kolektoy wydechowy w aucie z turbo
: czw sie 02, 2007 20:35
Jak zapewne pare osob wie mam maly problkem z kolektorem wydechowym u siebie w aucie, musi spelniac 3 warunki, pierwszy nie pekac, 2 ulatwiac oproznianie cylindrow i 3 zmiescic jeszcze wieksze turbo niz bylo za scianka w miejscu gdzie jest poprzednie...
male wyjasnienie, po kilku testach i przejsciach jestem strasznym przeciwnikiem rozwiazania kolektora rownoodleglosciowego w silniku z turbo, szczegolnie przy bardzo krotkich kanalach..( najkrotszy u mnie 8 cm) moze i on pomaga w silniku wolnossacym ale w turbo ze wzgledu na odmienna prace silnika moze i pojawia sie w pewnych zakresach obciazen efekt pompowania spalin do cylindrow( spowodowane najprawdopodobniej tym ze turbo to potezna zwezka w sensie wylot spalin jest bardzo maly i pojawia sie fala zwrotna ktora moze przy krotkich kanalach i odpowiednich obrotach powodujaca niepelne oproznianie cylindrow a co za tym idzie spadek mocy) lekarstwem na te doly mialbyc kolektor asymetryczny w ktorym kazdy kanal ma inna dlugosc i nawet jak pojawialaby sie fala zwrotna to tylko do jednego cylindra w danym momencie... i tak bylo mialem az 4 harmoniczne do 3 cylindra (fuck) i trzeba bylo to zwalczyc dzis przypomnialem sobie o kolektorach skrzynkowych i takie cos wykminilem...
w teori powinien zniknac problem cisnienia zwrotnego ze wzgledu na brak kanalow a taki ksztalt "kierunkowalby" spaliny do turbo, ponadto z pekaniem klopot z glowy co myslicie??:>
male wyjasnienie, po kilku testach i przejsciach jestem strasznym przeciwnikiem rozwiazania kolektora rownoodleglosciowego w silniku z turbo, szczegolnie przy bardzo krotkich kanalach..( najkrotszy u mnie 8 cm) moze i on pomaga w silniku wolnossacym ale w turbo ze wzgledu na odmienna prace silnika moze i pojawia sie w pewnych zakresach obciazen efekt pompowania spalin do cylindrow( spowodowane najprawdopodobniej tym ze turbo to potezna zwezka w sensie wylot spalin jest bardzo maly i pojawia sie fala zwrotna ktora moze przy krotkich kanalach i odpowiednich obrotach powodujaca niepelne oproznianie cylindrow a co za tym idzie spadek mocy) lekarstwem na te doly mialbyc kolektor asymetryczny w ktorym kazdy kanal ma inna dlugosc i nawet jak pojawialaby sie fala zwrotna to tylko do jednego cylindra w danym momencie... i tak bylo mialem az 4 harmoniczne do 3 cylindra (fuck) i trzeba bylo to zwalczyc dzis przypomnialem sobie o kolektorach skrzynkowych i takie cos wykminilem...
w teori powinien zniknac problem cisnienia zwrotnego ze wzgledu na brak kanalow a taki ksztalt "kierunkowalby" spaliny do turbo, ponadto z pekaniem klopot z glowy co myslicie??:>