Strona 1 z 2

zasilanie płynnym gazem przez monowtrysk

: czw cze 24, 2010 13:40
autor: wolf747
witam, mam pomysł jak w temacie- żeby pominąć parownik, prosto z butli przez zawór ustalający ciśnienie na takim samym poziomie puszczac gaz przez wtryskiwacz monowtrysku- czy to mogło by się udać? sondę lambda i pompkę paliwa zemulować- samochód miałby chodzić tylko na lpg- czy coś takiego mogło by dać moc- ew. zmniejszyć spalanie

: czw cze 24, 2010 14:00
autor: miś fazi
gaz jest płynny , więc jak chcesz zasilić wtrysk bez parownika ? co miałoby zamienić płyn na gaz ?

: czw cze 24, 2010 19:52
autor: RasPL
miś fazi, kolega chce wtryskiwać płynny gaz czyli zamiast benzyny na wejście wtrysku podpiąć wyjście z butli gazowej

: czw cze 24, 2010 21:45
autor: gracek1906
Na moje oko to wtrysk zamarznie :grin:

: czw cze 24, 2010 22:31
autor: dziabi3
dokładnie zamarznie

to lepiej kup 1 wtrysk keyhena podłącz do niego reduktor i doreguluj ciśnienie

: pt cze 25, 2010 18:20
autor: RasPL
reduktor i tak musi być, a to czy zamarźnie zależy od jakiego ciśnienia będzie sięrozprężać, nie mam pojęcia jakie musiało by być ciśnienie by silnik działał normalnie, trzeba by to policzyć

re

: pn cze 28, 2010 18:55
autor: wolf747
dziabi3 pisze:dokładnie zamarznie

to lepiej kup 1 wtrysk keyhena podłącz do niego reduktor i doreguluj ciśnienie
-Można wiedzieć więcej o tym "keyhenie"? to jest jakiś zamiennik dla tego wtryskiwacza oryginalnego, benzynowego? (proszę również o tendencyjne i nieobiektywne opinie odzwierciedlajace osobiste zdanie forumowiczów naprzykład nt. awaryjności podzespołów)
-O reduktorze napisałem w 1 poście, tylko nie wiedziałem czy sam reduktor zda egzamin, bo musiałby mieć znaczny wydatek a ciśnienie i tak by spadało podczas otwarcia wtryskiwacza(chociaż z drugiej strony to może i zdążyłoby narosnąć przed kolejnym GMP).
-Co do zamarznięcia wtryskiwacza to bym się nie martwił, bo cała podstawa monowtrysku podczas pracy silnika nagrzewa się znacznie, jeśli jednak by zamarzał to można by zamienić podkładkę pod monowtrysk z gumowej na aluminiową, wtedy temperatura całego gaźnika monowtrysku by się dodatkowo podniosła (ale to zmniejszyłoby moc z powodu cieplejszego powietrza dolotowego). problemem mogło by być jednakowoż odpalanie, bo wtedy to mógłby zamarznąć (ale owinął bym obsadę wtryskiwacza drutem rezystancyjnym (grzałka od prodziża) i podpiął bym pod jeża.
-tak szczerze mówiąc to myślałem o tym z powodu chęci LEKKIEGO doładowania silnika, a właściwiej mówiąc to polepszenia napełniania (kompresor/turbina napędzana silnikiem elektrycznym z obrotami zależnymi od położenia przepustnicy)
-co do wypowiedzi kolegi przede mną, to żadne liczenie tylko analizator spalin:) ; zbyt dużego rozprężenia gazu by nie było gdyby tak silnik doładować
-a tak nawiasem czy wie ktoś może jaki jest współczynnik lambda gazu w postaci gazowej :kac: względem powietrza

EDIT
Wydumałem, że zrobię tak:
-doładowanie będzie zrobione z wentylatora od chłodnicy quada (taki sam jak w kompie tylko większy)wmontowanego w obudowę filtra powietrza. jego obrotami będzie sterował czujnik położenia przepustnicy poprzez odpowiedni układ elektroniczny(kilka tranzystorów kaskadowo). proszę się nie śmiać, to ma na celu tylko polepszenie napełniania.mój silnik to 1.6 PN ze stopniem sprężania 9, a podobno gaz pozwala na 14 (jeśli mógłby ktoś potwierdzić to byłbym wdzięczny)
-obsada wtryskiwacza będzie podgrzewana drutem rezystancyjnym(cały czas)
-przepustnica nie zamarznie, bo będzie naturalnie podgrzewana od kolektora
-będzie IC podłączony między filtrem pow. a monowtryskiem
-będzie zawór zwrotny jak w butlach acetylenowych żeby ewentualny płomień nie cofnął się do butli (ostrożności nigdy za wiele)
-skład mieszanki będzie regulowany za pomocą reduktora nastawnego (większe ciśnienie gazu- bogatsza mieszanka)
-będzie emulator lambdy żeby komp nie szalał
za kilka dni zabieram się za mody (jak wsadzę silnik do gulfa bo jeszcze siedzi klekot z urwanym rozrządem)

Martwi mnie 1 rzecz- przepustnicę i monowtrysk uszczenię, ale jakby wtrysk się zaciął przy wyłączonym silniku i cały czas dawał gaz, to zaczął by się on ulatniać przez filtr powietrza i wtedy może być BUM (może by w filtrze powietrza umieścić czujnik gazu odcinający dopływ z butli)

: pn cze 28, 2010 19:11
autor: radek108
bardzo ciekawy pomysł ciekawe co z tego wyjdzie mam nadzieję że ci się uda

: pn cze 28, 2010 21:03
autor: toffic
wolf747 pisze:Wydumałem, że zrobię tak:
-doładowanie będzie zrobione z wentylatora od chłodnicy quada (taki sam jak w kompie tylko większy)wmontowanego w obudowę filtra powietrza. jego obrotami będzie sterował czujnik położenia przepustnicy poprzez odpowiedni układ elektroniczny(kilka tranzystorów kaskadowo). proszę się nie śmiać, to ma na celu tylko polepszenie napełniania.mój silnik to 1.6 PN ze stopniem sprężania 9, a podobno gaz pozwala na 14 (jeśli mógłby ktoś potwierdzić to byłbym wdzięczny)
-obsada wtryskiwacza będzie podgrzewana drutem rezystancyjnym(cały czas)
-przepustnica nie zamarznie, bo będzie naturalnie podgrzewana od kolektora
-będzie IC podłączony między filtrem pow. a monowtryskiem
-będzie zawór zwrotny jak w butlach acetylenowych żeby ewentualny płomień nie cofnął się do butli (ostrożności nigdy za wiele)
-skład mieszanki będzie regulowany za pomocą reduktora nastawnego (większe ciśnienie gazu- bogatsza mieszanka)
-będzie emulator lambdy żeby komp nie szalał
za kilka dni zabieram się za mody (jak wsadzę silnik do gulfa bo jeszcze siedzi klekot z urwanym rozrządem)

Martwi mnie 1 rzecz- przepustnicę i monowtrysk uszczenię, ale jakby wtrysk się zaciął przy wyłączonym silniku i cały czas dawał gaz, to zaczął by się on ulatniać przez filtr powietrza i wtedy może być BUM (może by w filtrze powietrza umieścić czujnik gazu odcinający dopływ z butli)
kilka mam nadzieje konstrukcyjnych uwag:
1) policz ile m3 (metrów sześciennych) albo litrów zassysa twój silnik powiedzmy przy 4000 obr/min, mam nadzieje, ze wyjaśni ci to wiele odnośnie doładowania
2) dlaczego gaz i to do tego płynny?? Nie łatwiej zrobić po prostu jednopunkt (pomijam jak go wysterować) benzynowy a do tego ew zwykły wtrysk LPG?? Nie łatwiej??
3) jak silnik ma "startować" z LPG to lepiej pomyśl nad podgrzewaniem reduktora i to dość konkretnym
W razie pytań chętnie odpowiem :bigok:

re

: wt cze 29, 2010 16:46
autor: wolf747
toffic pisze: kilka mam nadzieje konstrukcyjnych uwag:
1) policz ile m3 (metrów sześciennych) albo litrów zassysa twój silnik powiedzmy przy 4000 obr/min, mam nadzieje, ze wyjaśni ci to wiele odnośnie doładowania
2) dlaczego gaz i to do tego płynny?? Nie łatwiej zrobić po prostu jednopunkt (pomijam jak go wysterować) benzynowy a do tego ew zwykły wtrysk LPG?? Nie łatwiej??
3) jak silnik ma "startować" z LPG to lepiej pomyśl nad podgrzewaniem reduktora i to dość konkretnym
W razie pytań chętnie odpowiem :bigok:
ad.1)nie kapuje o co chodzi(ale domyślam się że o słaby wydatek planowanego doładowania[wentylatora], ale już wspomniałem, że to nie ma być doładowanie tylko polepszenie przepływu)
ad.2)gaz bo tanio,
-wg. mojego pomysłu nie trzeba nawet parownika, przeróbki minimalne, a wykorzystanie wtrysku benzyny ma na celu odmierzanie dokładnych dawek gazu, co przy takiej samej(a nawet lepszej) mocy zredukuje zużycie lpg, poza tym powinno zwiększyć moc dzięki odpowiedniemu składowi mieszanki, poza tym byłaby szybsza reakcja na naciśnięcie pedału gazu niż przy zwykłym parowniku
-to miałby być wtrysk lpg, ale poprostu wykorzystujący wtryskiwacz monowtrysku
ad.3)zrobi się:)

: wt cze 29, 2010 16:57
autor: toffic
wolf747 pisze:ad.1)nie kapuje o co chodzi(ale domyślam się że o słaby wydatek planowanego doładowania[wentylatora], ale już wspomniałem, że to nie ma być doładowanie tylko polepszenie przepływu)
ad.2)gaz bo tanio,
-wg. mojego pomysłu nie trzeba nawet parownika, przeróbki minimalne, a wykorzystanie wtrysku benzyny ma na celu odmierzanie dokładnych dawek gazu, co przy takiej samej(a nawet lepszej) mocy zredukuje zużycie lpg, poza tym powinno zwiększyć moc dzięki odpowiedniemu składowi mieszanki, poza tym byłaby szybsza reakcja na naciśnięcie pedału gazu niż przy zwykłym parowniku
-to miałby być wtrysk lpg, ale poprostu wykorzystujący wtryskiwacz monowtrysku
ad.3)zrobi się:)
1) polepszenie przepływu- chodzi o to, zebyś go przypadkiem nie pogorszył :bigok: liczy się prosto: znasz objętość silnika, prędkość obrotową, liczbe suwów ssania na obrót i sprawność napełnienia (przyjmij 90%- to tylko zgrubne obliczenie). Teraz jaśniej??
2) no właśnie bez reduktora to nie bardzo, dalej upierał bym się przy wykorzystaniu tradycyjnej sekwencji w twoim pomyśle. Wtrysk od jenopunktu przy pracy z LPG w stanie gazowym prawdopodobnie szybko się przytnie, w ciekłym- zamarznie, jeśli w ogóle sie otworzy

: wt cze 29, 2010 18:56
autor: brygi667
myślę że to może pomóc:
http://www.zssplus.pl/www_prasa/29.htm

re

: śr cze 30, 2010 13:07
autor: wolf747
toffic pisze: 1) polepszenie przepływu- chodzi o to, zebyś go przypadkiem nie pogorszył :bigok: liczy się prosto: znasz objętość silnika, prędkość obrotową, liczbe suwów ssania na obrót i sprawność napełnienia (przyjmij 90%- to tylko zgrubne obliczenie). Teraz jaśniej??
2) no właśnie bez reduktora to nie bardzo, dalej upierał bym się przy wykorzystaniu tradycyjnej sekwencji w twoim pomyśle. Wtrysk od jenopunktu przy pracy z LPG w stanie gazowym prawdopodobnie szybko się przytnie, w ciekłym- zamarznie, jeśli w ogóle sie otworzy
ad.)1 wentylator nawet jak nie będzie załączony nie będzie zakłócał przepływu(spójrz na ten od chłodnicy to zrozumiesz o co chodzi, a ten co chcę zamontować też jest od chłodnicy, tylko że od quada, ma spore przestrzenie między łopatkami a obudową itp.)
ad.2) chodzi mi przede wszystkim o spalanie,a podobno sekwencja dużo pali, poza tym swoje kosztuje. a myślę nad podmianą tego wtryskiwacza w monowtrysku na inny, taki który by nie zamarzł i był przystosowany do gazu (wie ktoś coś o takim czymś?)

-obejrzałem tą stronkę którą podał kolega nade mną i myślę, że to świetny pomysł, ale:
po1 kosztuje to od cholery i jeszcze trochę (ok. 5000zł, czyli tyle co praktycznie NOWY swap afn ze wszystkim więc :owca: )
po2 trzeba po to jechać do holandii bo na allegro tego ni w ząb

: śr cze 30, 2010 13:55
autor: RasPL
twój silnik przy tych 4 tys obrotów jakieś 2.5m3/min powietrza łyka a ten wiatrak jaką ma wydajność ? I przy jakim ciśnieniu