auto jak stało tak stoi, z tego co wiem w środę najwczesniej go złożymy do kupy. w tym tyg niby ma juz napewno wyjechać.. nie odemnie to zależy niestety. w międzyczasie poskładałem wnętrze, poukładałem węże i kable wszystkie w srodku i porobilem troche przy zabudowie. bóg wie co jeszcze wyjdzie w tej zabudowie, napewno będzie fajna zapewne niedlugo po odpaleniu aira okaze sie, ze trzeba drugi kompresor, wtedy go zamowie i trzeba bedzie go jakos w miare sensownie ustawić zeby to wyglądało. narazie na sucho wygląda to tak:
lewa strona
prawa strona- tu połoś calkiem przylega do podlużnicy
wstępnie po cichu mozna powiedzieć, ze się udało przy pierwszym pompowaniu od razu bylo slychac syczenie. powodem okazała się niedokręcona złączka w okuciu- już jest ok, jak to dokrecilismy syczenie bylo slychac z pewnego trójnika, zaminilismy go okazuje sie, ze trojnik jest zepsuty jutro kupie nowy. pozatym raczej nigdzie nie slychac syczenia. butla musi być mniejsza i przydałby sie drugi kompresor bo obecnie napełnienie butli trwa 12 minut i kompresor sie grzeje dosć..
małe spy " onclick="window.open(this.href);return false;
za duza .. 30 litrów i jeden kompresor 470c
ładowanie u mnie trwa 12 minut i dosc grzeje sie kompresor nie wiem czy to normalne. nie wiem co zrobić, czy lepiej kompresor czy mniejszą butle. jaki masz kompresor Adamek ?
A może by tak drugi 470c i do tego butla 20/25l ? nie wiem tak tylko myśle bo sam u siebie dopiero koło lipca będę montował
Zarzuć na pw ile Cie wyszedł taki zestaw
dziś wyjechalem nim. juz na progu garazu przy najezdzie przodem psykneło 2 razy..... niedopięty wąż w wyspie zrobilem jazde probną nie powiem ale jechalem jak na szpilkach i nasluchiwalem czy jest ok. no i jest ok. nie widzialem zeby cos uciekało, jechalem na napompowanym wysoko i po nierównosciach trzeba teraz dokonac kosmetyki wnętrza bo w srodu jest conajmniej rozpiźdizel a bagażnik to nie wspomne. wiecej zdjec jakichs normalnych jak doprowadze auto do wyglądu jakiegos
jeszcze nie i narazie sie z tym wstrzymam. ogarne auto w srodku, pojezdze sprawedze jak to sie sprawuje i przemysle kupno 2 kompresora i zobacze co dalej. nie siedzi ten przod od strony podluznicy
no bo mialo byc cięte nawet wrzucilem zdjecie chyba jak byl juz na podnosniku bez przednich kół ale wtedy mechanior stweirdizl ze nie trzeba wg niego ciąć bo siądzie na ziemi. moze nie zdawal sobi sprawy ze chodzi mi o totalną glebe i wtedy sie wstrzymalismy no a kasa zostala w kieszeni. złozylismy aira no i jednak okazuje sie ze trzeba podciać wiec pewnie to zrobie ale juz na spokojnie pewnie w niedalekiej przyszlosci.
jaram sie tym airem jak dziecko resorakiem