Strona 628 z 1093

Re: Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 06:58
autor: Lampart
krazorek nie nie widziałem tego

Re: Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 09:08
autor: sebekgolf
Lampart pisze:
Barton_ pisze:@Lampart. Czy jakieś błędy wyskakują?
Najpewniej to byłoby znaleźć bliźniaczy silnik i zrobić przekładkę przepływki na kilka minut. Jedyny pewny sposób na 100% diagnozę.
Czy atd ma inną przeplywke niz alh
Wkład najprawdopodobniej będzie ten sam. Ten przykręcany na torx 5-kątny. Ja u siebie do ASZ podmieniałem przepływkę z ATD, tyle że musiałem przełożyć wkład bo średnice rur inne.

Re: Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 09:12
autor: sebekgolf
checin pisze:Tak ruszalem ta blache bo wymianialem zamek w drzwiach kierowcy, ale drugich nie ruszalem a woda jest po obydu stronach. Nie auto nie ma szyberdachu
U mnie cieknie bo też zdejmowałem tą blachę i rozerwało się uszczelnienie ( będę nakładał nowe). Zdarza się też, że przecieka przez głośnik.

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 13:25
autor: Azgorath
Ja od siebie polecę tarcze oraz klocki Boscha. Wsadziłem 2 lata temu komplecik przód + tył i jestem zadowolony. Hamują dobrze, nie piszczą (ale piszczały przy delikatnym hamowaniu minimalnie przez jakiś czas na początku), nie pylą jakoś mocno. No i tak jak koledzy wyżej, ATE też są bardzo dobre, z TRW też są ludzie zadowoleni zazwyczaj.

Re: Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 14:38
autor: yogi_ziom
Panowie, będę wymieniał olej. Dalej lać Motula Specific, czy może przesiąść się na coś innego? Jakieś Valvoline, Liqui Moly?

Re: Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 14:51
autor: Barton_
yogi_ziom pisze:Panowie, będę wymieniał olej. Dalej lać Motula Specific, czy może przesiąść się na coś innego? Jakieś Valvoline, Liqui Moly?
Jeżeli cena Ci odpowiada a nie dzieje się nic niepokojącego to nie eksperymentuj.

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 15:53
autor: Skrzak
Mi tuner polecał Motul.

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 18:38
autor: Lampart
Panowie kolejny dzień walki z mułowatością alh+.
Dziś dorwałem kompa z vagiem zrobiłem logi statyczne ale to nic.
( w sobote wyczysciłem zawór n75)
Gdy palcem naciskam na sztange .ladnie delikatnie schodzi w dół bez problemów.
Dziś siedząc w pracy odpiąłem wezyk pomiędzy n75 a turbo i zassałem powietrze z gruszki obserwując sztangę- sztanga zeszła w dół i cofnęła się ku pozycji wyjściowej.
sprawdziłem wężyk pod katem szczelności- jest szczelny wytwarza się podciśnienie, założyłem go odwrotnie-ustami gdy zasysam gruszkę- nadal wciaga sztangę na chwilę i znowu do góry- nie może utrzymać podciśnienia jakie wytwarzam. Dmuchając w gruszkę mogę i cały dzień dmuchać gdzieś ewidentnie ucieka powietrze.
Teraz zszedłem znowu do golfa kolega odpalił auto a ja obserwowałem ruch sztangi- zerowy sztanga nie została zassana i tu moje dwa pytania.
1.Gruszka do wymiany bo nie wytwarza podciśnienia gdy ją ustami zasysam?
2. gdy po odpaleniu sztanga nie została wciągnięta winny temu jest n75 czy grucha? czy n75 wytwarza mniejsze podciśnienie niz usta dorosłego faceta? (bez podtekstów)
Gdy ktoś odpala auto nie słychać i nie czuć cykania n75
prosze o podpowiedz

Re: Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 19:09
autor: ttosiekk
Żeby wcisnąć sztangę trzeba użyć pewnej siły bo tam jest sprężyna i jednym palcem lekko to raczej ciężko wcisnąć. Zeby wykluczyć n75 zamień go z n18. Moim zdaniem jak wężyk szczelny to wina leży po str gruszki.
U mnie nie słychać żeby n75 cykał a działa poprawnie.
Jak masz kompa zrób logi

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 19:14
autor: Lampart
mam kompa ale nie mam drugiej osoby dziś do logowania.
sztange wciskam kciukiem czuję opór ale nie jest to ogromny wysiłek.
jutro podmienię n75 z n18 tylko moje pytanie na czas testów gdy w miejsce n75 wsadze n18 to musze w miejsce n18 wsadzac n75 czy wezyki mogą zostać nie załozone? bo i tak egr mam zaślepiony

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 21:41
autor: owies
dany_47, dziwna sprawa, 200 stopni w lampie raczej nie osiągniesz bo przy tylu cyna staje się płynna. Raczej trafiłeś na słabą konstrukcje.

Z innej beczki:
Montował ktoś z was fotelik/nosidełko maxi cosi (cabiofix mam akurat choć konstrukcyjnie wszystkie są dość podobne) do czwórki?
W bazie (easy fix) czy bez niej mam ważenie jakby to nie do końca było poprawnie zamontowane. Próbowałem na chyba wszystkie sposoby, niby blokady łapią zielone pola, zestaw trzyma tak, że bez problemu mogę rozbujać auto trzymając za nosidełko ale pozycja małego wydaje się być zbyt pionowa...
Puki co była to tylko pierwsza przymiarka, młody wciąż siedzi u mamy w brzuchu ale wolał bym być przygotowany już.

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 21:46
autor: Skrzak
Ja miałem dokładnie ten fotelik ale nigdy nie rozkminiałem tych zaczepów isofix jezeli o to Ci chodzi. Za to fakt - w mk4 pasy są bardzo krótkie i jak zapinasz fotelik na pas to widac że jest na granicy jakby był za krótki. Musisz troche na siłe go wbic w kanapę a raczej w oparcie kanapyi wyrównać poziom, u mnie dało radę na siłę ale to tak na parę cm(1,5-3) dosłownie. Acha no i oczywiście wiesz chyba że tyłem do kierunku jazdy i na tylnej kanapie ma być. Acha no i ten wkład co jest luzem to po urodzeniu obowiązkowo żeby maluchowi głowa na boki nie latała ale to krótko go będziesz używać, na pewno w drodze ze szpitala do domu musi być.

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 23:07
autor: owies
Wiem o tym "wbijaniu w kanapę", chodzi o zlikwidowanie luzów na pasie bezpieczeństwa. Pas ma być zawsze maksymalnie naciągnięty.
Mnie zastanawia kąt pod jakim ustawia się fotelik na siedzisku - podstawa jest płasko czyli tak jak powinno być, a mimo to pozycja dziecka jest bardziej pionowa niż leżąca, zwłaszcza noworodka. Może panikuje. Skoczę w wolnej chwili na przymiarkę do jakiegoś sell'era.
Z ciekawości przymierzyłem też na przód i nawet to grało. Tylko kwestia poduszek nie rozwiązana. (Po za tym producent jak i wszystkie testy rekomendują tylko tylną kanapę.)

Baza jest na isofix jak i na pasy. Po zapięciu jednego i drugiego jest turbo pancernie. Tylko ten kąt...

Kącik posiadaczy MK4

: śr cze 01, 2016 23:28
autor: Skrzak
Acha te luzy na pasie to sie jakoś zaczepiało o ten dynks plastikowy. Te dwa dynksy po bokach z niebieskiego plastiku, ale używany tylko jeden w zależności z której strony kanapy dasz fotelik. A pamiętam jeszcze jakaś akcja była z przeciąganiem pasa przez coś na obudowie z tyłu fotelika tzn z tyłu za dzieckiem czyli od strony która jedzie przodem do kierunku jazdy.

A ten kąt to jak dziecko podrośnie to jest normalny, fakt może jest średni na początku i dla tego jest ten wkład trzymający głowę. I jeszcze coś mi świta (dawno to było bo dzieciak juz ma 4 lata) że ja chyba właśnie lekko pod katem ustawiałem ten fotelik, tak że przy samym oparciu kanapy była lekka szpara między podstawą fotelika a siedziskiem kanapy, ale głowy nie dam czy na pewno.