Strona 5 z 34

Re: Golf mk7 R

: wt cze 03, 2014 15:12
autor: 44FG
Myślę, że najmocniejsze auto w stajni VW aspirujące do ścisłego grona super hotchatch-y powinno wyglądać fajnie i oryginalnie. Moim prywatnym ideałem designu w R była mk6. Właściwie wszystko miała na miejscu jak trzeba. Mk7 została pozbawiona fajnych atrybutów (wloty w przednim zderzaku, centralne 2 końcówki wydechu) a otrzymała dodatki czysto wioskowe (nie obrażając ludzi z wiosek) jak 4 końcówki wydechu czy srebrne lustra. Chyba mamy prawo to skomentować - po to jest forum. Co do wrażeń z jazdy: na razie mało tych aut na forum a ci co mają się nie chwalą wrażeniami. Nie jest to również sprawa, która reszcie spędza sen z powiek, gdyż większość z osób aktywnych na tym podforum wie jak jeździ auto o mocy w okolicach 300 KM.

Golf mk7 R

: wt cze 03, 2014 20:10
autor: MatthewG
44FG, jest w tym sporo prawdy.

Re: Golf mk7 R

: wt cze 03, 2014 23:48
autor: Dario72
Zgadzam się w całej rozciągłości z przedmówcą. Forum jest po to, żeby każdy mógł wyrazić swoje poglądy, opinie oraz jeżeli to możliwe, zdobyć interesujące go informacje. Mój post celowo miał sprowokować rozmowę na temat pewnych indywidualnych dla każdego priorytetów w ocenie swojego środka szybkiego transportu. Dla mnie przede wszystkim są to osiągi i radość z jazdy... Czytając ten, oraz inne posty mam nieodparte wrażenie że dyskutuje się o sprawach tak indywidualnych dla każdego z użytkowników że w pewnym momencie debata przybiera formę wręcz licytacji i przekonarzania się... :grin: Brakuje mi tutaj konkretnych danych, opisów z codziennego użytkowania, problemów, zalet etc. Ktoś może powiedzieć - jak Ci nie pasuje to forum to poczytaj sobie specyfikację na stronie producenta itp. Żeby było jasne...moim zamiarem nie jest krytykowanie kogokolwiek i czegokolwiek na tym forum. Ponieważ właśnie czekam na swoją R-kę więc jestem ciekaw jak to jeździ...? :grin: i czy w ogóle jezdzi? 300 koni w dieslu ujeżdżam na co dzień więc liczę na to że gorzej nie będzie? Panowie czy mam się obawiać że będzie tak samo, czy też mogę być spokojny że będzie lepiej jak te 300 koni w dieslu...? :grin:

Re: Golf mk7 R

: śr cze 04, 2014 00:01
autor: 44FG
Dario bynajmniej nie odebrałem Twojego posta jako jakiejś zajadłej krytyki naszej postawy. Mam wrażenie, że Rka w mk7 utraciła sporo fajnego harakteru. Wiesz, tego czegoś co czujesz jak widzisz to auto przejeżdżające obok Ciebie ulicą. Szczerze - pewnie większość nawet nie zauważy różnicy pomiędzy zwykłym golfem lub gti a Rką na pierwszy rzut oka. Ty już zamowiles, wiec musisz bronić i musi Ci się podobać to jasne ;) Masz do tego pełne prawo, którego nikt Ci nie może odmówić tak jak mnie mojego, że mi się to auto bardzo delikatne rzecz biorąc umiarkowanie podoba. A już za te pieniądze z pewnością znalazłbym coś bardziej interesującego pomimo mojej wieloletniej miłości i wierności VW. A może właśnie nie pomimo a dzięki niej jestem w stanie zauważyć co nowy model zyskał a co utracił.

Co do tego czy będzie Ci się dobrze jeździło w porównaniu z 300konnym dieslem: będzie Ci palił więcej a maksymalny moment obrotowy będzie trochę wyżej niż przy 1500 obr/min ;)

Golf mk7 R

: śr cze 04, 2014 19:33
autor: Dario72
Właśnie tutaj leży pewnie ta cienka granica... :D Jedni kupują auto żeby było dyskretne i nie rzucało się w oczy ale miało to coś pod maską, inni już patrzą na wygląd zewnętrzny i to coś. Szczerze powiem że w pewnych okolicznościach i rodzaju prowadzonej działalności itp. im mniej rzuca się w oczy tym lepiej. Dlatego wybór padł na R-kę jako w miarę dyskretne auto, również do zastosowań rodzinnych, tak żeby żona też miała coś od życia :D a przy tym żeby była frajda z jazdy jak mi czasami pożyczy auto. Każda R-ka budziła moje zainteresowanie od IV począwszy. Zawsze jednak odzywał się aspekt ekonomiczny i kończyło się na dieslu. Bardzo podobała mi się VI i nawet byłem bliski jej zakupu, ale znowu coś wypadło. Nawet kolega Maciek z Krakowa taką pomykał (biała) zrobioną przez CS, ale z tego co się orientuje to musiał się z nią pożegnać i nie miałem okazji odbyć jazdy próbnej chociaż zapraszał. Stąd moje pytania o wrażenia z jazdy, prowadzenia itp. Co do momentu to domyślam się że nie będzie to całkiem jak w dieslu. To może zapytam inaczej, jest odczuwalna jakakolwiek turbo dziura? od kiedy wstaje turbo? mam na myśli serię. Rozumiem że jesteś użytkownikiem R-ki?
Co do aspektu ekonomicznego uzasadniającego zakup, to nie będę się zbytnio rozwodził... za te pieniądze to z takimi osiągami i wyposażeniem nic nowego nie kupisz, używane to używane. Jak ktoś trafnie na tym forum to ujął - nie każdy lubi mieć świadomość że ktoś mu w fotel pierdział :D poza tym są jeszcze inne uwarunkowania jak rabaty, akcyzy, warunki finansowania, wybór wyposażenia etc. Dopiero po analizie tego wszystkiego można stwierdzić co tak naprawdę się opłaci. Więc stwierdziłem i zamówiłem nowe :D Nie powiem też że nigdy nie kupiłem w życiu używki, ba wręcz miałem kiedyś taką że do dzisiaj mi się śni po nocach, ale rodzina się powiększyła i coupe nie dało rady... :D

Re: Golf mk7 R

: śr cze 04, 2014 23:31
autor: 44FG
Ja jeździłem różnymi autami w życiu. I takimi co miały sporo mniej niż 300 KM i takimi co miały nieco więcej. Absolutnie rozumiem fakt zakupu nowego auta. Ja dokładnie z tego powodu wybrałem 2 lata temu na auto do zabawy GTI 35, bo silnik ma z potencjałem a w cenie średnio skompletowanej Rki, czyli takiej jak stały do wzięcia po salonach dealerskich zamówiłem sobie prawie 'select all'. Ja miałem ten komfort, że auto, które sobie wybrałem jest czysto do zabawy i szczerze mówiąc nie patrzyłem na powiększającą się rodzinę. Jak trzeba to pakuje fotelik do auta 3D i nie stękam jak większość nudziarzy, co to 'z praktycznych względów' biorą 5D. Dla mnie GTI czy R powinno być w 3D, bo 5D to taki trochę smutny kompromis.

Co do dyskretności nowej Rki to kompletnie się nie zgadzam z Twoim zadaniem. Dla mnie 4 końcówki wydechu aż krzyczą jaką to auto ma makabryczną moc, choć wcale jej nie posiada. Srebrne lustra też średnio mnie kręcą, taki ersatz audi S. Ale każdemu ma prawo się podobać co innego. Trudno abyś przyznał mi rację skoro takie auto właśnie zamówiłeś - wiadomo, że będziesz bronił wyboru jak konstytucji.

Golf mk7 R

: czw cze 05, 2014 01:10
autor: Dario72
Spokojnie... :D nie będę bronił swojego wyboru. Każdy wie swoje i niech tak pozostanie. Dlatego myślę że to chyba tyle z mojej strony jeżeli chodzi o próby uzyskania innych informacji jak te które dotyczą stricte wyglądu. Pozdrawiam wszystkch

Golf mk7 R

: wt cze 10, 2014 08:37
autor: MatthewG
Teraz taka ciekawostka. Nie przypominam sobie żeby wcześniejsze generacje eRki tak poróżniły forumowiczów jak obecna MK7, widać że VW coś pokombinował z wyglądem.

Golf mk7 R

: pt cze 13, 2014 12:00
autor: LEWART
to może ja się wypowiem, mam jakieś porównani mk6 R vs S3 8V (płyta podłogowa, silnik i zawieszenie jak w MK7 R)
wygląda jak wygląda jednym się podoba drugim nie, dlatego życie jest takie kolorowe. Według mnie lepiej wygląda GTI niż R, jest bardzie zadziorny i odróżnia jest od inny golfów. Wydech nie problem, można zmienić końcówki na środku. Wnętrza, nie będę porównywał bo jest przepaść między golfem a audi. Prowadzenie, dużo na plus w nowej generacji, szczególności nowy napęd, dużo lepiej prowadzi się w zakrętach. Mega plusem jest układ kierownicy, który jest adaptacyjny i ma 2 obroty od skrajnego do skrajnego położenia, fajnie można wyczuć co się dzieje z kołami. Osiągi, dużo niżej dostępny moment obrotowy, czuć że od 2 tyś idzie(w mk6 3 tyś), na minus zasługuje LC jest dużo gorsza niż w starej eRce, ale podobno jest przez to szybszy. Zawieszenie też na plus, jest bardziej komfortowe, jak można tak stwierdzić przy tak twardym zawieszeniu. Fajnie tłumi nierówności i dziury. Wyposażenie: brak nagłośnienia dodatkowego w nowej eRce. Dużo fajnych bajerów niż mk6
Reasumując jest więcej plusów niż minusów. Głównym minusem jest wygląd auta który dużo sie nie różni od zwykłej wersji Golfa

Re: Golf mk7 R

: sob cze 14, 2014 10:24
autor: korzen88
LEWART pisze: Mega plusem jest układ kierownicy, który jest adaptacyjny i ma 2 obroty od skrajnego do skrajnego położenia, fajnie można wyczuć co się dzieje z kołami
A to dobry patent, jak w autach klasy super sport.
LEWART pisze: na minus zasługuje LC jest dużo gorsza niż w starej eRce, ale podobno jest przez to szybszy.
A co dokładnie jest z tym LC? Niższe obroty?

Re: Golf mk7 R

: sob cze 14, 2014 14:19
autor: LEWART
korzen88 pisze: A co dokładnie jest z tym LC? Niższe obroty?
Obroty sa wyższe bo w Syberii jest 4 000 rpm, jest coś takiego jak by chciał jechać i nie wiem co na to sprzęgła, trudno to o pisać, musiał byś to zobaczyć


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Golf mk7 R

: sob cze 14, 2014 14:49
autor: martini73
44FG pisze:Ja miałem ten komfort, że auto, które sobie wybrałem jest czysto do zabawy i szczerze mówiąc nie patrzyłem na powiększającą się rodzinę. Jak trzeba to pakuje fotelik do auta 3D i nie stękam jak większość nudziarzy, co to 'z praktycznych względów' biorą 5D. Dla mnie GTI czy R powinno być w 3D, bo 5D to taki trochę smutny kompromis.
Nie sposób nie zgodzić się z Twoją opinią tym bardziej, że sam się zastanawiam 3 czy 5d. R-ka z racji 4motion ma zdecydowanie "antyrodzinny" bagażnik a i z każdym dniem zastanawiam się po co mi będzie żona w tym aucie? :satan: Samochód będzie miał za zadanie mnie odstresować, a i do szkoły po córkę dam radę...
Teściowa za karę też podpada pod 3d :rotfl:

Re: Golf mk7 R

: ndz cze 15, 2014 09:13
autor: 44FG
Poza tym naprawdę fobia 3-drzwiowych samochodów to chyba jakaś polska specjalność. Rozmawiałem kiedyś w salonie VW o tym i mówili mi, że żaden dealer nie ściąga aut 3D na stan, bo nie schodzą. Tylko na zamówienie jakiegoś wariata. A na tak zwanym 'zachodzie' ludzie sobie jakoś z tym radzą. Jedyny plus 5D jaki faktycznie widzę, to jeśli ktoś przywali w bok takiego auta to wymienisz tylne drzwi i po kłopocie - w 3D tak lekko nie ma.

Golf mk7 R

: ndz cze 15, 2014 09:56
autor: italiano_83
44FG pisze: A na tak zwanym 'zachodzie' ludzie sobie jakoś z tym radzą.
Bo na zachodzie ludzie kupują auto pod siebie, a nie pod sąsiada - znajomego - kolegę, który zawsze będzie miał coś do pogrymaszenia nawet jeśli będzie to najnowsze M5.
MatthewG pisze:Nie przypominam sobie żeby wcześniejsze generacje eRki tak poróżniły forumowiczów jak obecna MK7, widać że VW coś pokombinował z wyglądem.
MK7 to niemal typowy wilk w owczej skórze - jedni to lubią inni nie, nie każdy "zna temat" więc odróżnienie takiej R z tłumu inszych golfów wcale nie jest takie łatwe dla przeciętnego zjadacza chleba.