Forum.VWGolf.pl

gluszcz pisze:Właśnie trzeba jakoś organizować ten week ....Podjadę tam na dniach i zobaczę konkretnie czym dysponują na miejscu .Pogodę zamówiłem u naszego szamana,ma być upalnie
A co ze zlotem obok,the beast off? kto się wybiera i kiedy ?

Sprzęt grillujacy można zakupić /5km / myślę tylko że będzie ścisk w ten zlotowy week w sklepach

Radas przyjeżdża w piątek i wraca w sobotę na potupajkę rodzinną

ja generalnie się nie wybieram na ten show, podjade do Was swoim padalcem koło 21-22 w piątek dopiero, bo o 20 wypuszczą mnie z VW w Łodzi

zostawcie dla mnie troche %% i miejsce parkingowe koło domku ;]


do zoba

zlos pisze:Pietiapk1 napisał(a):grill, węgiel, talerzyki, kieliszki?

zlos pisze:ja to oblecę wszystko słoikiem po rybach

Dobre,ale słoiki są litrowe,więc jedno podejście do chabaniny z grilla,drugie do wódy,a trzecie podejście to już do półki

Rybak pisze:Dobre,ale słoiki są litrowe,więc jedno podejście do chabaniny z grilla,drugie do wódy,a trzecie podejście to już do półki

Wezmę szabelkę po dziadku i słoiczek się skróci

Panowie, prognoza pogody jest - delikatnie mówiąc - ujowa. Nie będzie opalania się, grill będzie wymagał licencji podwodniaka, a porwane laski (w kożuchach) po zdjęciu płaszczyków mogą mieć krzywe i nieogolone nogi.
Proszę o wzmożoną czujność przy pakowaniu i porywaniu

pozdro
zasmarkany złoś

czyli pogoda butelkowa

zlos pisze:Panowie, prognoza pogody jest - delikatnie mówiąc - ujowa. Nie będzie opalania się, grill będzie wymagał licencji podwodniaka, a porwane laski (w kożuchach) po zdjęciu płaszczyków mogą mieć krzywe i nieogolone nogi.
Proszę o wzmożoną czujność przy pakowaniu i porywaniu

pozdro
zasmarkany złoś

Tomku pogoda ma być dobra dla Nas typowo butelkowa i przyjazna dla układów dolotowych w .:R T .
Katar wyleczymy ,przynajmniej na weekend
Proponuję spotkać się na miejscu o 17.00 ,kierować się na miejscowość Słok; hotel Wodnik /jednak nie dojeżdżamy do niego / 51°17'20''N, 19°21'25''E , 51.288952N, 19.357184E /tak w przybliżeniu / .
Proszę przywieść swoje krzesełka turystyczne, stolik jakiś przywiozę /Tomek twoje dwa mam w domu po ostatnim spędzie /W pokoju jest lodówka i tv nie ma wi-fi na terenie campu
,Towar' przywozimy swój ? czy jakaś zrzutka na miejscu,lista zakupów i delegacja jedzie w teren ?

Chyba lepiej na miejscu zrobić zrzute , a co wogole pijemy?

karpi78 pisze:Chyba lepiej na miejscu zrobić zrzute , a co w ogole pijemy?

Zrzuta jest OK.
Wezmę flaszkę na życia poratowanie, żebyśmy nie wyschli zanim zwiadowcy wrócą z pierwszymi buteleczkami.

Ze względu na pogodę wyjątkowo namawiam do odejścia do szampana oraz reńskiego Gewurzraminera
Biała, polska, ziemnaczana acquavita???

gluszcz pisze: Katar wyleczymy ,przynajmniej na weekend

Siedzę z domciu i leczę się aptecznie. Gorzelnię zostawiam na ostatnią deskę raturnku

gluszcz pisze:Proponuję spotkać się na miejscu o 17.00 ,kierować się na miejscowość Słok; hotel Wodnik /jednak nie dojeżdżamy do niego / 51°17'20''N, 19°21'25''E , 51.288952N, 19.357184E /tak w przybliżeniu / .

Postaram się, ale musze dżuniora odebrać ze szkoły... Najwyżej będę lecieć 250 kmh całą trasę

gluszcz pisze:/Tomek twoje dwa mam w domu po ostatnim spędzie /

To będą jak znalazł

zlos pisze:Biała, polska, ziemnaczana acquavita???

jestem na TAK !!!

zlos pisze:Postaram się, ale musze dżuniora odebrać ze szkoły... Najwyżej będę lecieć 250 kmh całą trasę

Luz ,ja będę czekał od 17 na Was,jakieś kie.:Runkowzkazy zrobię od głównej
Mam rozumieć że na sam zlot the... udajemy się w sobotę jak wstaniemy ?
Nie udało mi się uzyskać wjazdu na zlot dla .:R-clubu bez zaproszenia trzeba się jakoś przeorganizować w autach ....

Ja startuję z Milanówka 15.10. Dojadę z Kulonem, juniorem i (może) kumplem juniora.

Natomiast ja startuję z Bielska-Białej ok.12.Także będę chyba pierwszy.Mam nadzieję,że się dostanę do domku i przytnę komara,bo będę miał za sobą 1000 km .W przeciwnym razie zastaniecie trupa,sorki dwóch,bo jadę ze szwagrem "kruszonem" 160 kg żywej wagi(oj,pomimo młodego wieku potrafi wypić,typuję Go na gwiazdę zlotu)

Rybak pisze:jadę ze szwagrem "kruszonem" 160 kg żywej wagi(oj,pomimo młodego wieku potrafi wypić,typuję Go na gwiazdę zlotu)

Ostatni żywy myje naczynia i robi las... śniadanie

Złoś może polece z Wami, jutro oblukam jeszcze droge

karpi78 pisze:Złoś może polece z Wami, jutro oblukam jeszcze droge

Ja śmigam z Wawy na Łódź -> A2, w Łodzi przesiadka na A1 i jestem na miejscu