Forum.VWGolf.pl

dawmac ma tez xxr

lwlw pisze:

sebekgolf pisze:

lwlw pisze:Chodzi mi o to, w co się wkręca te śruby.

Jeśli chodzi Ci o śruby które trzymają tylne poduszki/silentblocki/gumy wahacza ( te duże okrągłe) to tam jest... nakrętka a nie przyspawany gwint

Ale ja nic nie pisałem, że robiłem cokolwiek z wahaczami Chodzi mi o nakrętki (czy co tam jest), w które się wkręca śruby od gum stabilizatora. No nic, od razu jakoś przyspawane, trochę brzydko wyszło, bo dostęp marny, ale się trzyma Ciekawy tylko bylem czy kto miał taki problem.

Robson91 pisze:Sztomel, ale norglas to badziewny zamiennik wstawiło mi w SC któren ma 16 lat i 50 tyś przebiegu i po roku wygląda gorzej jak stara po 15 latach

Też tak czytałem, ale nie miałem wyboru, bo to z ubezpieczenia i po ponad roku (ok. 30 kkm) jest OK.

No to jak od stabilizatora, to gwint jest wspawany. Panie... trzeba było kupić wahacz z nowymi gumami za 130zł i po problemie

Kurcze sebek coś się nie rozumiemy Co mi po wahaczu, nic z wahaczem nie robiłem i gumy wahacza są OK, nic tu nie zepsułem Gumy staba przykręca się przez obejmę do... no właśnie nie jestem pewny - do sanek? Do tego czegoś, w czym jest jakiś gwint, jakby nakrętka przyspawana - i ja ją właśnie urwałem. Ale spoko, trzyma się, zrobiłem ze 200 km i zostawiam jak jest, w końcu to stabilizator, a nie drążek kierowniczy czy wahacz.

lwlw, tez się nieźle namęczylem żeby w tą obejmie wepchac gumę poli i może nie tak upchac ale właśnie całość zakręcić.
Twoje rozwiązanie lwlw, powinno być ok.

Nie da się ukryć ze fachowcy od linii produkcyjnej VW mogli pewne sprawy inaczej rozwiązać no ale to już przeszłość, dlatego jak się coś uwali a chce sie naprawić, ma się pomysł a wyglada to głupio ale tego nie widać i działa to jak najbardziej można to zastosować oczywiście wszystko w ramach rozsadku.

No przyłapane nowym spawem i musi trzymać. Po prostu obejma jeszcze miała sporo miejsca żeby doszła i dociągając ją już był za duży opór. Oczywiście mogłem się wycofać w porę, ale naiwnie sądziłem, że może jakoś poli się ściśnie.
W ogóle to mogłem zostawić bez spawania i by lepiej wyszło, ale problem byłby następnym razem no i to była dłuższa śruba - chciałem nią tylko dociągnąć obejmę żeby się trochę ułożyła, a potem wrócić do ori śruby. Mogłem zostawić jak się urwało, bo w czasie dokręcania nagle coś "pyk", ale dokręcało się dalej - chyba dlatego, że ta nakrętka była dociśnięta i dlatego się nie obracała.
Faktycznie po latach mogą być problemy - przecież to miejsce jest narażone na brud i wilgoć. A dostęp jest taki, że na dobrą sprawę należałoby sanki wymienić. Podobnie ma się sprawa z dolną śrubą od łącznika staba wkręcaną w wahacz. Z drugiej strony w VAG-u (przynajmniej z tamtych lat) i tak wydaje mi się nieźle się odkręcają stare śruby.

Ja właśnie jak pakowalem u siebie poli w wahacze i przy wymianie zawieszenia to zamiast popuscic śruby na łączniku i dopiero wtedy windowac to najpierw wziąłem się za podnoszenie a potem za śruby, całość dostała naprężeń i uwalilem śrubę w wahaczu ale na tyle fartownie ze udało mi się dospawac łebek śruby i odkręcić ja całkiem

Pany,
czy to jest dokładnie ten stabi, który pozwoli bardziej uziemić auto bez problemów ?



jaka jest za niego "dobra" cena ?

Pozdro!

to nie jest ten stabilizator.

Panowie jakieś pomysły na oddzielenie lotki od klapy? Próbowałem żyłką wędkarską ale za słabą chyba miałem po pękała i nic nie szło ;/

Spróbuj podgrzać suszarką opalarką, może klej będzie bardziej plastyczny i jakoś pójdzie.

Kupiłem trójramienną kierownice, chciałem ją obszyć i dostałem namiar na gościa, który obszywa kierownicę. Jak się okazało, on przyjeżdża z gotową, obszytą kierownicą,a starą bierze na wymianę. Nie wiem po co szukałem trójramiennej plastikowej kierownicy no chyba, że nie będzie chciał czteroramiennej.

Panowie. 1.8T 150km ARX. Jakieś doświadczenia? Rady? Mam okazje kupić swap właśnie z tym silnikiem. Silnik ze Skody Octavii.
Podatny na modyfikacje? Pozdrowienia.

piotrek233, a jak wygląda właściwy, możesz zapodać foto ?

Zagadka jest Mam takie drobne dość ciche stuki, zwłaszcza jak jadę w lekkim skręcie. Sądziłem, że to gumy staba, ale po ich wymianie dalej mam coś podobnego. Zauważyłem luz na górnych mocowaniach amorów - na podniesionym aucie jak szarpię za sprężynę to chodzi na boki i widać od góry jak się przesuwa talerzyk. Czy to może tak lekko stukać? Myślałem, że tu objawy byłyby inne...
Lekko podejrzany jest też jeden łącznik staba. Czy mogę się przejechać testowo z odkręconym stabem?