vr6 praktycznie rozegrana do golego slupka
nie obylo sie bez wiercenia ciecia itd
2 śrubki niestety sprawiły ze 2h kurowałem w niebo glosy ;/
kolektor dolotowy, listwa wtyskowa, pokrywa zaworów, miska olejowa,
Alternator, pompa wody, kompreos klimy pompa wspomagania, napinacz pare wezy wszyskie kolka procz jednego zamachowego ktorego nawet nie ruszył pistolet pneukatyczny i nie mam pojecia jak go odkrecic...
teraz pucowanie szorowanie i malowanie...




