Forum.VWGolf.pl

Pany, z dnia na dzień padł mi PDC w mk4..Co i gdzie sprawdzać ??

Qto pisze:

Paviarotti pisze:Przy obniżeniu zarąbista sprawa. Ileż razy przywaliłem sankami o koleinę to nie zliczę. Od 2012 jeździłem na gwincie i żadnej miski nie uwaliłem cały dynks polega na tym, że miska jest wyżej niż sanki.

mnie tu chroni osłona pod silnik...a jeśli z obniżeniem ogranicza mnie prawa półoś/podłużnica to przecież podkładki tylko pogorszą sytuację - do mnie absolutnie to nie przemawia dopóki nie tnę podłużnic. Zobaczymy jak będzie po swapie...ale pewnie niewiele się zmieni, nie sądzę aby swap pozwolił mi zejść niżej z autem - odległość półosi od podłużnicy bo to mnie ogranicza obecnie. Od osłony do ziemi mam jakieś 4cm i pewnie gdybym niżej schodził z autem do osłony bym chciał się pozbyć...

Ile wy tymi autami na glebie jeździcie rocznie, że możecie sobie na takie niskie zawieszenie pozwolić ?

Jak kupiłem auto też wpakowalem gwint, nie powiem auto ładnie wyglądało, w zakrętach bajka ale raz że twardo, dwa że w koleinach za ciekawie nie było, bo ciągle osłona ocierała, wszędzie trzeba uważać. Zimą już w ogóle tragedia, nawet po podkręceniu zawieszenia trochę wyżej. Jeździłem na gwincie prawie rok i przed kolejną zimą wyrzuciłem. Rocznie robię ~20tys km i po naszych drogach na takim zawieszeniu to tragedia... chyba że ktoś jeździ w większości po autostradach i ekspresówkach, albo kręci się "wokół komina"

Ja mam gwint skręcony do końca, nawet na zimę nie ruszałem, a autem jeżdżę codziennie, wiec moje przebiegi roczne są w granicach 10 tys. i nie narzekam

sauber pisze:Pany, z dnia na dzień padł mi PDC w mk4..Co i gdzie sprawdzać ??

najszybciej to VAG...

sebekgolf, od dwóch lat robię 20-25kkm rocznie...wcześniej na seryjnym zawiasie nigdy się nawet do 10 nie zbliżyłem
nie wiem czy tak nisko mam auto (chociaż półoś stuka) - osłona pod silnik na pewno jest dosyć nisko

tło auta nie nadaje się do upublicznienia nie tyrać za obrysy z tyłu ...poz zmianie listew, które leżą i czekają na montaż, obrysy wylecą

Podkladki w niczym nie przeszkadzaja tylko pomagaja...
nic nie wadzi nawrt rozpórki normalne pasują na mm dosłownie.... mnie tyłek nie raz to uratowało ;p

sebekgolf pisze:Ile wy tymi autami na glebie jeździcie rocznie, że możecie sobie na takie niskie zawieszenie pozwolić ?

jak tak teraz policzyłem to przez ostatni rok mk4 przejechało może 6k km, z tego 5k w sezonie zlotowym

Lotka r32 kupował ktoś te wynalazki z allegro? Jakieś opinie

Szukaj całej klapy z ori lotką

Garrison pisze:

krazorek pisze:

Garrison pisze:Jeśli rozrząd ma przejechane góra 15 tysięcy kilometrów, to można go zostawić jak jest przy wymianie samej pompy wody, która zdaje się puszczać płyn?

Coś ty Q2 kupił, że się rozpadło po 15 tys.?

SKF, choć czy to pompa to się jeszcze okaże.

Jeśli pompa skf na plastikowym wirniku to jest taka możliwość

Wysłane z mojego LG-E975 przy użyciu Tapatalka

Może być tymczasowo tylko jedna linka od ręcznego?

Garrison, oceń stan gratów, zwłaszcza tych małych rolek. Ja bym raczej montował. U mnie zdjęte części po 90 tys. km nie mają nic luzu ani nie hałasują, zupełnie jak nowe - z wyjątkiem tych małych rolek, które już nieco luzu mają. Tylko, że to były części oryginalne.

To jeszcze tylko zapytam na zapas.

W piątek zrobiłem kilka krótkich i szybkich odcinków, najwyżej po 2km. Około 16 odstawiłem auto na miejsce i był spokój. O 22 musiałem auto przestawić i po odjechaniu 5 metrów wyskoczyła kontrolka płynu. Mogło się tak ulać przez pompę?

Czemu nie...

Dziękuję