A co tam... damy pożywkę hejetrom
Będzie pierwsze 1.6 z hamownią nad wyrost
Właśnie walczę ze złożeniem nowej hamowni na przód. Będą zaciski 4-tłoczkowe, będą napisy PORSCHE do tego tarcza 312mm czyli w miarę seria i prostsza linia oporu
Wpadły:
- zwrotnice z nie zintegrowanymi jarzmami,
- nowe tarcze TXETAR-a 312mm,
- nowe klocki,
- zaciski 4 tłoczki BREMBO,
Wszystko aktualnie powędrowało do znajomego, gdzie produkuje się adapter.
Będzie nowy kolor, co nieco piaskowane, malowane i składane na świeżych częściach.
Nad większością walczę sam

Przy okazji do wymiany pójdzie parę drobnostek typowo eksploatacyjnych.
W między czasie wpadły podkładki podnoszące silnik i czekają na montaż za jednym zamachem.
Jakiś czas temu powędrowały też rotory do malowania, i powalczyłem trochę z polerką rantów, kapsli, śrub i nowymi dekielkami.
To chyba wszystko co działo się ostatnimi czasy. Żeby nie było, że nic się nie dzieje
Z ciekawostek na razie chyba nie upchnę tego setupu hamowni pod wklęsłe rotory i będzie trzeba wrócić do setupu z przed 2 lat.
Ale na szczęście 2 proste rotory od kompletu czekają w pogotowiu. Ogólnie docelowo prędzej czy później będzie walka z tym, żeby i wklęsłe weszły.
Mam nadzieje, że wszystko zadziała i podpasuje jak należy?
Chyba jeszcze nikt nie wkładał czegoś takiego mając AKL-a pod maską

Ale spokojnie już tłumaczę... Powiedzmy, że jest to przygotowanie pod coś mocniejszego, co jak dobrze pójdzie zagości jeszcze w tym roku.
Chyba dobrze mieć wtedy już coś konkretniejszego do hamowania niż odwrotnie?

Ogólnie postęp jest większy, ale na razie nie ma co pokazywać. Chodziło o efekt: "przed-po"
Pozdro!