Strona 3 z 33

Re: Kącik posiadaczy MK7

: pn paź 06, 2014 21:28
autor: bibi471
" onclick="window.open(this.href);return false; mój nowy nabytek, po dotarciu w miarę sobie radzi

Re: Kącik posiadaczy MK7

: pn paź 13, 2014 13:28
autor: navwiedzony
bibi471 pisze: mój nowy nabytek, po dotarciu w miarę sobie radzi
140 czy 122 KM?
sliwa404 pisze:Nie myśl dużo tylko kupuj TS850. Rant nie potrzebny jak jeździ się z głową na karku.
Właśnie czasem zdarza mi się jeździć bez ;) i dlatego jednak zakupiłem Dunlopy z rantem. Obadamy jak się będą spisywać.
volf_66 pisze:choć nie wiem czy jednak nie dołożę trochę i kupie te Uniroyal MS Plus 77 205/55 R16 91 T
Te chyba będą lepszym pomysłem niż Barumki.

Wracając do kwestii bluetooth'a i Discover Pro oraz moich innych problemów z siódemka. Ostatnio wybrałem się w końcu do ASO żeby zgłosić "trochę" zastrzeżeń do autka po przebiegu 10 tyś km.
Oto część mojej listy oraz reakcje ASO:
• samoczynna zmiana języka komputera pokładowego na niemiecki - miało być ok, bo coś niby modzili. Trzecie odpalenie auta znów to samo. Teraz mam pojeździć trochę na ustawionym języku angielskim żeby sprawdzić czy też niemiecki będzie się w jego miejsce pojawiał.
• źle działający we wstępnej fazie połączenia zestaw głośnomówiący (przez pierwsze 20-30 sekund prawie wcale nie słychać rozmówcy po drugiej stronie), na innym telefonie z kolei samoczynne rozłączanie po kilkunastu sekundach rozmowy - sprawdzane przy mnie na bardzo starej Nokii doradcy serwisowego i wszyściutko (jak na złość) ok, więc problemy parowania z moimi telefonami nikogo nie obchodzą. No nic, trzeba zakupić nowy telefon.
• moim zdaniem zbyt blisko i nisko świecące ksenony - tak poprawione, że teraz walą po niebie.
• dziwne dźwięki podczas kręcenia kierownicą (coś jak zużyta taśma w 15 letnim Audi mojego brata) - serwis niczego niepokojącego nie słyszy.
• niepokojące dźwięki przy pierwszym porannym rozruchu (wycie przez moment) - "te silniki tak mają".
• nierówna praca silnika (zwłaszcza na zimno, ale nie tylko), dziwne klekotanie, szarpanie autem nawet przy optymalnej temp. cieczy chłodzącej - "podczas jazd próbnych nic takiego nie zaobserwowano, a poza tym te nowoczesne silniki mają tyle zaworków i innych dinksów, że cały czas coś musi być słychać".
• trzeszczenie i brzęczenie podczas jazdy z okolic prawego przedniego słupka i drzwi pasażera z przodu, a także z okolic drzwi kierowcy i licznika - "przecież to wszystko pracuje i coś musi być słychać".
• stuki, zgrzyty, trzeszczenia z przodu (strona lewa) przy bardzo wolnej jeździe po nierównościach, występujące również czasem przy manewrowaniu kierownicą na parkingu - "podczas jazd próbnych nic takiego nie zaobserwowano".
• ciężko zamykające się drzwi kierowcy (trzeba łupnąć żeby się zamknęły), hacząca podczas otwierania klamka - wg. doradcy nie jest tak źle. Jak bardzo chce to mogą mi drzwi rozebrać, ale na gwarancji raczej nic nie wymienią, bo musiałyby się wcale nie otwierać lub nie zamykać żeby im centrala zezwoliła na jakieś gwarancyjne działania.
Także jedna wielka :ass:

Z rzeczy przyjemniejszych:
- Start/Stop wydupcony :okej:
- uruchomiony test wskazówek :)

Kącik posiadaczy MK7

: pn paź 13, 2014 18:30
autor: Trekuś
Kiepsko, że aż tyle usterek. Każdy egzemplarz posiada tyle wad ?

Kącik posiadaczy MK7

: pn paź 13, 2014 21:34
autor: piteks
Navwiedzony
Dobrze, że Ci nie powiedzieli abyś po wejściu do auta od razu włączył muzę z radia, bo dzięki temu Twoje życie stanie się piękniejsze. Nie będziesz nic słyszał, tylko będziesz się delektował jazdą VW :rotfl: . No niestety, ASO tak już ma. Tam pracują sami ślepi i głusi, dlatego nigdy nic nie słyszą i nie widzą. A najlepsze są teksty typu TTTM, czyli "ten typ tak ma" :banghead: .

Re: Kącik posiadaczy MK7

: wt paź 14, 2014 09:18
autor: navwiedzony
Jak nie jak tak? Dokładnie to mi miły pan w pewnym momencie (niby żartobliwie, ale jednak) zasugerował - włączyć sobie muzyczkę i nie wsłuchiwać się we wszystko :foch:
Dziś lub jutro uderzam ponownie:
- jazda w ciemnościach skutkuje teraz ciągłym dostawaniem długimi po oczach od innych użytkowników dróg. Na, ale dzięki temu dowiedziałem się, że mam Light Assist'a - jak pokazywałem, że też mam jeszcze w zanadrzu światła drogowe to mi się nagle zaświeciła kontrolka na kompie i później już samoczynnie zał. drogowe.
Trzeba wykopać instrukcję obsługi auta lub poczekać na objaśnienia jakiegoś dobrodusznego forumowicza, który wie z czym się to je ;)
Obrazek
Coś mi się tylko kiedyś obiło o uszy, że jest Light Assist i Dynamic Light Assist, no i że to pierwsze to badziewie, a drugie może być.

- po wymianie oleju nagle w garażu po każdej nocy jest plama z przodu auta (ciekawe co zdupcyli),
- komputer z angielskiego też się zmienia na niemiecki,
- trzeszczenia z okolic prawego słupka A są coraz bardziej irytujące - słuchanie muzyki wcale nie pomaga :helm:

Kącik posiadaczy MK7

: wt paź 14, 2014 21:02
autor: piteks
ASO to jedna wielka masakra. Trzeba jeździć aż się znudzą i dla świętego spokoju naprawią. Tylko, że chyba nie o to chodzi :? . W końcu golf nie należy do najtańszych samochodów w swojej klasie, a i legenda też do czegoś zobowiązuje :hmm: .

Re: Kącik posiadaczy MK7

: śr paź 15, 2014 09:33
autor: navwiedzony
piteks pisze:ASO to jedna wielka masakra.
Zwłaszcza moje :panna:
Wczoraj znów spędziłem tam parę godzin, ale całe moje szczęście, że się wprosiłem (niemal na siłę), bo okazało się, że podczas wymiany oleju coś popier*# z korkiem spustowym i oliwka sobie wyciekała.
Xeny też oczywiście były "cudownie" ustawione - z tym fantem udałem się jednak wcześniej do zaprzyjaźnionej stacji diagnostycznej i pan diagnosta ustawił mi je w końcu jak trzeba.
Także dwie, jakże piekielnie trudne i skomplikowane, czynności przerosły ASO :ass:
Kolejna kwestia to ten nieszczęsny język niemiecki - tutaj rozkładają ręce i nie wiedzą co począć. Mam podjechać w przyszłym tygodniu jak z urlopu wróci najsprytniejszy z ich elektroników.
A wracając jeszcze do oleju - jako, że podczas przeglądu kazałem wlać mój olej (polecany przez eksperta z KA Amsoil 5W30 Signature Series), który jest w bańkach galonowych więc poszedł cały. Wczoraj usłyszałem, że przydałoby się nieco dolać, bo już sporo wyciekło. No i musze się zaopatrzyć w kolejną porcję, bo przecież oni nie mogą mi kupić :grrr:
Ciekaw jestem co oni w ogóle zrobili, że był wyciek i czy zmiana korka zamyka temat. Jako, że nie daje mi to spokoju (podobnie jak inne przypadłości, z którymi odesłali mnie z kwitkiem) postanowiłem nawiedzić mistrzów z innego ASO.

Kącik posiadaczy MK7

: śr paź 15, 2014 11:16
autor: piteks
Już chociaż kupon na kawę mogli Ci dać za ten wylany olej. Przynajmniej jakąś twarz by zachowali :grrr: .
Daj znać co mędrcy z innego ASO wymyślili.

Kącik posiadaczy MK7

: czw paź 16, 2014 15:24
autor: volf_66
Panowie mam informację od Pana z serwisu ASO w Krośnie ze reklamacja odnośnie łuszczącego się chromu na listwie została uwzględniona, zamówili 2 listwy (środkowa i lewą boczną) jak przyjdą telefon i wymiana na gwarancji,
a Autorud w Rzeszowie odmówił i stwierdził ze to usterka mechaniczna, w poniedziałek jadę tam wymienić głośnik bo nie grał w3 tylnych drzwiach, trochę ich sądem postraszę, a język niemiecki tez mi sam wskoczył, dopiero zmiana na angielski i powrót na polski pomogła

Kącik posiadaczy MK7

: czw paź 16, 2014 18:16
autor: Trekuś
Czyli z tą samoczynną zmianą języka jest jakaś powszechna wada, a nie jednostkowy przypadek.
Kawka w serwisie :hehe: - powinno tak być, ale panowie w serwisie są zbyt wielkimi partaczami, żeby na to wpaść.

Kącik posiadaczy MK7

: pt paź 17, 2014 05:43
autor: piteks
Po przeczytaniu całego forum na temat mk7, w mojej głowie pojawiła się taka refleksja. Otóż, jest takie powiedzenie: "Samochodów na "F" i francuskich się nie kupuje". Francuskich nigdy nie miałem więc się nie wypowiem. Miałem 3 Fiaty i 3Fordy od nowości i jakoś do nich mi to powiedzenie nie pasuje. Ale teraz już chyba wiem, że chodzi o "Folkswageny" :grin: . Już jest coraz mniej takich rzeczy, które komuś się nie zepsuły lub nie szwankują, a czarę goryczy dopełniają "miszczowie" z ASO :panna: .

Re: Kącik posiadaczy MK7

: pt paź 17, 2014 17:12
autor: sliwa404
Niedługo mk7 będzie rzadkością na drogach ;D

Kącik posiadaczy MK7

: pt paź 17, 2014 19:40
autor: volf_66
Panowie czym, tzn. jaka pasta zakonserwować lakier perłowy czarny na nowym mk7??

Kącik posiadaczy MK7

: pt paź 17, 2014 21:38
autor: piteks
Na zimę możesz nałożyć Fusso Coat do ciemnych lakierów od Soft99 ładnie przyciemnia lakier i ładnie zrzuca wodę oraz dłużej auto utrzymuje w czystości. W/g producenta może się utrzymać nawet 12 miesięcy :shock: :-) ale na zimę spokojnie powinno wystarczyć. Wcześniej dobrze przelecieć cleanerem np. Duragloss Squeaky i wymyć IPA. Oczywiście pierwsze to umyć auto :D . Nakładaj wosk cienko i przed polerowaniem wykonaj test palca bo jest on tłusty i jak słabo dotrzesz, to daje wrażenie hologramów :-) .
Jak ma być pięknie, a nie na długo to PB Red na cleanerze Dodo Juice Lime Prime Lite , a na nim politura PB Black Hole (cleaner+glaze+wosk).
Jak pięknie i na dłużej ale i drożej, to HDC Zymol+Glasur :D .
Jak efekt na co najmniej rok to powłoka kwarcowa, po wcześniejszej korekcie lakieru np. Gyeon Q2 Mohs lub tańsza Q2 Prime.
Mam nadzieję, że nie zanudziłem i nie przeraziłem kolegi :los2: .