Kącik posiadaczy MK4

Robson91 · Post autor: **Robson91** » wt mar 10, 2015 17:47

Qto, założysz serie to będzie pukać ale od dołu

kl0cek · Post autor: **kl0cek** » wt mar 10, 2015 18:20

Próbuje sie dowiedziec juz na siłe bo w tym tyg musze kupic amorki

Do sprezyn eibach na oko -40mm kupic amorki MTSa zółte czy jakies seryjne? Do tej pory te sprezyny byly na serii, auto nie siądze bardziej za sprawą samych amorków? tył zostaje seria wiec nie chce tyłka w górze miec

markk · Post autor: **markk** » wt mar 10, 2015 18:59

Ile jest luzy pomiędzy metalową osłoną miski a miską olejową ? Będzie z 1 cm?

bjoern · Post autor: **bjoern** » wt mar 10, 2015 19:22

kl0cek, nie siądzie bardziej, weź lepiej jakieś dobre seryjne a nie MTS'y

pany ktoś chętny na lampy depo przerobione ala black xenon oraz przednią listwę wygładzoną w czarnej strukturze?

kl0cek · Post autor: **kl0cek** » wt mar 10, 2015 20:13

MTSy takie złe?
http://allegro.pl/amortyzatory-bilstein ... 06774.html" onclick="window.open(this.href);return false; Budzet mam bardzo ograniczony, znalazlem bilsteiny w dobrej cenie, bedą okej? Chociaz na jakies 50k km

macabra_ · Post autor: **macabra_** » wt mar 10, 2015 20:30

Przejechałem 50k km na -40mm i amortyzatorach, które siedziały w golfie od nowości czyli 1999

Myślę, że nowe amortyzatory jakie by nie były 50k km wytrzymają na luzie

bjoern · Post autor: **bjoern** » wt mar 10, 2015 20:37

kl0cek, śmiało bierz te bile

Robson91 · Post autor: **Robson91** » wt mar 10, 2015 20:48

bjoern, ile za listwe ?

bjoern · Post autor: **bjoern** » wt mar 10, 2015 21:24

150 czyli koszt zaspawania z pomalowaniem

Post autor: **Qto** » wt mar 10, 2015 23:43

Robson91 pisze:Qto, założysz serie to będzie pukać ale od dołu

czyli tak źle i tak niedobrze... a czy ktoś sprawdzał ile jest różnicy pomiędzy górą stabilizatora z S3 a dołem seryjnego ? Żeby nie wyszło, że teraz mam 3-5mm między półosią a stabilizatorem...a jak wrzucę od S3 to będzie tak samo albo mnie tylko w drugą stronę

Bo tego gwintu co mam już niżej nie skręcę nawet o mm

markk pisze:Ile jest luzy pomiędzy metalową osłoną miski a miską olejową ? Będzie z 1 cm?

akurat dzisiaj mierzyłem...nie całkiem to o co pytasz, ale prawie. Pewnie zależy to też od silnika.

Mierzyłem prześwit auta...najniższym punktem okazała się być dolna rozpórka (oprócz śrub od niej) - ok 7cm. Od miski do gleby ponad 8cm. Wrzuciłem stalową osłonę, teraz ona jest najniższym punktem pod autem, wychodzi naciągane 5cm. Także myślę, że pomiędzy osłoną a miską mam ze 2cm a może i lepiej.

Teraz zagadka

Przednie sprężyny i amorki miałem jeszcze z fabryki. Auto "trochę" doposażyłem...z tyłu jedna sprężyna nowa KYB, druga z fabryki, amorki nowe Sachs. Wyszło tak, że przó był ok 2,5-3cm niżej niż tył. Kupiłem gwint, wrzuciłem na tył aby zrównać go z przodem. Nie chciało mi się czarować z ustawianiem tego, bo w takiej kozie nie o to chodzi, ustawiłem regulację na połowę...wpakowałem do auta, tył był niżej 1-2cm niż przód - ok, tak zostawiłem. Jadąc np po płytach betonowych było czuć, że tył jest megatwardy...przód jedzie normalnie a tył jak w wozie drabiniastym. Minęło trochę czasu, podczas montażu rozpórek wyczaiłem, że jedna przednia sprężyna jest pęknięta (ze 2cm długości zwoju odpadło więc nic to nie zmieniało...ale pęknięta to pęknięta) - wrzuciłem gwint, auto stało się taczką...pomimo że dalej koza to taczka straszna. Przód był trochę niżej niż tył, ale nie mierzyłem ile. Po tygodniu jazdy zapadła decyzja o wrzuceniu serii na nowych sprężynach. Przed kolejną zmianą zawiasu chciałem jednak sprawdzić jak będzie auto wyglądało na tyle skręconym do końca w dół. Jak chciałem tak zrobiłem...i zawieszenie zaczęło "normalnie" pracować na nierównościach. Po gdybaniach na forum, radom tych co mają więcej styczności z gwintami...wyszło że musiałem mieć zawias ustawiony tak, że na minimalnej wysokości pracował sam amor a później razem z odbojem...i zmieniała się charakterystyka pracy amora - wychodził efekt taczki. Uwierzyłem w to bo nie miałem wyjścia, chyba że wrzuciłbym zawias bez odbojów na próbę...ale nie miałem na to czasu.

Kilka dni temu wrzucałem ponownie ten sam gwint...przez całą zimę walczyłem z rozkręceniem dziadostwa. Okazało się, że jedna laga jest krótsza o prawie 2cm od drugiej...i akurat tej niższej nie udało się rozkręcić (o czym pisałem)...więc tą "rozkręcalną" ustawiłem tak jak to zapieczoną + regulację sprężyn skręciłem na max w dół (gwint TA-T... - jest regulacja na sprężynie i można regulować długość całej lagi). Na jednej ladze, na sprężynie poszło ok 1,5cm w dół...na drugiej to samo + prawie 2cm do wyrównania długości z tą pierwszą.
Tył ustawiłem na max w górze...i ciekawostka - auto skacze jak ping-pong. Jechałem po płytach betonowych to myślałem, że kręgosłup mi pęknie. Wczoraj wieczorem jechał obok mnie ziomek i mówi że zawieszenie nie pracuje...całe ugięcie jest na oponie - fakt balon 195/65/15. Dziś rano tył poszedł na sam dół...i auto nie do poznania, zawieszenie normalnie pracuje - dlaczego ??

Z tyłu przecież długość sprężyny się nie zmienia...a to, że amor pracuje w małym zakresie sam a później z odbojem i zmienia się jego charakterystyka też można pomiędzy bajki włożyć. Teraz tył był ustawiony ze 3cm wyżej niż w tamtym roku...więc niemożliwe żeby w tych dwóch przypadkach zachodziło zjawisko z odbojem, który nie dotyka amora....ale przy minimalnym ugięciu już tak. Jakby co to odboje nowe Sachs. Ma ktoś teorię na to zjawisko ??
Dziś tył skręciłem no nie dało się jeździć. Zawias sam w sobie jest strasznie twardy/sztywny...ale różnica na tyle opuszczonym na max w dół, a podniesionym do połowy czy max (tylko tak testowałem) jest kolosalna.

joseph82 · Post autor: **joseph82** » śr mar 11, 2015 01:23

bjoern pisze:weź lepiej jakieś dobre seryjne a nie MTS'y

bjoern, ale co Ty powiadasz szanowny kolego. Ja w moim Golfie na MTSie mam nastukane 79kkm i złego słowa nie mogę powiedzieć. Bardzo se chwalę. I mało tego. Ostatnio jak mi się wysrał przegub i porzyczyłem od siostry Golfa III na seryjnym zawiasie stwierdziłem, że żaden samochód nie będzie już miał seryjnego zawiasu, prześwitu. Co 2 tydzień robię trase po 400km w dwie strony. Nieraz trochę więcej. To gdzie moim mogłem wchodzić w zakręty z jakąś tam prędkością. Dajmy na to 100km/h to siostry Kozą maxymalnie 80-85km/h, bo już mnie wyrzucało. Jedynie na prostej można było depnąć ale co z tego skoro przed zakrętami ostre hamowanie. Gleba rządzi. Ale. Jeździj odpowiedzialnie. Szosa to nie tor.
Qto co do Twojej zagadki to czytając ten post przypomniał mi się jeden program o F1, gdzie była mowa o zawieszeniu bolidów w niej startujących. Było tam coś takiego ze skok amortyzatora w bolidach Formuły1 wynosi 1cm. Skoro 1cm to czemu nie dać zamiast amorów drewnianych kołków? Ano dlatego, że ten 1cm wprowadza tak wielką różnicę w prowadzeniu i sterowności auta, że nie da się tego zmienić w żaden inny sposób i jakaś tam amortyzacja zawsze musi być. Gdyby nie ta nawet 1cm amortyzacja to samochód w krytycznym momencie by mogło wybić z toru jazdy i nasza podróż by się skończyła np. w pobliskim rowie, polu lub drzewie.

sebekgolf · Post autor: **sebekgolf** » śr mar 11, 2015 07:26

joseph82 pisze:
bjoern pisze:weź lepiej jakieś dobre seryjne a nie MTS'y
bjoern, ale co Ty powiadasz szanowny kolego. Ja w moim Golfie na MTSie mam nastukane 79kkm i złego słowa nie mogę powiedzieć. Bardzo se chwalę. I mało tego. Ostatnio jak mi się wysrał przegub i porzyczyłem od siostry Golfa III na seryjnym zawiasie stwierdziłem, że żaden samochód nie będzie już miał seryjnego zawiasu, prześwitu. Co 2 tydzień robię trase po 400km w dwie strony. Nieraz trochę więcej. To gdzie moim mogłem wchodzić w zakręty z jakąś tam prędkością. Dajmy na to 100km/h to siostry Kozą maxymalnie 80-85km/h, bo już mnie wyrzucało. Jedynie na prostej można było depnąć ale co z tego skoro przed zakrętami ostre hamowanie. Gleba rządzi. Ale. Jeździj odpowiedzialnie. Szosa to nie tor.
Qto co do Twojej zagadki to czytając ten post przypomniał mi się jeden program o F1, gdzie była mowa o zawieszeniu bolidów w niej startujących. Było tam coś takiego ze skok amortyzatora w bolidach Formuły1 wynosi 1cm. Skoro 1cm to czemu nie dać zamiast amorów drewnianych kołków? Ano dlatego, że ten 1cm wprowadza tak wielką różnicę w prowadzeniu i sterowności auta, że nie da się tego zmienić w żaden inny sposób i jakaś tam amortyzacja zawsze musi być. Gdyby nie ta nawet 1cm amortyzacja to samochód w krytycznym momencie by mogło wybić z toru jazdy i nasza podróż by się skończyła np. w pobliskim rowie, polu lub drzewie.

Seryjny zawias nie zawsze jest taki sam jak inny seryjny zawias. Do MK4 było kilkanaście typów sprężyn, z różnymi wysokościami i twardościami, przypuszczam że do MK3 podobnie. Sam teraz mam problem coś dobrać po tym jak pękła mi jedna a w aso wołają 420zł za sztukę.

Qto, pingpong był na max rozkręconym ? Może kończył się skok amortyzatora od góry skoro taka koza? Jedyne co mi do głowy przychodzi.

No i Polo ogarnięte, w końcu. Walnięta jedna cewka, walnięte dwa kable na drugiej

kl0cek · Post autor: **kl0cek** » śr mar 11, 2015 08:15

To mi zrobiliscie mętlik teraz, Bilstein nowy a MTS nowy ta sama cena dla mnie. Wiec juz dzis mialem zamawiac i znow zwątpilem.

Robson91 · Post autor: **Robson91** » śr mar 11, 2015 08:29

Zależy jaki jeśli b6 to prawie jak seria