Forum.VWGolf.pl

korzen88 pisze:A o co chodzi z tymi blachami i pokrywą silnika? Że się tak spytam, bo ja niewtajemniczony

...chodzi o wybrzydzanie i wrozenie ze zdjec

marcinnn1 pisze:...chodzi o wybrzydzanie i wrozenie ze zdjec

Marcinku
Wróżyć będę, jak na ziemię wrócą dinozaury.
Chodzi o to, że mam R20 i wiem jak wygląda komora silnika czysta i brudna. W tej komorze masz brudne osłony i błyszczące blachy. W użytkowaniu bez ingerencji masz wszystko brudne i zapewniam, że blacha nie świeci jak psu na wielkanoc.

Oczywiście właściciel mógł np. wylizać blachy omijając plastiki. Wtedy twoja teoria i zajebistości tego auta miałaby solidne, naukowe podstawy.

EOT

Już wiem o co chodzi ale to wsumie łatwe do sprawdzenia bo na każdym albo prawie każdym elemencie są wybite rok i tydzień produkcji.

EOT

Ale według mnie jeśli auto jest bezwypadkowe to cena zdecydowanie za niska jak na takie wyposażenie.

no ale nawet gościu nie zaznaczył w ogłoszeniu ze "bezwypadkowy" czyli nic nie ukrywa...

Oglądał ktoś któregoś z tych ? Będzie co z nich czy nie warto jechać ?
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-r32-2 ... 39754.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-r32-C23589530.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ten drugi u poprzedniego właściciela z Leszna:

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-r32-f ... 00508.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A ten mi wyglada na anglika Zegary w milach , brak wykończeń pedałów i podstonicy R , brak dekorów , fotele na nowo obszyte , przedni zderzak nie ori , ręczny nie ori , naklejki serwisowane ze strony pasażera nie kierowcy co o tym sadzicie ?

pavo71, jeszcze lusterko małe z prawej, deska od Bory, kratki od MK4 To jest angol z niemiec, jeszcze po przygodach skoro tak ładnie przód złożony, że nawet sprysków nie ma.

Jak przod skladali to chyba rzucali z daleka tak rowno

Fotele ma obszyty bo kiedyś miał małą przygodę http://autokult.pl/2010/02/10/golf-r32- ... -mala-wada" onclick="window.open(this.href);return false;

Pewnie ktoś kiedyś przywiózł anglika i nie mogł sprzedać to kupił AC pomalował środek i pogonił taniej Widać na dzień dobry jaki ulep ;p Takie znane auto to juz chyba sie nie sprzeda xD

pavo71 pisze:to kupił AC pomalował środek i pogonił taniej

Podobno tak było, gdzieś kiedyś słyszałem że na 18tyś wycenili tą szkodę, więc jak to prawda to interes opłacalny.Fotele na pewno nie występują jako zamienniki więc w ASO pewnie jest cena kosmiczna za nie więc wysokość odszkodowania jest realna.

Wniosek. Jak chcesz obszyć wnętrze kup AC, zostanie jeszcze na pomalowanie auta