Jest dużo możliwości
Dziwna jest Warszawa (już nie mówię o tym, że nie było czasu na zwiedzanie, a Pałac Kultury i Basen Narodowy widziałem z taksówki/pociągu
)
Ale jedno postanowiłem - jak będzie jakieś ciekawe wolne i trochę więcej w portfelu to jadę na zwiedzanie
No i dziś nie mogłem uwierzyć w to co widzę.
Pierwszy raz w życiu widziałem Toyotę LandCruiser z lat 60 jeżdżącą po Wawie
Przy okazji miałem okazję się przejechać hybrydą - oczywiście taksówką (firma pokrywa koszta podróży to się korzysta
) - Auris kombi, nie dość, że to ciasne to jeszcze silnika nie słychać - głupie auto ale...
... przyspieszenie od zera, gdzie pracuje silnik elektryczny wszystko rekompensowało
Miałem też okazję jechać A6, z jakąś V'ką pod maską, fajnie to chodziło - jedyne co mnie zaskoczyło to przełącznik od LPG
i cholernie szarpała skrzynia przy ruszaniu - to mój takich problemów nie ma przy ruszaniu, a tu szarpał tak, jakby trakcję gubił, tylko nie miał jak gubić trakcji przy delikatnym ruszaniu