Tomek pisze:Qto, niestety z twoim pierwszym zdaniem się nie zgodzę, jadąc do pracy przejeżdzam przez 2 własnie takie skrzyrzowania
co innego miałem na myśli a co innego napisałem w pośpiechu...oczywiście może być tak że wg świateł mamy pierwszeństwo a wg znaków nie...bo przecież światło może być czerwone. Na znaki patrzymy kiedy sygnalizacja nie działa.
Tomek pisze:ktos ten znak tam postawił więc po co ?? w razie zawracania ?? informuje on o dojeździe do drogi z pierwszeństwem
a jak jadę prosto to znaku nie ma (przecież tego po prawej stronie nie muszę widzieć), wtedy już nie jest droga podporządkowana...jak dla mnie znak jest ustawiony bez sensu, powinien stać wcześniej, przed rozwidleniem...wtedy też wiadomo że jesteśmy na drodze podporządkowanej. Rozpatrując sam obrazek, możemy założyć że wcześniej stoi drugi znak informujący że mamy ustąpić pierwszeństwa.
To, który pojazd ma pierwszeństwo już wiemy...ja bym się jedynie sprzeczał co do umiejscowienia znaku.