Forum.VWGolf.pl

pawel.GTI, między przekaźnikiem a kierownicą jest tylko jeden kabelek...a info o włączeniu świateł dochodzi od przekaźnika

majster heniek, odkręć śrubki przy tym bezpieczniku, wyczyść bezpiecznik i to co pod nim, przykręć...zobacz czy pomogło. Jak nie, to zobacz czy kabel też się grzeje...

Qto, Dzięki

Mam pytanie odnośnie wężyka, który leci od regulatora ciśnienia paliwa do układu dolotowego. Króciec przy układzie dolotowym w najgrubszym miejscu ma 5 mm i zastanawiam się czy kupić wężyk o średnicy wewnętrznej 5 mm, żeby lekko wszedł czy 4,5 mm żeby ciasno siedział?

Qto pisze: majster heniek, odkręć śrubki przy tym bezpieczniku, wyczyść bezpiecznik i to co pod nim, przykręć...zobacz czy pomogło

odkręciłem wszystkie nakrętki , bo za bardzo nie było jak wyczyścić plastik trochę od skrzynki podtopiony i musiałem skrobać bezpiecznik i przewód co leci do akumulatora , posmarowane lekko smarem miedzianym i mocno dokręcone ( oczywiście wszystkie nakrętki od bezpieczników ) przy okazji oczyszczone i nasmarowane klemy - pomogło nawet ładowanie aku wzrosło

majster heniek, browara postawisz przy okazji Generalnie jak jakieś połączenie elektryczne się grzeje, to trzeba szukać słabego styku...wyjątkiem jest zbyt duży pobór prądu na danym obwodzie czyli zbyt cienki kabel...ale to wiadomo tyczy się tylko tych co modzą a nie mają pojęcia

Ponawiam pytanie odnośnie iskrzenia świecy w kablu.

logiac pisze:Ponawiam pytanie odnośnie iskrzenia świecy w kablu.

Albo kiepski kabel, albo źle nałożony.

Czyli najłatwiej będzie zamienić kabel na 4 świecy z tym iskrzącym na 3 świecy? Czy jak na chwilę zamienię kable na świecach muszę je też przepinać na cewce?

Konkretny numer cewki ma być podpięty do konkretnego numeru świecy. Ale... załóż na przemian, zobaczysz co się stanie i zrozumiesz czemu tak jest ( silnika nie uszkodzisz).

Qto pisze:majster heniek, browara postawisz przy okazji

nie ma sprawy , ale jedno piwo to nie piwo , dwa piwa to pół piwa , dopiero cztery piwa to całe piwo , więc chyba czteropak jak co

sebekgolf pisze:Konkretny numer cewki ma być podpięty do konkretnego numeru świecy. Ale... załóż na przemian, zobaczysz co się stanie i zrozumiesz czemu tak jest ( silnika nie uszkodzisz).

W takim razie zamienię kabel na świecy oraz na cewce wtedy powinno być ok, bo tylko zamienię przewody?

logiac pisze:

sebekgolf pisze:Konkretny numer cewki ma być podpięty do konkretnego numeru świecy. Ale... załóż na przemian, zobaczysz co się stanie i zrozumiesz czemu tak jest ( silnika nie uszkodzisz).

W takim razie zamienię kabel na świecy oraz na cewce wtedy powinno być ok, bo tylko zamienię przewody?

Dalej się nie rozumiemy.
Po pierwsze nie wiem po co chcesz zamieniać kable pomiędzy garnkami ? Masz sprawdzić czy na pewno jest dobrze nałożony ( i to szczególnie w miejscu gdzie "świeci"). Jeśli tak, to najprawdopodobniej ów kabel jest uwalony i należy go wymienić (jak masz od kogo pożyczyć jeden np. na podmiankę, choćby z innego auta, byle końcówki pasowały, to podmień i zobaczy czy problem ustąpi).

Zamiana kabli da Ci tylko tyle, że ( jeśli kabel jest uszkodzony) będzie świecić na innej świecy.

Masz silnik R4 ( 4 cylindry w rzędzie) więc zapłon najprawdopodobniej ( tak przypuszczam bo w większości aut tak jest) masz w kolejności 1342 bo tak wygląda kolejność sprężania na cylindrach. Jak zamienisz na krzyż kable na świecach 4 z 3 ale na cewkach zostawisz, to po prostu nie będziesz miał na tych dwóch garnkach zapłonu bo nie będzie przypadał na moment sprężania i silnik zacznie chodzić jak traktor (będzie pracował tylko na 2 cylindry).

Widzę, że nie masz kompletnie pojęcia o silnikach ( nawet bazowej wiedzy). Zatem na Twoim miejscu, zacząłbym od nauki podstawowych zasad ich działania. Jak następuje zapłon, jak wyglądają kolejności zapłonu w silnikach ( jakie są różnice np. przy R4, R6, V6, V8 itd itd) i DLACZEGO TAK JEST itd itd. Poszukaj w bibliotece miejskiej książek o zasadach pracy silników spalinowych. Najlepiej książki z lat 60-80, pisane są prostym i przystępnym językiem, by ludzie którzy nie mają wykształcenia w tym kierunku mogli coś zrozumieć. To tak na początek.

Aha, i nie jeździj z kablem, który ma przebicie, bo uwalisz po jakimś czasie świecę i jak pęknie na niej porcelana i się rozleci, to porysuje ci cylinder, a to będzie kosztowało sporo zielonych banknotów NBP

niech założy po prostu jeden ze starych żeby na szybkości sprawdzić czy to świeca czy przewód

Panowie jest taki problem... Delikatne hamowanie z większej prędkości i czuć lekkie drgania na kierownicy, hamulec wciśnięty mocniej brak drgań. Przy przyspieszaniu, jeździe do 150km/h brak drgań. Wina tarcz?