Forum.VWGolf.pl

Witam!
Wpadłem na pomysł zoorganizowania zlotu R/GTI tym razem w Szczecinie, wiem że lokalizaja może nie jest najszczęśliwsza ale nic nie zaszkodzi spróbować. Mianowicie: jestem w stanie zaoferować nocleg, korty tenisowe, kręgle z barem czy jedzenie w jednym miejscu na moim obiekcie. Żeby impreza nie była typowo rekreacyjna można wcześniej przejechać się na stare lotnisko żeby pojeździć.

Przykładowa oferta: nocleg (na jedną dobę ze śniadaniem) 2h tenisa, 2h kręgli (na osobę) całość 250zł

oferta jest przykładowa, można zrezygnować np z tenisa a dołożyć jakiś mały poczęstunek albo coś do picia
termin do ustalenia, oferta do ustalenia, ilość dni do ustalenia, zaznaczę przy tym że nie ma minimalnej liczby uczestników, jeżeli będą np. 3-4 osoby też się zlot może odbyć. Obiekt jest w stanie przyjąć 40 osób max. tutaj można zobaczyć jak wygląda obiekt: http://www.sct.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam!!!

Olo,pomysł zajebisty!! Tylko myślę,że w tym roku będzie to ciężkie do zrealizowania,bo już jesień za pasem,a w połowie września przecież jest zlocik k.Bełchatowa...Wg.mnie realny termin to wiosna przyszłego roku.Wiem,że obiekt u Ciebie to na prawdę ekstraklasa i ciężko byłoby się tam nudzić.Ja postarałbym się wynająć zajefajne miejsce do upalania 80km od Szczecina w Makowicach,gdzie jest super nawierzchnia (najlepsza na jakiej jeżdziłem na zlotach,mega przyczepna,bez dziur,dosłownie jak stół) i tam można zorganizować bardzo fajną zręcznościówkę (bo jest kawałek toru z fajnymi zakrętami plus bardzo duży plac na którym można poustawiać pachołki) jak i wyścig na zajebistej prostej,spokojnie nawet na 1/2 mili.Mógłbym też zorganizować rejs swoją łajbą i pokazać Szczecin od strony wody jak i również piękne,dzikie zakamarki przyrody nie tknięte przez cywilizacje(oczywiście gratisowo).Można też wypożyczyć nieopodal mojej bazy skutery wodne i pozapierdzielać na wodzie z prędkością 150 km/h.A na zakończenie mogę zaproponować grubą libację alkoholową na bazie rybackiej wśród rozchodzących się zapachów świeżych wędzonych rybek...Wiem,że za chwilę ktoś napisze,że daleko itd.ale czasem warto jest bujnąć się "parę"km dalej i mieć frajdę,bo u nas jest dużo więcej atrakcji niż w centralnej Polsce,są lasy,jest jezioro ponad 13000 hektarów połączone dużymi rzekami z Zalewem Szczecińskim,który uchodzi do morza...A wodolotem płynie się ze Szczecina do Świnoujścia w ok. godzinę i można zobaczyć całą przepiękną roztokę odrzańską,zalew oraz morze

korzen88 pisze:Przykładowa oferta: nocleg (na jedną dobę ze śniadaniem) 2h tenisa, 2h kręgli (na osobę) całość 250zł

Olo,spuść coś z ceny,bo kto na kacu będzie grał w tenisa jak będzie widział trzy piłki...

Rybak, zajebisty plan!!! można coś pomyśleć na wiosnę

Rybak pisze:

korzen88 pisze:Przykładowa oferta: nocleg (na jedną dobę ze śniadaniem) 2h tenisa, 2h kręgli (na osobę) całość 250zł

Olo,spuść coś z ceny,bo kto na kacu będzie grał w tenisa jak będzie widział trzy piłki...

Jarek myślałem że od naszego ostatniego treningu masz dosyć tenisa do końca życia
Ogólnie w tenisa nie musimy grać, wszystko zależy od Was, podałem taki przykładowy pakiet, a cena ostatecznie nie zależy odemnie, ale coś tam do powiedzenia mam także mogę negocjować z właścicielem
Opcje są naprawde różne od takiej skromniejszej: np. upchnąć 3os. do pokoju 2os. + dostawka, bez kręgli i tenisa to by wyszło ok 50-60zł za dobę/osobę, po pełen wypas czyli pokój jednoosobowy, tenis, kręgle, poczęstunek, alkohol i skąpo ubrane miss podkoszulka lejące zimny browar
Z tym miejscem do upalania 80km od Szczecina to nawet nie wiedziałem ale to bardzo dobry pomysł tak oczywiście rejs i wędzone rybki które lubią pływać.
Co do terminu to wiadomo że się nie pali tym bardziej że koniec lata itd.
Ale ogólnie myślę że temat jest wart przemyślenia

korzen88 pisze:Jarek myślałem że od naszego ostatniego treningu masz dosyć tenisa do końca życia

Może do końca życia to nie,ale zapewne na jakiś jeszcze czas Dwie godziny tenisa z Tobą to zabrzmiało dla mnie bynajmniej(bo wiem o co kaman) prawie jak wyrok śmierci,chłopaki nie zapomnieli by Ci tego do końca życia Bardzo fajnie,że jest taka opcja,ale kręgielnia z barem brzmi dużo lepiej Generalnie ciężko wyobrazić sobie lepszy obiekt na taką imprezkę i myślę,że wspólnie moglibyśmy zorganizować taki zlocik,który na długo by pozostał w pamięci dla tych,którzy by przyjechali

Jak wpisałem na zumi ostrowiec św.-szczecin wyświetliło mi 666 km trasy...

Ciekawe propozycje w 2013 można uderzyć na północ

Pietiapk1 pisze:Jak wpisałem na zumi ostrowiec św.-szczecin wyświetliło mi 666 km trasy...

Ja na Ułęż miałem 700 km,nie płakałem,na Worthersee 1100 km, nie płakałem,teraz do Bełchatowa mam najdalej,nie płaczę.Stary,masz szybką dobrą furę więc w czym problem?

gluszcz pisze:Ciekawe propozycje w 2013 można uderzyć na północ

Piter,my to na prawdę możemy zorganizować i mogę zapewnić,że nikt nie będzie się nudził ani przez chwilę

Ja na Ułęż miałem 700 km,nie płakałem,na Worthersee 1100 km, nie płakałem,teraz do Bełchatowa mam najdalej,nie płaczę.Stary,masz szybką dobrą furę więc w czym problem?

Rybak przecież nie napisałem nigdzie, że to daleko, chodziło mi o trzy szóstki (diabeł się cieszy), a że nie jestem przesądny to i tak chętnie pojadę.
Po trasie 1600 na Chorwację w jedną stronę już nigdzie nie jest daleko.

Pietiapk1 pisze:Rybak przecież nie napisałem nigdzie, że to daleko, chodziło mi o trzy szóstki (diabeł się cieszy)

Sorki,nie zajarzyłem,nie trzymam z satanistami Ale faktycznie zbieg okoliczności.Moja rada,w razie wyjazdu jedż na skróty,albo naokoło

Pietiapk1 pisze:Po trasie 1600 na Chorwację w jedną stronę już nigdzie nie jest daleko.

Dokładnie

Ja mam tylko 530km więć nie wiele dalej jak Bełchatów Może na dwie nie przyjadę, ale jedną napewno
Jareczku a tatarek będzie??

Ja mam 760 bądź 680 kilometrów..

Pietiapk1 pisze:Rybak przecież nie napisałem nigdzie, że to daleko, chodziło mi o trzy szóstki (diabeł się cieszy)

Wniosek jest prosty, musisz zabrać zapas prezerwatyw

Pytanie podstawowe: Jaki T E R M I N ???
Określcie termin, to zaczną się konkretne rozmowy. Wiecie, dzieci, szkoła, praca, żona, pies, rybki. I Woerthersee 2013. To wymaga trochę synchronizacji