Forum.VWGolf.pl

Czy koledzy z Mk VII mają problemy z biegiem wstecznym?

Kolega Pirzu miał i opisał go w swoim temacie o mk7. U mnie skrzynia puki co jest O.K.

navwiedzony pisze: Przypomniałem sobie, że kiedyś zakupiłem taki oto specyfik wurth'a

I jak? Używałeś już tego preparatu?

Musiałem przekopać całe moje zasoby kosmetykowo-preparatowe, ale w końcu udało mi się to cudo odnaleźć

No i dziś po wypucowaniu autka i ogarnięciu wnętrza przystąpiłem do ataku Za dużo nie jeździłem (a co najważniejsze nie przejechałem mojego "ukochanego" połatanego odcinka dziurawo-pofalowanego, na którym wszystko odzywa się ze zdwojoną siłą), ale wygląda na to, że pomogło - schowek zamilkł

Przy okazji pochwalę się też zimowym setupem, bo pewnie link do fotek, który wrzucałem do czyjegoś tematu niektórym umknął i nie widzieli czarnych Dover-ów












Maleńkie są, ale tragedii nie ma. Dodatkowo oczywiście ciut większy komfort jazdy, a i przy dystrybutorze jest sympatyczniej - w porównaniu do letnich 17-stek średnie spalanie spadło o dobre pół litra.

navwiedzony pisze: Dodatkowo oczywiście ciut większy komfort jazdy, a i przy dystrybutorze jest sympatyczniej - w porównaniu do letnich 17-stek średnie spalanie spadło o dobre pół litra.

Też mam 16-stki na zimę i także zauważyłem większy komfort oraz mniejsze spalanie. Bardzo ładnie się prezentują Twoje felgi na srebrnym aucie .
Fajnie, że udało się zmniejszyć trochę "muzykę plastików". W takim razie, też muszę spróbować.

"Wurth" zakupiony. Teraz czekam na listonosza .

A ja jestem po kilku przejazdach moim "ukochanym" odcinkiem i nadal jest cisza Tzn. ze strony wypsikanego schowka. Z innymi miejscami nie bardzo jest jak tym preparatem zawalczyć - podsufitki raczej nie spryskam.. No, ale ważne, że główny winowajca mojego bólu głowy jest na razie uciszony.
Oby u Ciebie też zadziałał

navwiedzony pisze:Oby u Ciebie też zadziałał

Nawet nie wiesz jak na to liczę

navwiedzony
No i "Wurth" dotarł wczoraj do mnie. Popsikałem nim schowek, kratki wlotu powietrza (bo ostatnio też zaczęły "śpiewać" zwłaszcza skrajna lewa, a w okolicy środkowych coś wpadało w rezonans) oraz swój fotel od spodu (miejsce łączenia siedziska z oparciem). Zrobiłem pierwszy przejazd i odpukać jest cisza . Zobaczę dzisiaj jak się sprawy mają na "odcinkach specjalnych" .
Wielkie dzięki

U mnie też środkowa kratka zaczęła wpadać w rezonans. Może i ja to zakupie?

Nie chce nic zapeszać ale jest o niebo lepiej. "Odcinek specjalny" przejechałem, ogrzewanie włączyłem i na razie jest O.K. Jedynie mój fotel dalej skrzypi ale też jakby mniej. Zobaczymy jak będzie dalej. Puki co jestem zadowolony .

piteks pisze:Nie chce nic zapeszać ale jest o niebo lepiej. "Odcinek specjalny" przejechałem, ogrzewanie włączyłem i na razie jest O.K. Jedynie mój fotel dalej skrzypi ale też jakby mniej. Zobaczymy jak będzie dalej. Puki co jestem zadowolony .

Faktycznie, może lepiej nie zapeszajmy, ale ja też przejechałem już mój "ulubiony" fragment drogi kilkanaście razy i wciąż jest dobrze
Ciekawe tylko jak długo się efekt utrzyma i czy (a raczej kiedy) nowe ogniska niechcianej "muzyki" się pojawią...

piteks pisze:navwiedzony Wielkie dzięki

Nie ma za co - ciesze się, że Tobie też pomógł

sliwa404 pisze:Może i ja to zakupie?

Zaszkodzić nie powinno, a i pomóc może.

navwiedzony pisze:Ciekawe tylko jak długo się efekt utrzyma i czy (a raczej kiedy) nowe ogniska niechcianej "muzyki" się pojawią...

Ooo. Powiało chłodem i pesymizmem . Coś Twoja wiara w vw upadła .

Hehe, no coś w tym jest! Ale żeby nie było - moja wiara w wiele rzeczy, firm i spraw upadła, vw nie jest tutaj odosobnionym przypadkiem