michal8937 pisze:djtom pisze:sie ma, sie gra. koli w oczy ze drugi ma więcej?
typowa polska zawiść... CHłopak ma mozliwości to realizuje swoje pasje tak JAK CHCE a nie JAK MUSI. To że 90% forum wychodzi z załozenia że "kupiem tedeji, tanio i zapiernicza" to nie znaczy że ktoś nie może kupić turbobenzyny za zawrotny dla tych pierwszych piniądz. Sie karwa za robotę trzeba wziąć a nie ksuktać że innym się powodzi.
Kolego,ale jestes smieszny :green_fuck: Piszac ,ze ja bym nie dal z golfa 150 tys wyrazilem swoj poglad i nie ma w tym zadnej zazdrosci. Nie potrzebuje lepszych aut od tych ktore posiadam,wiec przemysl sobie to co piszesz. Czy ja neguje czyjas decyzje? Ja wyrazam tylko swoje zdanie,wiec prosze o mniejszy pozmiom infantylizmu.
nie do mnie, ale o mnie, więc się wypowiem.
1. Kasa rzecz względna, dla jednego 150 tysia to majątek, dla mnie to tylko jakaś tam kwota.
Moja kasa, moje fanaberie. Mogłem pójść na dziwki, przegrać w kasynie, nabyć rozklekotanego fijata pónto, kupić 2 tony kiełbasy albo dać na bezdomnych. Wybrałem najdroższego golfa.
2. Pojechałeś pierwszy po kasie, więc zebrałeś joby. Miałeś szansę milczeć, najwyraźniej zmarnowaną. Oburzasz się na to, że oburzyłeś kogoś innego? I gdzie tu logika...
3. Prawda jest taka, że żeby kupić golfa R z drugiej ręki, gdzieś musi być pierwsza. Fabryka nie sprzedaje aut z drugiej łapki, według mojej najlepszej wiedzy. Więc gdzieś w łańcuszku właścicieli musi być taki zlos jak ja...
4. Brak argumentacji leczony atakiem pt. "infantylizm" nie dowodzi tego, że wiesz co chcesz napisać.
I na koniec przyjmij radę od kolegi: jak widzisz gdzieś dyskusję o tzw. tematach względnych, czyli: kasie, długości fiuta lub religii - poważnie rozważ, czy na pewno chcesz się wypowiadać.