Strona 1 z 1

wpasowywanie 1.9TDI do mkII

: śr wrz 27, 2006 13:18
autor: Trochim
podobno plug'n'play ale....

wczoraj wcisnołem silnik i okazało się, że lewa strona jst troche niżej (!) i koło pasowe dotyka prawej podłużnicy.

łapa silnika jest złozona od mkII łapa skrzyni natomiast od mkIII (od tej skrzyni biegów co jest włozona), przednie mocownie na poduszke też jest od tdi. wszystkie poduszki od mkII gti olejowe.

moze ktos ma jakiś pomysł przed dzisiejszą sesją?


aha silnik 1Z, skrzynia syncro CTT

: czw wrz 28, 2006 08:29
autor: szymonrs
standardowa procedura, w miejscu gdzie koło pasowe przyciera o prawą podłużnice musisz zrobić miejsce czy to przez szlifowanie czy tłumaczem(czyt. młotkiem). Możesz też zmienić przednią poduszkę na zwykła na mk2 1,3-1,8 ona jest niska i szeroka ale może kiepsko tłumić drgania wtedy silnik będzie ciut niżej i będzie mniej przycierał ale niestety delikatny upgrade podłużnicy jest konieczny i tyle...

: czw wrz 28, 2006 08:31
autor: TAZ
Zawsze można wyciąć nieco podłużnicy i wspawać kawałek odpowiednio podgięty. W corsie zdaje to egzamin, a podłużnica jest równie sztywna jak przed spawaniem.

: czw wrz 28, 2006 08:41
autor: Trochim
zrobiłem tak

jak silnik stał na dwóch poduchach to łapa od poduszki skrzyni była jakieś 2 cm wyżej (zrobiłem sobie grubą podkładke). po tym koło pasowe weszło pod podłuznice i jest kilka mm pod nią i nie ociera ale system młotkowy (lub wyciecie i spawnie) trzeba bedzie zastosować dla bezpieczeństwa l

: czw wrz 28, 2006 12:16
autor: szymonrs
Trochim pisze:zrobiłem tak

jak silnik stał na dwóch poduchach to łapa od poduszki skrzyni była jakieś 2 cm wyżej (zrobiłem sobie grubą podkładke). po tym koło pasowe weszło pod podłuznice i jest kilka mm pod nią i nie ociera ale system młotkowy (lub wyciecie i spawnie) trzeba bedzie zastosować dla bezpieczeństwa l
raczej Cię to nie ominie. u mnie w mk2 vr6 delikatnie przyciera ale tylko podczas ostrego lewego zakrętu jk silnik jest mocno wypychany na prawo. bez wymiany przedniej poduszki na mniejszą to przycierało nawet przy przyspieszaniu na wprost.

: pt wrz 29, 2006 19:54
autor: evolution
TAZ pisze:Zawsze można wyciąć nieco podłużnicy i wspawać kawałek odpowiednio podgięty. W corsie zdaje to egzamin, a podłużnica jest równie sztywna jak przed spawaniem.
te Taz o jakiej corsie mowisz??? ja w zadnej nawet a na 2.0 turbo nie cialem podluznic.... wystarczy ustawic silnik a polosie maja na tyle duzy zapas na przegubach ze smialo wyrabiaja
a co do problemu zrob nowa lape ze stali i ustaw na nowo silnik... tak zeby pasowalo i po problemie

: pt wrz 29, 2006 23:03
autor: TAZ
Kuzyn ma 1,8 z kadeta i niestety koło pasowe od alternatora wadziło o podłużnice. Żadne ustawiania na nowo nie dały rady.

: sob wrz 30, 2006 09:46
autor: evolution
to czeba bylo skrzynie presunac dwa centy w dol i dwa do przodu:P tylna lape odsywa sie centa od skrzyni i jak ta lala
do sss pociac podluznic nie moge:P

Re: wpasowywanie 1.9TDI do mkII

: pn paź 02, 2006 11:08
autor: Kaczor
Trochim pisze:podobno plug'n'play ale....

wczoraj wcisnołem silnik i okazało się, że lewa strona jst troche niżej (!) i koło pasowe dotyka prawej podłużnicy.

łapa silnika jest złozona od mkII łapa skrzyni natomiast od mkIII (od tej skrzyni biegów co jest włozona), przednie mocownie na poduszke też jest od tdi. wszystkie poduszki od mkII gti olejowe.

moze ktos ma jakiś pomysł przed dzisiejszą sesją?


aha silnik 1Z, skrzynia syncro CTT
Uważaj na wał - po wsadzeniu ABF-a do syncro okazało się że tylna łapa wyszła na innym poziomie - wizualnie niby nic , ale wystarczyło że przekosiło wał (ten od tylnego napędu) i pierwsze co poleciał łącznik elastyczny - takie tam 320 zl w błoto - skończyło się na opuszczeniu przedniej belki o jakieś 3-4 cm w dół na dystansach

: pn paź 02, 2006 11:41
autor: Trochim
syncro2, a jak wkładałeś tego ABF`a to zmieniałeś skrzynie biegów?

juz jedna stone podnosiłem 2 cm, żeby silnik ze skrzynia prosto lezał. Myślę, że do wjazdu na najadz wytrzyma, wtedy dokładnie to oblukam. Oczywiście jak dojdę z tymi półośkami :)

: pn paź 02, 2006 15:13
autor: Kaczor
zmieniłem tylko przełożenie główne w skrzyni - wałek i wieniec dyfra na 3.66 , bo na 4.5 nie dało sie tym jeździć :/

: pn paź 02, 2006 15:17
autor: Borys
syncro2 pisze:zmieniłem tylko przełożenie główne w skrzyni - wałek i wieniec dyfra na 3.66 , bo na 4.5 nie dało sie tym jeździć :/
no i jak efekty? lepiej sie jeździ, jak to wpłynelo na przyspieszenia itd

: pn paź 02, 2006 22:09
autor: Kaczor
Borys pisze:
syncro2 pisze:zmieniłem tylko przełożenie główne w skrzyni - wałek i wieniec dyfra na 3.66 , bo na 4.5 nie dało sie tym jeździć :/
no i jak efekty? lepiej sie jeździ, jak to wpłynelo na przyspieszenia itd

po pierwsze - nie boli już ręka od wachlowania biegami , po drugie - przyspieszenie w sumie bez zmiany na 1. i 2. - setke dokręca na dwójce bez problemu , nie trzeba już wbijać trójki przy 80 /h , na g-techu wyszło niecałe 9 s na źle ustawionym gazie z zapchanym filtrem powietrza , poza tym bez problemu leci 200 a nie jak poprzednio 150-160 .

No ale jak palił 20 tak pali :otepienie:

: wt paź 03, 2006 08:12
autor: Borys
syncro2 pisze:
Borys pisze:
syncro2 pisze:zmieniłem tylko przełożenie główne w skrzyni - wałek i wieniec dyfra na 3.66 , bo na 4.5 nie dało sie tym jeździć :/
no i jak efekty? lepiej sie jeździ, jak to wpłynelo na przyspieszenia itd

po pierwsze - nie boli już ręka od wachlowania biegami , po drugie - przyspieszenie w sumie bez zmiany na 1. i 2. - setke dokręca na dwójce bez problemu , nie trzeba już wbijać trójki przy 80 /h , na g-techu wyszło niecałe 9 s na źle ustawionym gazie z zapchanym filtrem powietrza , poza tym bez problemu leci 200 a nie jak poprzednio 150-160 .

No ale jak palił 20 tak pali :otepienie:
no ja musze u siebie zmienic bo mnie juz cholera bierze 3 ka zgrzyta, pierdziele te syncro skrzynie, potrzeba mi normalnej długiej skrzyni bo juz mi ochota na wyscigi odeszła,