Forum.VWGolf.pl

policzmy:

kupno 6500x3,67 = 23855 plus transport (1500-2000?), akcyza (4000zl lekko), oplata za zlomowanie (500), tlumaczenia i tablice 400-500 zl to wychodzi okolo 31 tys zl plu koszta naprawy i ewentualnego serwisu czyli wyjdzie kolo 40 tysiakow,

Rokoś pisze:policzmy:

kupno 6500x3,67 = 23855 plus transport (1500-2000?), akcyza (4000zl lekko), oplata za zlomowanie (500), tlumaczenia i tablice 400-500 zl to wychodzi okolo 31 tys zl plu koszta naprawy i ewentualnego serwisu czyli wyjdzie kolo 40 tysiakow,

Szału nie ma,wywaliło poduchy więc puknięcie to nie było. Nie wiadomo co się zobaczy po rozebraniu.

Jak już kupować walone to lepiej kupić ulepa za 30000zł z allegro w całości i go za 10k dopieścić.
Ewentualnie dołożyć 10k i kupić igle i nic nie robić

Rokoś pisze:policzmy:

kupno 6500x3,67 = 23855 plus transport (1500-2000?), akcyza (4000zl lekko), oplata za zlomowanie (500), tlumaczenia i tablice 400-500 zl to wychodzi okolo 31 tys zl plu koszta naprawy i ewentualnego serwisu czyli wyjdzie kolo 40 tysiakow,

Kolego 6500 to wstępnie znając takie tamtejsze podejście do aut uderzonych (pozbywają się ich ) można by i taniej wyrwa wiec licząc bardziej optymistycznie 6300x 3,5 stoi frank = 22050. transport 1500 akcyza 4000 ?hahaha chcesz płacic za uderzone tyle co za sprawne ? ja sadze ze wszystkie opłaty to max 3-4 tys. wiec masz za 28 r-ke plus naprawa wiec mozna sie w 35 zmiescic a za tyle to w polsce mega ulepa kupisz albo zagazowane . A mowie ze lepsza oferta od np tej srebrnej z włoch bo tam jest cena wyjsciowa prawie 19 tys a auto dwa razy bardziej rozwalone i poduszki tez wywalone innaczej jest robic elementy które można wymienic na nowe niż oba tylne blotniki miec w szpachli.

Auto z Szwajcarii to jeszcze vat trzeba zapłacić.

pavo71, wszedlem na kursy walut sprzedaz franka w pkobp 3,67, policzylem akcyze 17,5 % od ceny sprzedazy , optymistyczna sprzedazw szwajcarii tez wiedza co to pieniadz nikt nie jest sw, mikolajem, no i zapomnialem, ze szwajcaria nie jest w UE, jak kolega daniel1d, wspomnial vat trzeba czyli bez szalu....

ps. dopisze akcyza za duze pojemnosci jest 18,6 to jeszcze wiecej trzeba dodac, zawsze trzeba liczyc w druga strone , bo zawsze wyjda dodatkowe nieprzewidziane koszta.

tak to wyglada...

Ostro, aż w środku deska popękała. Coś wiadomo odnośnie samego wypadku? Kierowca możliwe, że był głupi, ale może to nie z jego winy? Ciekawe, czy chociaż wszyscy cali wyszli z tego? Bo dzwon musiał być przepotężny.

No to sprawa jasna. Absolutny złom. Nawet na upartego nienaprawialny dla ubezpieczyciela. Dla rzeźbiarzy też wyzwanie. Mocno przydzwonił.

Wszystko da się naprawić, kwestia ceny. Nie zapominajmy, że świat części zamiennych nie kończy się w ASO.
Fakt auto mocno dostało i z tą cenę się nie opłaca.

rondell pisze:Ostro, aż w środku deska popękała. Coś wiadomo odnośnie samego wypadku? Kierowca możliwe, że był głupi, ale może to nie z jego winy? Ciekawe, czy chociaż wszyscy cali wyszli z tego? Bo dzwon musiał być przepotężny.

To jest temat ogłoszeń więc nie róbmy tu zbędnego OT.

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-gti-r ... 44856.html" onclick="window.open(this.href);return false;

jest następny

Wygląda podobnie jak mojego kolegi 7-ka gdy wjechał w czołg " onclick="window.open(this.href);return false;

R32 poszło z kąd przyjechało jakieś 3 lata temu czyli do Niemcowni, Polacy tylko dzwonili, nikt nie oglądał auta. W każdym razie auto poszło za 34500zł, Szwab był bardzo zadowolony, przywiózł WAGA i miernik do lakieru zbadał cały samochód, ponoć jest inżynierem vw w Niemczech, okazało się że samochód z prawej nie miał poduchy w siedzeniu o czym sam nie wiedziałem.
Kilka szczegółów takich jak podstopnica i pedały, lusterko, lampy przednie nie oryginalne oraz znaczek na klapie źle przyklejony i autko jak marzenie. Przegapiliście Panowie ładną niedotyraną ERKĘ.

Pozdrawiam