Kącik posiadaczy MK2
: czw lis 27, 2014 21:17
Ja moim pierwszym Golfem wjechałem kiedyś w pole, jak wracałem to na drodze dojazdowej zawiesiłem go na wystającym kamieniu
Oj jest wspomnień z użytkowania tego trupka
damian_piaski, najlepsze było jak nie mogli załadować Fiacika na lawetę w US, dwa podejścia robili. Jak dobrze pamiętam to jeszcze Hiob miał 125p ściągać oprócz albo zamiast malucha (tego nie pamiętam ale coś o nim wspominał)
Oj jest wspomnień z użytkowania tego trupka
damian_piaski, najlepsze było jak nie mogli załadować Fiacika na lawetę w US, dwa podejścia robili. Jak dobrze pamiętam to jeszcze Hiob miał 125p ściągać oprócz albo zamiast malucha (tego nie pamiętam ale coś o nim wspominał)