Forum.VWGolf.pl

sliwa404 pisze:Btard, zmarnowales 20 sekund mojego życia. Przeczytałem dwa razy bo myślałem ze jestem tak głupi ze nie zrozumiałem.

Azgorath, a masz jakiś temat z twoim Golfem? Bo jakoś nie mogę poszukać

joseph82 pisze:Azgorath, a masz jakiś temat z twoim Golfem? Bo jakoś nie mogę poszukać

Nie, kilka razy była tylko fotka w kąciku
Nie ma co pokazywać, żeby robić temat, jedyne mody wizualne, to ogarnięte dekory, zmienione kierunki na clear i krótki bat anteny Skupiałem się na ogarnięciu mechaniki, w końcu się udało Zmieniłem też radio na porządne i dołożyłem centralny z pilota, bo był z kluczyka tylko. Blacharsko też ogarnąłem w te wakacje (nowe progi, reperaturki błotników), wolałem zrobić raz a porządnie, na wiosnę powinno coś ruszyć więcej w sprawach wizualnych

Wyciąłem kilka fotek, bo nie mam żadnych porządnych, muszę się zmotywować, bo miejscówkę mam 8:E Teraz na zimę mam aluski

Plany oczywiście są, jak np. Santa Monica/Long Beach - coś tego pokroju + eibachy pro kit, smoked front, wymiana tych trójkącików w tylnych szybach, bo trochę rudej jest (kupione już), tył wycieraczka mk5 + dokładka V6 i ładne końcóweczki, klamki w kolor, listwy też bym chciał, ale z tym już więcej roboty.

Azgorath pisze: Blacharsko też ogarnąłem w te wakacje (nowe progi, reperaturki błotników)

wymieniałeś progi w mk4? to po jakim dzwonie i klepaniu on był, że progi zgniły?

Pewnie naszło poprzez syf w nadkolach i błotnikach

bjoern, no to nie wiem ile by musiało to tak tam gnić żeby wyżarło progi na tyle, że trzeba było je wymieniać

Mam problem. Kapie mi płyn chłodniczy w dość sporych ilościach. Po chwili stania robi się plamka z płynu. Byłem zobaczyć na kanale i okolice chłodnicy, przód bloku silnika, przewody z przodu, parownik susza. Płyn spływa gdzieś z góry z tyłu po bloku. I teraz nachodzi mnie pytanie cóż to może być bo z tego co mi wiadomo to termostat jest z przodu a pompa wody też. Także co by tam mogło obciekać? Silnik 1.6sr Golf 4

macabra_ pisze:bjoern, no to nie wiem ile by musiało to tak tam gnić żeby wyżarło progi na tyle, że trzeba było je wymieniać

Nie trzeba było, a golf bezwypadkowy, blacharz też stwierdził, że nigdy przygody nie było, jedynie prawe tylne nadkole było otarte, ale to sam odkryłem przy oględzinach), nawet zderzaki nie były nigdy zmieniane (przedni ściągałem i był ori z 1998, bo zmieniałem - skuter mi wymusił w kwietniu, wyprzedzając tira na skrzyżowaniu, podwójnej i pod prąd, który ustępował mi pierwszeństwa i nie było szans go nawet zobaczyć, na szczęście szybko zareagowałem i się tylko otarł o zderzak przerysowując listwę i kawałek pod listwą, swoją drogą kupiłem ładniejszy bez odprysków i bardzo dobrze na tym wyszedłem )

Progi wyglądały dobrze, z przodu tylko coś się zaczynało dziać, ale prawy był wgnieciony w jednym miejscu, zresztą, wstawię fotkę:

http://i.imgur.com/rP9lq2P.jpg

Ale blacharz-lakiernik to dobry znajomy i robi robotę bardzo dobrze, więc skorzystałem, bo denerwowało mnie to. Ofc mogłem je oczyścić, pomalować i by było ok na jakiś czas, ale ja nie lubię półśrodków

Nowe progi to nie zwykłe zamienniki z allegro, tylko on ma sprawdzoną firmę, która wykonuje sprawdzone przez niego części blacharskie do warsztatów i są grube, ocynkowane i zostały jeszcze bardzo dobrze zabezpieczone od środka takim specjalnym woskiem, który nigdy nie wyparuje i ciągle konserwuje, a z zewnątrz też, co widać, dodatkowo zakonserwował mi porządnie całą podłogę itp. dodatkowo, chociaż podłoga zdrowiutka
Co do błotników, to na początku chciałem kupić w ori kolorze i wymienić, ale zjedzony od środka był tylko dół, więc znajomy wstawił reperaturkę, zabezpieczył, pomalował i będzie git
Jeśli chodzi o zbierający się syf, to poprzedni właściciel nie miał o tym pojęcia i jak tam pierwszy raz zajrzałem, to myślałem, że zejdę z załamania Syf chyba pamiętał niemieckie autobany jeszcze

Golfem chcę jeszcze kilka lat pojeździć, jakbym np. za 2 lata go sprzedawał, to bym progów i błotników nie ruszał. Druga sprawa, że nie mógłbym ruszyć z żadnymi modami wiedząc, że tutaj o ładne felgi, a tam rdza wychodzi powoli

Swoją drogą jak tak obserwuje na drogach, to wielu ludziom umierają błotniki i progi w mk4.

Azgorath, no to baza jak się patrzy. Dajesz fotki, krótki opis a forumowicze Ci doradzą co i jak. Ewentualnie zjadą jak psa, suchej nitki nie zostawią, wiec nie wiem na co się czaisz

doradza? czyli gwint, 18 cali, mfd, wycieraczka mk5, emblematy wyrzucic, smoked front, duze prawe

samko78, króciec od strony skrzyni sprawdzałeś? on często pęka i stamtąd leci płyn, sprawdź dokładnie

Azgorath pisze:Swoją drogą jak tak obserwuje na drogach, to wielu ludziom umierają błotniki i progi w mk4.

błotniki w miejscu felernych gąbek owszem, progi w życiu nie widziałem żeby zgniły w mk4 (oczywiście nie licząc miejsc z odpryskami lakieru itp.)... Mojemu stuknęło 15 lat i progi nie ruszone, nawet tam gdzie latami zbierał się syf. Także w gnijące w mk4 progi nie uwierzę, jeśli nie były bite, klepane, albo uszkodzone w inny sposób A zamiennik zawsze będzie zamiennikiem i jakością oryginału na pewno nie zastąpi.

To całkiem prawdopodobne bo właśnie z tamtych okolic leci płyn jutro rozbiorę i zobaczę.

A ja właśnie często widziałem gnijące progi (pomijajać zdjęcie Azgoratha bo jest zbyt mało widoczne) właśnie z przodu przy błotniku, no i to właśnie jest od syfu z z nadkola

Swoją drogą ile taki kruciec może kosztować?