Forum.VWGolf.pl

Pierwszy rusza A, ale przecina drogę B. B ma po prawej C i udziela mu pierwszeństwa. Gdy C sobie pojedzie zostaje B i na końcu A ;]

Taka ciekawostka w mojej mieścinie, czy jest możliwe nadanie dla 2 dróg pierwszeństwa?
Domyślnie, nie wiedząc, że z drugiej strony też jest pierwszeństwo to bym wymuszał
nie powinien być czasem znak o równorzędnym skrzyżowaniu?
http://www.zgorzelec.info/index.php?k_d ... g&t=news2b" onclick="window.open(this.href);return false;
w skrócie przed A i B stoi znak o pierwszeńtwie


Uploaded with ImageShack.us

feniks, może się mylę, ale jak dla mnie wszystko jest w porządku. Przecież pojazd jadący od strony A skręca w prawo, więc to naturalne, że ma pierwszeństwo przed pojazdem B. Droga w którą skręcają oba pojazdy jest jedno- czy dwukierunkowa?

shwax, dwu(kiedyś była jedno, patrząc po zdjęciach, chyba jest możliwość wyjazdu z tamtej drogi w stronę granicy)

feniks, tak myślałem, ale wolałem zapytać. W mojej mieścinie jest podobne skrzyżowanie, tylko mniej udziwnione "szlaczkami" na asfalcie, za to jest zakaz wjazdu w jednokierunkową pod prąd i od drugiej strony znak, że droga przechodzi w dwukierunkową. Na początku też był sajgon jak zmienili organizację ruchu, ale później ludzie się przyzwyczaili i jest spokój (Czasem tylko widzi się jakiegoś cwaniaka, albo dziadunia który ciśnie pod prąd, ale to raczej rzadko). W Twoim przypadku dodatkowe znaki wydają mi się zbędne, bo wszystko macie "rozrysowane" na jezdni

nie wiem co widzicie dziwnego w tym skrzyzowaniu...
jest wsio dobrze oznaczone
droga a-b jest glówna, skrecajac wjezdzamy w podrzedna

* podporządkowana

W tej sytuacji kierujący ...

http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiek ... 349033.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

...stosuje się do znaków poziomych - to rondo nie jest takie straszne na jakie wygląda.

to nie jest rondo;p

Rondo z rondami dojazdowymi?:)

i to jeszcze w lewostronnym ruchu

Tak, z góry wygląda lajcik, ale z perspektywy asfaltu już pewnie nie jest tak różowo kolego

Powoli jadąc i wpatrując się w strzałki pewnie jakoś by się przez to przebrnęło...
To już faktycznie wyższa szkoła jazdy, ale patrząc na nasze realia to nawet na prostszych rondach turbinowych można obserwować ciekawe manewry

wg mie z gory wyglada na masakre...
sa znaki poziome wiec wsio jest do ogarniecia