Forum.VWGolf.pl

http://forum.skodovka.pl/viewtopic.php?t=28228 po czytałem trochę temat i zastanawiam się nad taką instalacją tylko ta opisana tam, jest w AEE wielopunkt . Czy w jednopunkcie nie będzie problemów

Po tym co Ci goście zrobili widać, że nie mają pojęcia o uturbianiu auta na poważnie. Ten silnik nie przejeździ więcej niż 1500 km (o ile w ogole tyle da rade). Bez strojenia spalą go nawet szybciej (a nie wystroją go bez dołożenia map sensora i przynajmniej jakiejś świni). Sonda lambda nic im nowa nie da, bo ona pokazuje tylko czy jest powyżej 14,7:1 czy poniżej.

bugalon, tam piszą że zrobił 17 tyś od montażu i jeździ

[ Dodano: 25 Lip 2010 16:37 ]
interesujący temat

dokładnie gość podobno na LPG 17 tyś naklepał , średnie spalanie 11 lpg a koszta instalacji , są dosłownie śmieszne . A zamiast swapować na 2.0 lepiej turbo w tych pieniądzach posłuchac

Tak, napisał że przejeździł 17 tysięcy i pisze ze silnik chleje mu duzo oleju i ze to pewnie przez turbinę. A ja wam gwarantuję, że chleje mu dlatego, że wysoka temperatura albo pozapiekała pierścienie albo ponadpalala denka tłoków.

Panowie, sonda wąskopasmowa nie nadaje sie do strojenia silników turbo (a oni na tym wystroili). Bez widebanda, wskaźnika EGT i słuchawek do stuku nie stroimy auta. Na bank mają niewłaściwy skład mieszanki, szczególnie przy wysokich obciążeniach. Gość może jeździć do 2,5k obrotów w zakresie podciśnień i pomimo braku dostrojenia nie spali motoru. Po co komu jednak takie turbo, którego nie można wykorzystać w strachu przed stopieniem motoru ....

Reasumując - to co jest tam zrobione to jest zwykła lipa. Nie polecam nikomu takich rozwiązań. To nie diesel, że może miec za ubogo i sie nic nie stanie.

bugalon, dobrze prawisz

bastek016 pisze:dokładnie gość podobno na LPG 17 tyś naklepał , średnie spalanie 11 lpg a koszta instalacji , są dosłownie śmieszne . A zamiast swapować na 2.0 lepiej turbo w tych pieniądzach posłuchac

dziwne że właściciel auta od bardzo długiego czasu nic sie niewypowiada na forum a o aucie nikt już nic niesłyszał od tamtego czasu bo pewnie było jak kolega bugalon napisał

Szczerze to watpie zeby to jakos latalo , założyli turbo i co dalej? Nic nie zmierzone , nie wiadomo ile paliwa ile paliwa motor dostaje no nic , pomijajac ze druciarstwo maxymalne.

a co to ta świnia??? (tylko błagam nie każcie mi szukać w google bo pokaże albo zwierzę albo jakiegoś polityka )

swinka - " piggy-back" - tak sie mowi na komputery ktore kompagaja ori. ECU SMTx i inne. Stand-alone to samodzielne uniwersalne ECU jak Aem ,HKS lub dedykowane jak Hondata czy Nismo

spawacz pisze:swinka - " piggy-back" - tak sie mowi na komputery samodzielne sterujace praca motoru tzw. Stand-alone , uniwersale to SMTx , Autronic , Aem ,HKS lub dedykowane jak Hondata czy Nismo

Spawacz, świnka i stand alone to całkowicie dwa różne elementy.

Świnie wpinasz w obwód oryginalnego ECU i sygnały z czujników najpierw przepuszczasz przez świnie zanim trafią do sterownika. W ten sposób oszukujesz ECU podając mu nieco inne sygnały. Stroisz silnik podając oszukańcze parametry sterownikow. To jest właśnie np. SMTx czy Ecumaster.

Stand Alone to sterowniki, które same sterują pracą silnika bez fabrycznego ECU. Sam definiujesz mapy i wszystkie reakcje sterownika na sygnały z czujników. To jest właśnie Megasquirt czy AEM.

sorki masz racje sie zapedzilem za daleko az nie sprawdzilem co napisalem , jest jak mowisz

Ja też jestem zdania ze to niepolata za długo do turbodoładowania trzeba bardzo profesjonalnie przygotować silnik dołożenie samej turbiny wykończy układ korbowotłokowy w moment a zrobienie silnika pod turbo to są ogromne koszta. Dlatego moim zdaniem lepiej wstawić coś mocniejszego albo kupić auto już z fabrycznie turbo doładowanym silnikiem np. 1.8 G60 pozdrawiam.

a zamiast tej maciory nie da się po prostu wstawić emulatora lambdy? bo domyśllam się, że trochę ona kosztuje (wieprzowina teraz w cenie)