Forum.VWGolf.pl

I spełniać marzenia zarazem No więc drodzy posiadacze foRumowicze, jaki samochód mógłby godnie zastąpić waszą ukochaną eRke? Nawet jeśli bardzo kochamy nasze samochody to zdarzają się takie chwile, że myślimy o tym czym chętnie byśmy pojeździli za jakiś czas, piszcie co wam leży na sercu



W granicach rozsądku oczywiście

R20

daniel1d pisze:R20

Ale przy 2.0 będziesz się musiał bardziej napocić żeby uzyskać większe moce

Nie no R20 to bym chciał jako dupo-wóz, wystarczył by mi program i wydech

Nie wiem czy to rozwijanie ale jest jedno auto ,które zawsze chciałem mieć .
Przed kupnem .:R też było brane pod uwagę - Audi rs4 b5 .




Jako dupowozik chętnie zakupię bateryjkę R20 +

Ja wam dam bateryjki Mnie się zawsze podobała następna generacja RS4 B7, też w kombi

ja to jeszcze myślałem nad BMW e92 335i lub 335ix
http://www.reveuro.com/inventory/10155/ ... upe.51.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.reveuro.com/inventory/10155/ ... upe.14.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;

Ta bejca to też bardzo szybkie auto

335i jest zajebista, bo ma dwie turbiny jedna ciągnie od dołu a druga trzyma górę. jako dupowóz jest lepszy niż M3. M3 trzeba wysoko kręcić żeby jakoś fajnie przyspieszał, a różnice między M3 a 335i jest nie wielka do pierwszej setki, od setki do 200 to juz 335i odpada.

Hmm...Wodze fantazji niosą...Ale wydaje mi się,że jest to w granicach rozsądku,bo gdzie znależć furę za czterysta "parę" tysia,która będzie miała taką moc,skrzynię zrobioną coś na podobieństwo dsg (jeżeli to nie jest dsg,bo jest produkowana przez tę samą firmę) i gwarantowała taki fun z jazdy...To auto nazywa się Nissan GTR.Nie zmienia to faktu,że na razie do codziennego użytku,mojej golfiny nie zamieniłbym na nic innego

GTR to najtańszy super samochód, a przy tym dla niektórych może się okazać właśnie tym najlepszym. Ja z jednym moim kumplem chorujemy na Godzille, ale kasy brak Mnie ostatnio mocno chodzi po głowie Audi TT-RS..

MatthewG pisze:Mnie ostatnio mocno chodzi po głowie Audi TT-RS..

Mati,nie gniewaj się,ale to auto w ogóle mnie nie rajcuje,z wyjątkiem jednostki napędowej,która uważam,że jest bono i niebawem z tego silnika będzie wykrzesywana moc,która zadowoli nawet najbardziej wybrednych

Nie gniewam Jarku Akurat zwykłej TT bym nie chciał bo to samochód fryzjerów, bez urazy oczywiście, ale już TT-RS taki szpejski nie jest No i właśnie, jednostka bo o nią głównie chodzi Ostatnio siedziałem w zwykłej w salonie podczas przeglądu i muszę przyznać, że zrobiła na mnie wrażenie. Ale czekam Jarku na twojego masakratora żebym wiedział co można z naszych wycisnąć i jak to jeździ

MatthewG pisze: żebym wiedział co można z naszych wycisnąć

Mati,z naszych idzie tyle bezpiecznie wycisnąć,że raczej nie wykorzystamy tego w codziennej jeżdzie,a tym bardziej na torze,bo po prostu jesteśmy za cienkie "bolki".Mocy może być za mało tylko na penisówkach typu 1/4 mili,gdzie z autem o zbliżonej masie i mocy np.500 kucy przegrasz o długość lub dwie,bo przy tak dużych mocach różnice w normalnej czy torowej jeżdzie są na prawdę nie wielkie.Różnice się robią dopiero w jeżdzie stricte autostradowej z prędkościami 200+,a i tak nie są jakieś mega kolosalne.Dlatego jak moje auto wreszcie wyjedzie na ulicę (mam nadzieję,że już niebawem) to się okaże jakie są różnice i czy nie była to po prostu tylko moja fanaberia