Forum.VWGolf.pl

rudy pisze:długość "półki" - 50cm przy "stopie"

rudy pisze:wysokość bagażnika - 45cm w najniższym miejscu obok teko "stopnia" u góry co jest przy kanapie

z tym "stopniem" nie wiem o co chodzi

Poszukuje pompy paliwa ARL tej z baku z wiązką i przekaźnikiem. Ktoś coś?
Pilne

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Patapalka

Jakby kogoś interesowały wymiary bagażnika do varianta to mam, bo kiedyś zamiawiałem instrument pod wymiary bagażnika żeby sie mieścił. Wszystko oczywiście w cm.

Qto pisze:

rudy pisze:długość "półki" - 50cm przy "stopie"

rudy pisze:wysokość bagażnika - 45cm w najniższym miejscu obok teko "stopnia" u góry co jest przy kanapie

z tym "stopniem" nie wiem o co chodzi

Artysta ze mnie

To co zaznaczone na żółto co jest przy kanapie ,chyba bardziej łopatologicznie nie da się

rudy, podziękował
Teraz muszę rozmi nic jak to wygląda na tle HB...i pomyśleć czy warto pchać się w sedana czy lepiej variant. Podejrzewam że do sedana mniej upchne niż do HB z wykorzystaniem półki...

A jeszcze jedna rzecz- pod filtrem kabinowym znajduje się przyklejona (chyba) gąbka, która już się kruszy i czuć jakby była czymś nasiąknięta. Potrzebne to czy można rwać?

Pod filtrem kabinowym nie ma żadnej gąbki

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Patapalka

Przynajmniej być nie powinno. Przy filtrze powietrza to i owszem, ale nie w kabinowym, tak jak yogi_ziom napisał.

Skoro już jesteśmy przy filtrze kabinowy to Panowie /Panie mam pytanie moje auto 1.9 traktor, Climatronik jeśli to coś pomoże.

W jakiej pozycji na Climatroniku ta klapka co jest pod filtrem kabinowym powinna być całkowicie zamknięta, bo ostatnio tam zerknąłem i coś jakby nie reagowała

obieg zamknięty - klapka zamknięta
obieg otwarty - klapka otwarta. Przydaje się szczególnie zimą do odparowywania szyb. A i dla ścisłości są dwie klapki. Jedna widoczna po wyjęciu filtra kabinowego a druga po zdemontowaniu schowka i dmuchawy nawiewu. Jeśli wcale nie reagują to podłącz vaga i sprawdź byki w klimatroniku. Mi wyskoczył błąd 1274. czyli uwalony silniczek regulacji klap. To zamiast reperować to klapy zostawiłem w pozycji otwartej i odłączyłem kostkę zasilającą od silniczka. I tak ciągle jeżdżę na otwartym nawiewie. Otwartym w sensie, że powietrze z zewnątrz jest dmuchane. Po odłączeniu zasilania od silniczka regulacji klapami sprawdzałem czy są jakieś błędy. Tak jest. Brak zasilania tym właśnie silniczkiem. Czyli tak jakby błędu nie było

joseph82 pisze:druga po zdemontowaniu schowka i dmuchawy nawiewu

Spokojnie można ją wyczuć od spodu...tam gdzie nogi pasażera...bez demontażu schowka

Dokładnie
U mnie też był problem z tym silniczkiem. Po zdjęciu schowka udało mi się dorwać do śrubki która trzyma ten silniczek ale za cholerę nie mogłem go odczepić. Ale zauważyłem, że jak sobie "wisi", to nawet zaczął działać. Jak chcę zamknąć obieg, to przełączam i wpycham paluchem tą klapkę pod nogami pasażera. Otworzy bez problemu po samym naciśnięciu, więc już olałem temat

yogi_ziom pisze:Zmienia się w sumie pojemność, ale z drugiej strony siła hamowania pozostaje ta sama, no i nadal jest to tylko tylny hebel.

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Patapalka

ehh te braki elementarnej wiedzy z fizyki...

Po pierwsze należałoby zacząć mówić o MOMENCIE hamowania. Zacisk ten sam, więc SIŁA NACISKU KLOCKA ta sama. Zmieniasz jednak średnicę tarczy, przez co klocek jest dalej od środka obrotu tarczy, czyli zwiększasz ramię na którym działa siła nacisku klocka, czyli zwiększasz moment hamujący

Jak dalej nie rozumiecie to proste doświadczenie. Bierzecie odważnik 1 kg ( albo sobie worek cukru w siatce weźcie), a teraz zamontujcie go na końcu kija od miotły na odległości 50cm od ręki, zobaczcie jak próbuje wykręcić nadgarstek, a potem zamontujcie go na odległości 1m od ręki. Może takie doświadczenie pomoże nieco zrozumieć o co tutaj chodzi.

Przez wszystkie fora, zarówno Octavii, Audi, VW i wiele innych krążą te same (bzrudne) stwierdzenia...

Skrzak pisze:Kurde marzy mi się żeby wszystko wybebeszyć i całą budę polakierować i podłogę zakonserwować, tym bardziej że mam próg do wyciągnięcia. Tak mnie tknęło po tej powodzi bo jeździłem tak że spód był cały zanurzony ale w środku sucho. Ktoś to robił? Chyba nigdy mi się nie uda. Rozbiórka i złożenie to pewnie większy koszt niż sam lakiernik...

Wybebeszałem całe ( dosłownie całe) auto, włączając w to elektrykę. Nie wiem w czym widzisz problem. Tydzień wolnego i zdążysz rozłożyć i złożyć samochód (oczywiście jak masz narzędzia, a jak jakiegoś brakuje to się nie bawisz tylko je kupujesz).

yogi_ziom pisze:Pod filtrem kabinowym nie ma żadnej gąbki

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Patapalka

Mylisz się, jest. I odpowiadając dalej :

cezarekane pisze:A jeszcze jedna rzecz- pod filtrem kabinowym znajduje się przyklejona (chyba) gąbka, która już się kruszy i czuć jakby była czymś nasiąknięta. Potrzebne to czy można rwać?

Jeśli chodzi Ci o tą gąbkę, która jest przyklejona pod obudowę filtra powietrza ( pod ten czarny plastik, do którego wkładasz filtr, który jest przykręcony bodaj 2 plastikowymi nakrętkami), to jest to uszczelka, żeby woda się nie wlewała do kabiny.

sebekgolf pisze:ehh te braki elementarnej wiedzy z fizyki...

Po pierwsze należałoby zacząć mówić o MOMENCIE hamowania. Zacisk ten sam, więc SIŁA NACISKU KLOCKA ta sama. Zmieniasz jednak średnicę tarczy, przez co klocek jest dalej od środka obrotu tarczy, czyli zwiększasz ramię na którym działa siła nacisku klocka, czyli zwiększasz moment hamujący

Jak dalej nie rozumiecie to proste doświadczenie. Bierzecie odważnik 1 kg ( albo sobie worek cukru w siatce weźcie), a teraz zamontujcie go na końcu kija od miotły na odległości 50cm od ręki, zobaczcie jak próbuje wykręcić nadgarstek, a potem zamontujcie go na odległości 1m od ręki. Może takie doświadczenie pomoże nieco zrozumieć o co tutaj chodzi.

Przez wszystkie fora, zarówno Octavii, Audi, VW i wiele innych krążą te same (bzrudne) stwierdzenia...

Nie da się wiedzieć wszystkiego Tylko pytanie, czy do 312 z przodu wkładanie 280 na tył jest "bezpieczne"? Trzeba by dobrze "przestudiować" jak hamuje auto, żeby się nie okazało, że tył zacznie na tyle mocno hamować, że przy pedale w podłogę tyłek się uśliźnie.

sebekgolf pisze:Jeśli chodzi Ci o tą gąbkę, która jest przyklejona pod obudowę filtra powietrza ( pod ten czarny plastik, do którego wkładasz filtr, który jest przykręcony bodaj 2 plastikowymi nakrętkami), to jest to uszczelka, żeby woda się nie wlewała do kabiny.

Jest to dla mnie coś nowego. Ani u siebie ani u znajomych nic takiego nigdy nie widziałem. Jeśli faktycznie tak jest, to