Forum.VWGolf.pl

Ale w jakim momencie coś słyszysz?
Myślę, że nawet jak tak, to byś tego nie usłyszał w trakcie jazdy...

krazorek pisze:Ale w jakim momencie coś słyszysz?
Myślę, że nawet jak tak, to byś tego nie usłyszał w trakcie jazdy...

Powiem szczerze, że dziwnie się to ujawnia. Czasami tył dobije i cisza, czasami stuknie. Stuka też na mniejszych nierównościach. Takie głuche puknięcie. Myślałem, że to może gaśnica, ale jest zabezpieczona.

Dopóki się nie nasili może być problem z identyfikacją problemu. Jak to nie jest za głośne i sporadyczne to wszystko może być przyczyną...

W porządku... A teraz pytanie odnośnie pompy wody - czy to ona może być felerna, jeśli w sobotę i dzisiaj dolałem łącznie 1l płynu chłodniczego? Między ostatnią dolewką zrobione około 70km, do tego całą niedzielę stał. Plamy ino żadnej się doszukać nie mogę...

A może zbiornik pękł? Możliwe takie coś?

Osłona pod silnikiem nie jest mokra? Przecież to bardzo duże ubytki.

Osłony nie mam. Dodatkowo ostatnio pogoda taka, że staję na mokrym, jak wyjeżdżam rano to ze względu na miejsce zamieszkania nie mam jak odjechać kawałek i patrzeć, czy nie ma plamy.

Istna zagadka to jest dla mnie :/

Skoro nie jest to nagrzewnica i płyn nie wsiąka w dywany, to musi ubywać pod maską.
Jak nie masz garażu to po jeździe i zaparkowaniu auta podłóż pod silnik jakiś karton i obserwuj czy coś skapnie. Do tego kartonu przyklej od spodu jakąś folię, żeby nie chłonął wody z podłoża.
Obejrzyj też chłodnicę.

krazorek pisze:Co włożyłeś Sebastianie? Co polecasz włożyć i jaki koszt się szykuje?

Jak oficjalnie, poczułem się jakbym miał minimum 40 lat Chyba Febi to był. W sklepie dałem coś około chyba 50-60zł wtedy.

Garrison pisze:

krazorek pisze:Ale w jakim momencie coś słyszysz?
Myślę, że nawet jak tak, to byś tego nie usłyszał w trakcie jazdy...

Powiem szczerze, że dziwnie się to ujawnia. Czasami tył dobije i cisza, czasami stuknie. Stuka też na mniejszych nierównościach. Takie głuche puknięcie. Myślałem, że to może gaśnica, ale jest zabezpieczona.

Też mam podobnie. W zawieszeniu wymienione wszystko. Podejrzewam że u mnie stuka osłona termiczna o bak.

Garrison pisze:

krazorek pisze:Ale w jakim momencie coś słyszysz?
Myślę, że nawet jak tak, to byś tego nie usłyszał w trakcie jazdy...

Powiem szczerze, że dziwnie się to ujawnia. Czasami tył dobije i cisza, czasami stuknie. Stuka też na mniejszych nierównościach. Takie głuche puknięcie. Myślałem, że to może gaśnica, ale jest zabezpieczona.

Mocowania tylnych parapetów na których leży półka bagażnika


Ja mam inny ciekawszy problem, kiedy auto toczy sie do tyłu i dotknę choćby pedał hamulca, z przodu czuć szarpnięcie, jakby coś przeskoczyło

Pomysły ? Dodam że elementy metal guma na zużyte czy zerwane nie wyglądają, zaciski też przykręcone ok.

Ja 2 tyg. temu wymieniałem i miałem kupić oem z aso, ale czas naglił. Wziąłem FEBI i śmiga jak należy.
Po b. dobrych znajomościach i cenach jak dla mnie to dałem zaledwie 30zł.

Tomek pisze:

Garrison pisze:

krazorek pisze:Ale w jakim momencie coś słyszysz?
Myślę, że nawet jak tak, to byś tego nie usłyszał w trakcie jazdy...

Powiem szczerze, że dziwnie się to ujawnia. Czasami tył dobije i cisza, czasami stuknie. Stuka też na mniejszych nierównościach. Takie głuche puknięcie. Myślałem, że to może gaśnica, ale jest zabezpieczona.

Mocowania tylnych parapetów na których leży półka bagażnika


Ja mam inny ciekawszy problem, kiedy auto toczy sie do tyłu i dotknę choćby pedał hamulca, z przodu czuć szarpnięcie, jakby coś przeskoczyło

Pomysły ? Dodam że elementy metal guma na zużyte czy zerwane nie wyglądają, zaciski też przykręcone ok.

Klocki w jarzmach nie mają luzu ? Jarzma na prowadnicach nie mają nadmiernej swobody w osi poprzecznej do prowadnic ?

sebekgolf, nie, tam jest ładnie, nawet zaciski równo zbierają klocki...

Coś sie boje że sworzeń będzie trzeba pruć...

Też możliwe. Nie wiem czemu ale podświadomie myślałem tylko o tylnej osi

sebekgolf pisze: Czujnik ma dwa obwody. Jeden do wskazówki, drugi do ECU. Widocznie pada obwód od wskazówki, dlatego błędu nie wywala. U mnie działo się to samo, ale na obwodzie do ECU i sypało błędem czujnika.

Ja miałem podobnie, z tym, że błędu nie było tylko czujnik zdecydowanie zaniżał temperaturę dla kompa i w efekcie latem mi grzał świece żarowe Założyłem jakoś we wrześniu FAE i działa na razie.

Tomek pisze: Ja mam inny ciekawszy problem, kiedy auto toczy sie do tyłu i dotknę choćby pedał hamulca, z przodu czuć szarpnięcie, jakby coś przeskoczyło

Pomysły ?

O, mam chyba to samo. Tylko u mnie nie podobają mi się poduchy amortyzatorów na górze. Mimo, że są nowe, sprawiają wrażenie jakby były niedokręcone. Zamierzam jakąś gumę podłożyć wolną chwilą - mam nadzieję, że to będzie to.