[GOLF MK1] GLD
Moderator: G0 Karcio
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 739
- Rejestracja: pn maja 21, 2007 18:10
- Lokalizacja: Oderwalde
- Kontakt:
[GOLF MK1] GLD
Chciałem Wam przedstawić mojego Golfa MK1.
Ogólne dane:
-81 r.
-1,6D (CR)
-skrzynia GC
-wersja GLD
-kolor Alpinweiss (L90E, czy też P1)
Plany co do niego:
-ori stalówki i do tego ori rozmiar opon,
-zderzaki, grill, czerwona półka i parapety, różne pierdoły,
-trzymanie w dalszym ciągu w oryginale.
Zdjęcia krótko po kupnie, który miał miejsce 26 maja 2007 roku, później po umyciu. To co widać w zupełności nie oddaje tego, co było na żywo, m.in. pełny bagażnik wykładzin, śmieci, OWSA (auto dorabiało na roli), zamoknięte wnętrze, na siedzeniach pokrowce z misia Yogi, głowica w bagażniku, blok popękany, totalna zadyma w elektryce. Tak czy inaczej dziękuję poprzedniemu właścicielowi, który w dniu zakupu miał 82 lata za brak większych przeróbek. Auto stało ponad rok pod klonem, było przeznaczone na złom, ewentualnie papiery i numery miały być oddane a buda pozbawiona wnętrza i przerobiona na (tutaj ciekawostka) KURNIK.
Wszystkie te zalety, w połączeniu ze mną (wtedy jeszcze szesnastolatkiem niemającym zbytnio pojęcia o mechanice) były dosyć ciekawą kumulacją
Później ogarnęliśmy z grubsza wszystko, włożyliśmy na szybko 1,6D z dwójki, który jak się później okazało przejechał w tym aucie jeszcze 10000km z dwoma pękniętymi pierścieniami, walniętą uszczelką pod głowicą, lejącymi wtryskami znikomymi tulejkami na wałku pośrednim, przegrzanymi panewkami i mnóstwem innych dodatków. Tak czy inaczej auto jeździło i paliło w każde mrozy (tylko świece i pompa były zrobione). Na fotkach może wyglądał już dobrze, jednak do stanu rzeczywistego nijak się to miało.
Powoli zaczęliśmy go rozbierać, spawać, szukać części. Buda (co najważniejsze nieruszona) była pognita w kilku miejscach, porobiliśmy wstawki, tutaj takie najgroźniejsze miejsce które było do zrobienia moim zdaniem.
Wszystko później oczywiście zakonserwowane. Zardzewiałych, dziurawych miejsc było jeszcze kilka, pokazałem tylko to najciekawsze.
Z części blacharskich zostały wymienione przednie błotniki, tylna klapa, przednie i tylne lewe drzwi (wszystko oryginalne, żadne zamienniki).
Jakieś tam spowalniacze:
Przód w podkładzie:
Pas przedni i komora w lakierze, silnik po części włożony:
Komora jakiś czas później:
Tylne zawieszenie:
Wnętrze:
Tył:
Chyba malowanie:
Powrót do domu:
C.D.:
Małe podsumowanie kwestii technicznej:
a) zawieszenie:
-przód: nowe łożyska FAG; nowe górne łożyska amortyzatorów FEBI; nowe, ORYGINALNE odboje i osłony; prawa gałka układu kierowniczego; dorabiana tulejka do układu kierowniczego (część nie do dostania); sworznie tuleje nieruszane; amortyzatory wymieniane przy kupnie, jeszcze pewnie pochodzą, a jak nie to też się je wymieni; wszystkie części odmalowane na czarny połysk,
-tył: nowe i ORYGINALNE osłony i odboje; amortyzatory wymieniane przy kupnie, czyli jak przód, prawie 3 lata temu; łożyska wymieniane przy kupnie na Rouville; dołożony stabilizator z Jetty, jeszcze tylko wyrzeźbić mocowania i kupić dwie brakujące gumy; wszystko odmalowane na czarny połysk.
b) hamulce:
przód: tarcze ATE power disc; klocki ATE,
tył: wymieniłem tylko linki z ręcznego bo były jeszcze od nowości i strasznie wyglądały; bębnów ani szczęk nie było sensu ruszać, tylko odmalowałem bębny.
Za poprzedniego właściciela wymieniane wszystkie przewody, oczywiście nowy płyn hamulcowy, narazie nalałem Textar bo taki miałem leżeć, będzie na przepłukanie, trochę pojeżdżę i przyjdzie ATE Super Blue Racing DOT4.
c) silnik CR (1,6D, 82r.), układ napędowy:
-szlif, nadwymiarowe tłoki i nowe pierścienie,
-panewki jeszcze ori bo nie było sensu ruszać,
-nowe tulejki na wałku pośrednim,
-wszystkie uszczelniacze, uszczelki z Elringa,
-w głowicy nowe prowadnice, zawory i uszczelniacze, zawory wyregulowane,
-olej Castrol 15W40 Diesel,
-filtry powietrza, paliwa, oleju MANN/Knecht,
-pompa wody Rouville,
-alternator i rozrusznik po regeneracji,
-pompa wtryskowa po wymianie uszczelek; dawka i kąt wtrysku na ucho,
-rozrząd: pasek Contitech, napinacz INA,
-śruby do głowicy Elring,
-uszczelki pod króćce wodne homemade,
-wtryski Bosch z silnika SB,
-świece żarowe CHAMPION,
-wszystkie części pomalowane w czarny połysk/mat, co aluminiowe to wyczyszczone,
-płyn chłodniczy FEBI G11,
-termostat Wahler,
-skrzynia biegów GC; nowe wodziki Topran, wszystkie uszczelniacze; olej KAGER,
-półośki wszystko ori, tylko smar wymieniony i jakaś tam osłona
Ogólnie już ten właściwy remont trwał niemal dwa lata, jednak przy tych autach końca i tak nigdy nie będzie i zawsze można coś poprawiać. Przez większość tego czasu miałem zawalone moje obydwa pokoje częściami wnętrza, w skrajnych momentach silnikami
Za całość projektu podziękowania dla mojego taty, za wsparcie, pomoc, porady, za mnóstwo godzin spędzonych na pomaganiu, na wysłuchiwaniu tego, że znowu mi coś nie pasuję, że chcę to mieć zrobione inaczej DZIĘKUJE
Ogólne dane:
-81 r.
-1,6D (CR)
-skrzynia GC
-wersja GLD
-kolor Alpinweiss (L90E, czy też P1)
Plany co do niego:
-ori stalówki i do tego ori rozmiar opon,
-zderzaki, grill, czerwona półka i parapety, różne pierdoły,
-trzymanie w dalszym ciągu w oryginale.
Zdjęcia krótko po kupnie, który miał miejsce 26 maja 2007 roku, później po umyciu. To co widać w zupełności nie oddaje tego, co było na żywo, m.in. pełny bagażnik wykładzin, śmieci, OWSA (auto dorabiało na roli), zamoknięte wnętrze, na siedzeniach pokrowce z misia Yogi, głowica w bagażniku, blok popękany, totalna zadyma w elektryce. Tak czy inaczej dziękuję poprzedniemu właścicielowi, który w dniu zakupu miał 82 lata za brak większych przeróbek. Auto stało ponad rok pod klonem, było przeznaczone na złom, ewentualnie papiery i numery miały być oddane a buda pozbawiona wnętrza i przerobiona na (tutaj ciekawostka) KURNIK.
Wszystkie te zalety, w połączeniu ze mną (wtedy jeszcze szesnastolatkiem niemającym zbytnio pojęcia o mechanice) były dosyć ciekawą kumulacją
Później ogarnęliśmy z grubsza wszystko, włożyliśmy na szybko 1,6D z dwójki, który jak się później okazało przejechał w tym aucie jeszcze 10000km z dwoma pękniętymi pierścieniami, walniętą uszczelką pod głowicą, lejącymi wtryskami znikomymi tulejkami na wałku pośrednim, przegrzanymi panewkami i mnóstwem innych dodatków. Tak czy inaczej auto jeździło i paliło w każde mrozy (tylko świece i pompa były zrobione). Na fotkach może wyglądał już dobrze, jednak do stanu rzeczywistego nijak się to miało.
Powoli zaczęliśmy go rozbierać, spawać, szukać części. Buda (co najważniejsze nieruszona) była pognita w kilku miejscach, porobiliśmy wstawki, tutaj takie najgroźniejsze miejsce które było do zrobienia moim zdaniem.
Wszystko później oczywiście zakonserwowane. Zardzewiałych, dziurawych miejsc było jeszcze kilka, pokazałem tylko to najciekawsze.
Z części blacharskich zostały wymienione przednie błotniki, tylna klapa, przednie i tylne lewe drzwi (wszystko oryginalne, żadne zamienniki).
Jakieś tam spowalniacze:
Przód w podkładzie:
Pas przedni i komora w lakierze, silnik po części włożony:
Komora jakiś czas później:
Tylne zawieszenie:
Wnętrze:
Tył:
Chyba malowanie:
Powrót do domu:
C.D.:
Małe podsumowanie kwestii technicznej:
a) zawieszenie:
-przód: nowe łożyska FAG; nowe górne łożyska amortyzatorów FEBI; nowe, ORYGINALNE odboje i osłony; prawa gałka układu kierowniczego; dorabiana tulejka do układu kierowniczego (część nie do dostania); sworznie tuleje nieruszane; amortyzatory wymieniane przy kupnie, jeszcze pewnie pochodzą, a jak nie to też się je wymieni; wszystkie części odmalowane na czarny połysk,
-tył: nowe i ORYGINALNE osłony i odboje; amortyzatory wymieniane przy kupnie, czyli jak przód, prawie 3 lata temu; łożyska wymieniane przy kupnie na Rouville; dołożony stabilizator z Jetty, jeszcze tylko wyrzeźbić mocowania i kupić dwie brakujące gumy; wszystko odmalowane na czarny połysk.
b) hamulce:
przód: tarcze ATE power disc; klocki ATE,
tył: wymieniłem tylko linki z ręcznego bo były jeszcze od nowości i strasznie wyglądały; bębnów ani szczęk nie było sensu ruszać, tylko odmalowałem bębny.
Za poprzedniego właściciela wymieniane wszystkie przewody, oczywiście nowy płyn hamulcowy, narazie nalałem Textar bo taki miałem leżeć, będzie na przepłukanie, trochę pojeżdżę i przyjdzie ATE Super Blue Racing DOT4.
c) silnik CR (1,6D, 82r.), układ napędowy:
-szlif, nadwymiarowe tłoki i nowe pierścienie,
-panewki jeszcze ori bo nie było sensu ruszać,
-nowe tulejki na wałku pośrednim,
-wszystkie uszczelniacze, uszczelki z Elringa,
-w głowicy nowe prowadnice, zawory i uszczelniacze, zawory wyregulowane,
-olej Castrol 15W40 Diesel,
-filtry powietrza, paliwa, oleju MANN/Knecht,
-pompa wody Rouville,
-alternator i rozrusznik po regeneracji,
-pompa wtryskowa po wymianie uszczelek; dawka i kąt wtrysku na ucho,
-rozrząd: pasek Contitech, napinacz INA,
-śruby do głowicy Elring,
-uszczelki pod króćce wodne homemade,
-wtryski Bosch z silnika SB,
-świece żarowe CHAMPION,
-wszystkie części pomalowane w czarny połysk/mat, co aluminiowe to wyczyszczone,
-płyn chłodniczy FEBI G11,
-termostat Wahler,
-skrzynia biegów GC; nowe wodziki Topran, wszystkie uszczelniacze; olej KAGER,
-półośki wszystko ori, tylko smar wymieniony i jakaś tam osłona
Ogólnie już ten właściwy remont trwał niemal dwa lata, jednak przy tych autach końca i tak nigdy nie będzie i zawsze można coś poprawiać. Przez większość tego czasu miałem zawalone moje obydwa pokoje częściami wnętrza, w skrajnych momentach silnikami
Za całość projektu podziękowania dla mojego taty, za wsparcie, pomoc, porady, za mnóstwo godzin spędzonych na pomaganiu, na wysłuchiwaniu tego, że znowu mi coś nie pasuję, że chcę to mieć zrobione inaczej DZIĘKUJE
Ostatnio zmieniony pt paź 22, 2010 18:35 przez twromek, łącznie zmieniany 20 razy.
Ładna seria. Jak na swoje lata i swój kolor to nawet rudego na nim nie widać. A w białym kolorze na glebie i z fajnymi kółkami będzie dobrze wyglądał.
Facet nigdy nie dorośleje, tylko mu zabawki drożeją
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images26.fotosik.pl/178/86275af3443e59c2.jpg[/img][/url]
[url=http://picasaweb.google.pl/daniel.wasowski]FOTKI[/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1706015#1706015][b]==MOJE MK2==[/b][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images26.fotosik.pl/178/86275af3443e59c2.jpg[/img][/url]
[url=http://picasaweb.google.pl/daniel.wasowski]FOTKI[/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1706015#1706015][b]==MOJE MK2==[/b][/url]
- bialko1991
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2995
- Rejestracja: wt lip 11, 2006 13:38
- Lokalizacja: Ciechanowiec Warszawa
- Kontakt:
Witam
Co tu dużo pisać Golf jest po prostu pierwsza klasa i do tego jeszcze te wnętrze "czerwone" bardzo rzadko spotykane no normalnie rarytas . VW Golf Mk mam coś w sobie a mnie to coś strasznie pociąga oby więcej takich golfów.
PS Nie takie zwykłe mk1
Co tu dużo pisać Golf jest po prostu pierwsza klasa i do tego jeszcze te wnętrze "czerwone" bardzo rzadko spotykane no normalnie rarytas . VW Golf Mk mam coś w sobie a mnie to coś strasznie pociąga oby więcej takich golfów.
PS Nie takie zwykłe mk1
Ostatnio zmieniony ndz mar 30, 2008 21:02 przez AM_DM, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 739
- Rejestracja: pn maja 21, 2007 18:10
- Lokalizacja: Oderwalde
- Kontakt:
Proton tez masz fajnego Golfa, tylko motor konkretniejszy
ale ja narazie stawiam na ekonomie i bezawaryjność
a co znaczy to coś w atrapie?
ale ja narazie stawiam na ekonomie i bezawaryjność
a co znaczy to coś w atrapie?
Ostatnio zmieniony pn kwie 07, 2008 16:26 przez twromek, łącznie zmieniany 1 raz.
piękne seryjne mk1, według mnie temu autu nie trzeba nic więcej niż gleby i może jakichś felg.
Pozdrawiam i życzę powodzonka w dalszych modach.
Pozdrawiam i życzę powodzonka w dalszych modach.
Zobacz i oceń moje mk2:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=146918
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f698a94fdac3b7f.html][img]http://images33.fotosik.pl/203/1f698a94fdac3b7fmed.jpg[/img][/url]
GOLF SPRZEDANY, CZAS NA NOWY NABYTEK...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=146918
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f698a94fdac3b7f.html][img]http://images33.fotosik.pl/203/1f698a94fdac3b7fmed.jpg[/img][/url]
GOLF SPRZEDANY, CZAS NA NOWY NABYTEK...
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 739
- Rejestracja: pn maja 21, 2007 18:10
- Lokalizacja: Oderwalde
- Kontakt:
Golfik dostał nowe felgi i opony (tamte za bardzo do niczego się nie nadawały)
Felgi 13 cali 5,5 cala szerokości
Opony 175/60 (trochę niższy profil niż seryjnie - 175/70), przez co wg mnie lepiej wygląda
Fotki:
Po głębszej analizie http://www.doppel-wobber.de/ stwierdziłem, że jest to na 99% wersja GLD.
Felgi 13 cali 5,5 cala szerokości
Opony 175/60 (trochę niższy profil niż seryjnie - 175/70), przez co wg mnie lepiej wygląda
Fotki:
Po głębszej analizie http://www.doppel-wobber.de/ stwierdziłem, że jest to na 99% wersja GLD.
Ostatnio zmieniony ndz maja 25, 2008 13:49 przez twromek, łącznie zmieniany 1 raz.
- sworcjusz_kg
- "Rabbit is in my mind"
- Posty: 309
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 23:34
- Lokalizacja: ZKL/GDA
- Kontakt:
Golf_3, Bardzo ladny mk1, szkoda ze ma tak zmeczone fotele bo gdyby byly w stanie bdb+ to normalnie masakra
Plany bardzo dobre, ale nie wkladaj tam gleby i alu, wszyscy tak robia (nawet ja ) Trzymaj go jak najblizej oryginalu !!!
Pozdrawiam
Plany bardzo dobre, ale nie wkladaj tam gleby i alu, wszyscy tak robia (nawet ja ) Trzymaj go jak najblizej oryginalu !!!
Pozdrawiam
Koła dla auta są jak biust dla kobiety, gleba natomiast jest jak dekolt :D:D:D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości