jak pisalem, ale mialem za duzo spraw na glowie. A wiec sprawa przedstawia sie tak:

http://i34.tinypic.com/2a8j6g9.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; <-- wezyk odlaczony
http://i34.tinypic.com/30le44o.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; <-- z dalsza
http://i35.tinypic.com/311nbrn.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; <-- inne ujecie
http://i37.tinypic.com/27zjcqp.jpg" onclick="window.open(this.href);return false; <-- wezyk "wkręcony"

Chodzi o to, ze ten czarny wezyk dochodzacy do pompy, mial przy pompie taka srubke ktora mi sie niestety urwala. A wiec wkrecilem ten wezyk tak po prostu do pompy i normalnie sie trzyma. Nie wiem, czy przez to kompletnie nie stracil swojej funkcjonalnosci? Jesli doprowadza on cisnienie, to czy cisnienie przy takim podlaczenie w ogole trzyma, nie ucieka bokami?

Druga sprawa, ktos wyzej pisal ze ten wezyk doprowadza powietrze z turbosprezarki, dzieki ktoremu wysuwa sie pin przy doladowaniu. Ja gdzies czytalem, ze ten wezyk doprowadza dodatkowe paliwo przy doladowaniu. To jak to w koncu jest? Pytam sie o ta druga wersje, poniewaz w przypadku, gdy wezyk wylatuje mi podczas jazdy (czasem tak sie zdarza), to wokol jest rozlane troche ropy.

No i tak jak mowilem, problem jest w tym, ze boost pin mi kompletnie teraz nie dziala. Jedyny ratunek to zwiekszanie paliwa sruba regulujaca, ale jak wiadomo jest to rozwiazanie polownicze, bo nie da sie tak ustawic, zeby bylo dobrze na kazdych obrotach - albo jest za slabo, albo dymi. Jazdy wczesniej z boost pinem to bylo niebo a ziemia.

pozdro :)

Re: regulacja LDA

: pn sie 09, 2010 16:08
autor: Q_mac
Oczywiście że przepuszcza ! To połączenie musi być szczelne, inaczej w życiu to nie zadziała. I nie dostarcza ropy tylko powietrze z turba która naciska membranę w LDA (wszystko jest idealnie opisane w 1 poście). Ciśnienie rzędu 1 bara to wcale nie tak mało. Taką "śrubkę" dostaniesz w motoryzacyjnym, tylko szukaj odpowietrznika (jest tam chyba gwint 8x1). Oryginalny element może być ciężko dostać

regulacja LDA

: ndz sie 15, 2010 13:42
autor: QbaM
Dzieki za pomoc niestety nie moge dostac tej srubki nigdzie sprawdzilem juz kilka sklepow i hurtowni :/

regulacja LDA

: ndz sie 15, 2010 15:02
autor: t0mal
Także te z hydrauliką siłową?

regulacja LDA

: ndz sie 15, 2010 15:21
autor: QbaM
Nie wiem jakie to sa z hydraulika silowa, nie znam sie na tym. Pokazywalem srubke sprzedawcom mowilem ocb i nikt mi nie potrafil pomoc ani zaproponowac czegos podobnego ;/

regulacja LDA

: ndz sie 15, 2010 15:34
autor: t0mal
poszukaj zakładu, który robi np przewody hydrauliczne do koparek http://www.zumi.pl/namapie.html?Submit= ... rak%F3w%2C+" onclick="window.open(this.href);return false;

regulacja LDA

: pt wrz 03, 2010 08:34
autor: QbaM
OK udalo mi sie dostac ta srubke u znajomego mechanika i wszystko juz dziala jak powinno :) Dzieki za pomoc. Teraz mam tylko problem ze auto jednak dymi, normalnie tego nie widac ale jak jest ciemno i ktos za mna jedzie, to w lusterku "przez pryzmat" jego swiatel widze wyraznie jednak dym. Ciezko mi stwierdzic czy to jest "patologiczne" dymienie - mi ono nie przeszkadza tylko czy nie jest to szkodliwe dla silnika, nie pojda mi wtryski od tego itp? Konieczne jest zmniejszenie dawki czy moge tak jezdzic jesli nie jest to bardzo intensywne? Bo jednak auto jest teraz zwawe i bardzo ciezko by mi sie bylo rozstac z ta elastycznoscia :/

regulacja LDA

: pt wrz 03, 2010 08:39
autor: arwam
podnieś ciśnienie doładowania.