Strona 698 z 1093

Kącik posiadaczy MK4

: pn lis 07, 2016 12:36
autor: Skrzak
sebekgolf pisze:Jak zaczekasz ze 2,5-3 tygodnie i w końcu odbiorę auto to mogę ją wrzucić do bagażnika w moim MK4 i zrobić foto.
To wtedy czekam. Dzięki.

Re: Kącik posiadaczy MK4

: pn lis 07, 2016 15:09
autor: sebekgolf
dany_47 pisze:
lwlw pisze:
karacz pisze:a potem zdziwko ze rozrusznik pada albo aku sie rozwala
Możesz rozwinąć?
Alternator pompuje dużo amperów w akumulator a ten się gotuje/uszkadza.
Rozrusznik pada od bardzo dużego prądu uderzeniowego/rozruchowego [jak zwał tak zwał]
Bardzo się nie ma co rozwijać, nie są to do końca dobre zmiany.

Wytłumacz jeszcze dlaczego rozrusznik ma dostać jakiś prąd uderzeniowy i dlaczego to alternator pompuje ampery w akumulator jak to napisałeś, a nie akumulator ssie ile potrzebuje z alternatora?

Odkąd internet stał się powszechny, ludzie przestali myśleć i korzystać z książek. W zamian zaczęli powtarzać papkę którą ktoś kiedyś gdzieś wywalił na jakimś forum ...

Kącik posiadaczy MK4

: pn lis 07, 2016 17:12
autor: Qto
Tak jak sebekgolf, pisze...altek nie da więcej prądu niż wynosi zapotrzebowanie...i tak samo rozrusznik nie pociągnie więcej prądu niż może, ale im więcej będzie mógł dostać tym łatwiej będzie mu kręcić.
...to tak jakby żarówka miała wybuchnąć bo wsadziłem do auta aku 100Ah z prądem rozruchowym 2x większym niż fabryczny aku 50Ah

Kącik posiadaczy MK4

: pn lis 07, 2016 20:56
autor: sebekgolf
Może jeszcze dodam, bo może komuś to w głowie na przyszłość zostanie, takie czysto logiczne podejście do problemu, bez spuszczania się nad charakterystykami prądowymi akumulatora, alternatora i obciążeń ( tu małe wyjaśnienie będzie na samym końcu - tak "na chłopski rozum").

Rozpatrzmy parę przypadków:

Założenie:
Alternator 55A - alternator jest dobrany poprawnie do instalacji ( czyli z zapasem).
Aku 65Ah


1 przypadek - przykład kiedy wszystko jest poprawnie:
Aku po odpaleniu na rozruszniku załóżmy że rozładowuje się w 10% i do pełnego naładowania przy wydalającym prądowo alternatorze potrzebuje 15 minut i w uproszczeniu (i to sporym) ciągnie podczas ładowania cały czas 10A zanim osiągnie stan pełnego naładowania. Wszystko jest cacy.

2 przypadek - przeciążenie instalacji odbiornikami w samochodzie
Obciążamy teraz instalację dodatkowymi odbiornikami przeciążając alternator. Co się dzieje ? Znów upraszczając, alternator daje na instalację pełne 55A, z czego załóżmy że 53A idzie na odbiorniki i tylko 2A ładują aku. W tym przypadku aku będzie się ładował aż 5 razy dłużej, czyli 75 minut

3 przypadek - wszystko w instalacji jest poprawnie ale wkładamy większy akumulator
Aku zwiększamy powiedzmy o 100% czyli wkładamy 130Ah. Po odpaleniu na rozruszniku załóżmy że rozładowuje się w 5% i do pełnego naładowania przy wydalającym prądowo alternatorze potrzebuje 7,5 minuty. Zmienia się jednak prąd ładowania takiego akumulatora. Przez to że powierzchnia wymiany ładunku pomiędzy płytami jest większa ( większe płyty/lub ich ilość w celach jest większa) prąd ładowania jest większy - załóżmy 20A( więcej ładunku w jednostce czasu jest w stanie się przemieszczać w elektrolicie). Alternator zostawiamy stary. Co się dzieje ? O ile przy aku 65Ah wszystko było cacy, o tyle teraz alternator znów jest przeciążony, bo akumulator nie chce pobrać już 10A tylko 20A. Alternator nie wydala, akumulator zamiast ładować 7,5 minuty, ładuje się powiedzmy 12 minut. Wniosek -miało być pięknie, jest kiepsko.

4 przypadek ( ten od którego cały temat z alternatorami się tu zaczął).

Znów mamy akumulator 65Ah, lecz tym razem zamiast 55A mamy alternator 110A. Co się dzieje ? Ano nic, alternator jest z zapasem i to ogromnym. Akumulator jak ciągnął podczas ładowania 10A tak ciągnie dalej, czyli ładuje się te 15 minut jak na początku, tyle że alternator nie jest przeciążony. nie grzeje się tak, mniejszy prąd musi lecieć przez uzwojenia wirnika ( wzbudzanego prądem który jest sterowany regulatorem). Wszystko jest cacy.

5 przypadek - ten do którego tutaj dążymy
Akumulator wsadziliśmy te 130Ah ale i zmieniliśmy alternator na 110A (czyli mamy ogromny zapas). Co się dzieje ? Aku ładuje się w 7,5 minuty do pełna, alternator nie jest przeciążony. Jedyna rzecz która może być przeciążona to kabel pomiędzy akumulatorem i alternatorem, oraz kabel masowy pomiędzy akumulatorem i karoserią oraz karoserią i silnikiem.


Sprostowanie:
1- prąd ładowania akumulatora NIE JEST FUNKCJĄ LINIĄ ( dlatego uproszczenia w tekście). Zawsze na początku ssie z alternatora więcej i wraz z wzrastającym stopniem naładowania, prąd ładowania maleje

2- To że na alternatorze pisze 180A czy nawet 220A wcale nie oznacza, że tyle jest w stanie dać w danym momencie. Przypuszczam że w część przypadków Waszych problemów z audio bierze się z tego, że dajecie w palnik sprzętem jak auto stoi na wolnych obrotach. Polecam poszperać w necie za danymi katalogowymi danego alternatora ( tego co macie w aucie) przy jakich obrotach osiąga tak duży prąd ( tu podpowiem, że prąd jaki daje alternator jest również zależy od prędkości obrotowej jego wirnika). Dlatego właśnie wymienia się alternator na mocniejszy, bo ten przy niższych obrotach jest w stanie dać więcej prądu. (tutaj też kolejny powód uproszczeń w tekście, jak odpalicie auto zimą, dowalicie pełnym obciążeniem bo postanowicie wszystko grzać na raz a do tego jeszcze auto będzie stało na wolnych obrotach, to najprawdopodobniej akumulator nie dostanie pełnego prądu ładowania jaki by chciał dostać więc będzie trzeba więcej czasu aby znów go naładować).

3 - zamontowanie większego akumulatora, lub dołożenie odbiorników na instalacji do tego stopnia, że alternator nie wyrabia prędzej czy później skończy się uszkodzeniem akumulatora ORAZ alternatora. Przeciążony alternator dostaje w dupę bo: regulator podaje na wirnik duży prąd wzbudzenia, uzwojenia alternatora nie są przystosowane do ciągłej pracy na pełnym obciążeniu (choć może jakiś się znajdzie, może z tego powodu pewne marki chłodzą alternatory cieczą- moje domysły), diody prostownicze w alternatorach bardzo często są dobierane na styk z maksymalnym prądem jaki może dać alternator, regulator się grzeje bo leci przez niego maksymalny prąd wzbudzenia


Na prawdę, polecam czasem zaglądać do starych książek.

Edit. A i warto wspomnieć, że podczas kręcenia rozrusznikiem, alternator w zasadzie nie ładuje.



.

Kącik posiadaczy MK4

: pn lis 07, 2016 22:48
autor: lwlw
Aż mi ręce opadają, dobrze, że sebekgolf i Qto już odpisali.
Najbardziej mi się podobał prąd uderzeniowy rozrusznika.

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 00:10
autor: Paviarotti
Nie ma ktoś wzmaka 4-kanałowego na sprzedaż? bo mi się mój U-Dimension zesr.ał i czekam na naprawę :helm:

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 11:37
autor: HojaNT
Licznik od w8 3B7920946D poza wsadem i obudową jest potrzebna jakąś rzeźba?

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 12:35
autor: Garrison
Pany, podróżując autostradą zauważyłem pewną "niedogodność". Mianowicie telepie podłokietnikiem. Ktoś się spotkał z czymś podobnym i temu zaradził? :D

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 12:45
autor: Skrzak
Może masz niezbyt dokładnie dokręcony?

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 13:28
autor: MnichPro
Jaki jest koszt w Asi raczek do otwierania drzwi z r32?

Re: Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 14:23
autor: Peran
HojaNT pisze:Licznik od w8 3B7920946D poza wsadem i obudową jest potrzebna jakąś rzeźba?
Tak

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 15:44
autor: HojaNT
Tzn co trzeba jeszcze zrobić?

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 15:45
autor: misiu126
HojaNT, licznik z w8 nie ma brzeczyka... i jak podobnie sz go do mk4 to nie będzie ci pokazywał tem cieczy :P

Kącik posiadaczy MK4

: wt lis 08, 2016 16:52
autor: piotrek233
kolega kyfy ma licznik z W8 u siebie, najlepiej się zapytać go co robił żeby go zamontować