Forum.VWGolf.pl

Czy miał ktoś może styczność z wtryskiem w golfie 1 GTI ( 1.6, 110 KM) prawdopodobnie był to silnik EG. Mianowicie pytanie brzmi, czy przeszczep tego wtrysku do silnika 1.8 RH w golfie MK2 jest możliwy czy to poroniony pomysł? Oczywiście RH to gaźnikowiec i przyszedł by cały majdan do wtrysku łącznie z pompą w bak. Nie wiem czy będą pasować kolektory z jedynki. Proszę o wszelką pomoc. Nawet kompletne dane techniczne tych dwóch jednostek byłyby przydatne. Pozdro - Bazyl.

bedzie pasowac, z tym ze mk1 miala chyba wtryski w glowicy a nie w kolektorze wiec + glowica....

cyarnz pisze:bedzie pasowac, z tym ze mk1 miala chyba wtryski w glowicy a nie w kolektorze wiec + glowica....

głowica do MKII z EG nie podejdzie

No trudno... tak myślałem że lipa z głowicą. I jeszcze te wtryskiwacze nieszczęsne. Ale po punkcie macie. Dzięki.

Zapodaj gaźnik z fiata. Będzie nieco lepiej. We wtrysk mechaniczny się nie pchaj bo sobie z nim nie poradzisz. No chyba, że elektronike założysz, ale i w tym przypadku potrzebujesz głowicę.

TAZ pisze:Zapodaj gaźnik z fiata. Będzie nieco lepiej. We wtrysk mechaniczny się nie pchaj bo sobie z nim nie poradzisz. No chyba, że elektronike założysz, ale i w tym przypadku potrzebujesz głowicę.

Dzięki TAZ, ale ja nie chcę gaźnika już wogóle. Zresztą z moim nie mam kosmicznych problemów, tylko małe usterki. Chętnie bym elektroniczny założył, ale miałem okazyjnie i kompletny ten o którym pisałem.

Okazja okazją ale potem samo nażekanie by było. O ten wtrysk trzeba bardzo dbać, a i ekonomiczny to on aż tak bardzo nie jest. Ja nie moglem zejść na nim poniżej 10 litrów benzoilu.

TAZ pisze:Okazja okazją ale potem samo nażekanie by było. O ten wtrysk trzeba bardzo dbać, a i ekonomiczny to on aż tak bardzo nie jest. Ja nie moglem zejść na nim poniżej 10 litrów benzoilu.

Pewnie, że tak. Ale czemu zaraz narzekanie? Miałem do czynienia z k-jetronikiem i nie uważam, żeby to zły system był. A napewno Pierburg 2e2 nie jest rewelacją jeśli chodzi o "narzekanie" - wszyscy wiedzą o co chodzi Trzeba koło niego biegać, żeby to działało perfekt. Z digifantem miałem styczność raz i to tak naprawdę "popatrzeć" choć nie powiem ładnie to pracowało... jak bym taki sprzęt dostał tanio to tak jak mówiłem - czemu nie. W kwesti ekonomii nie narzekam. Jak jade równo (bez hamowań i przyspieszeń) między 80-100 na trasie to i 5-6 litrów jest osiągalne. Ale wiadomo, że praktyka pokazuje inaczej... to nierealne jak jest gdzie jechać. Pozdro.

Jak chcesz to znajomy ma chyba jeszcze k-jeta z mk2 GTi. Leży on wyjęty z auta na wiosne coś około maja. Mogę zapytać czy jest to jeszcze i ile chce.

Byłbym wdzięczny TAZ, zorientuj się w miarę możliwości z jakiego to silnika i który rok. No i oczywiście co tam do tego jest...

TAZ pisze:Okazja okazją ale potem samo nażekanie by było. O ten wtrysk trzeba bardzo dbać, a i ekonomiczny to on aż tak bardzo nie jest. Ja nie moglem zejść na nim poniżej 10 litrów benzoilu.

Ja nie nazekalem na ke-jetronika.Silnik 1.8 (GX) palil mi wmiescie 8.5 l na 4 biegowej skrzyni, takze tragedi nie bylo i calkiem rowno pracowal jak na silnik z 85 roku.

Ke ma już w sobie nieco elektroniki.

TAZ pisze:Ke ma już w sobie nieco elektroniki.

KE jest troche ciezej doprowadzic do stanu uzywalnosci niz K.

TAZ pisze:Ke ma już w sobie nieco elektroniki.

gtx pisze:KE jest troche ciezej doprowadzic do stanu uzywalnosci niz K.

W związku z powyższym - albo K-jetronic albo Digifant...
KE jest rozwinięciem K i ze względu na to jest "więcej do zepsucia".
Myślę więc, że lepiej w jedną albo w drugą stronę niż znowu półśrodki jak z tym gaźnikiem 2e2...