Strona 5 z 9

: czw lut 03, 2005 21:15
autor: Homer012
tak to prawda przy krótszych sprężynach amorek nie pracuje w swoim optymalnym zakresie, no i oprucz tego że gożej pracuje to zuzywa się dużo szybciej

: czw lut 03, 2005 22:00
autor: marceliii
A ma ktos te al-ko?
Myślałem o takich krótszych gazowych(żółte)
:)

: pt lut 04, 2005 00:53
autor: heczek
a co powiecie o czyms takim http://allegro.pl/show_item.php?item=40959400 cena jest atrakcyjna. znacie te produkty??

Przecinek sie wdarl w adres strony. teraz juz powinno byc ok. Prosze o Wasze opinie.
Szukam sprezyn za male pieniadze, jak kazdy :) Nie jezdze szybko, bo 100 km/h to max, wiec chyba nie trzeba mi extra wypasow. Nie chce tez kupic totalnego szajsu, no bo nie o to chodzi.
Pozdrawiam

: pt lut 04, 2005 02:53
autor: marceliii
Aukcja nie została odnaleziona?
:(

: sob lut 05, 2005 00:28
autor: CHECIK
Ja mam ALKO -żółte-same amory są twarde ale w sklepie mnie o tym uprzedzili.Cena jest bardzo atrakcyjna w stosunku do jakości.Nie mogę powiedzieć nic o trwałości bo jeżdże na nich za krótko .Pozdro

: sob lut 05, 2005 00:42
autor: ku_bi
CHECIK pisze:Ja mam ALKO -żółte-same amory są twarde ale w sklepie mnie o tym uprzedzili.Cena jest bardzo atrakcyjna w stosunku do jakości.Nie mogę powiedzieć nic o trwałości bo jeżdże na nich za krótko .Pozdro
mam już te amorki ponad rok, do tej pory wszystko w porządku :bigok:

: sob lut 05, 2005 08:36
autor: marceliii
No ja wiem że są twarde,ale chyba krószych amorów ni ekupie o tej samej miękkości co orginalne?

: sob lut 05, 2005 16:28
autor: CHECIK
Z tego wiem to ALKO żółte nie są krótsze od zwykłych amorów bo sprawdzał mi to mechanik przy ich wymianie .Pozdro

: sob lut 05, 2005 23:51
autor: marceliii
Tera już całkiem jestem w kropce.
:(

: ndz lut 06, 2005 11:09
autor: TUTENHAMON
Hehe tak amerykanie nieraz tną te spręzynki jeżdż pare tygodni i montują sporty wiem bo byłe swego szasu w stanach. To się nie sprawdza dlatego że skok ścietej sprężyny nadal pozstaje taki sam i na nie równościach jesli nadal jeżdzisz na kołach jakie miałeś przed cięciem obcierasz poprostu nadkola. Poza tym autko nadal jest mieki. Tzn. kiwa się jak huśtawka. Jedyny sensowny i najtańszy sposób który zapewni ci sportową frajde z jazdy golfikiem to kupno sportowych sprężynek. Polecam na polskie drogi półtwarde. Acha jeszcze jedno przy cięciu sprężyny po załadowaniu pasażerami nawet na lekko krzywej nawierzchni z prędkością powyżej 60 km będziesz obcierał kołami o nadkola. jeśli masz spojler z przodu to często autko zachowa ci się jak płóg w zimie. Pozdrawiam.

: ndz lut 06, 2005 13:34
autor: marceliii
no nawet mi przez myśl nie przeszło żeby kupowac sprężynki super twarde na polskie drogi.
:(
Chyba że w końcu do tych niemec wyjade,ale wtedy to i auto zmienie zapewne.
:)

: ndz lut 06, 2005 20:43
autor: lunatic
ale przedstawiasz, pendzisz jaki wiecej setki po autostradzie, i nagle niezauwazyles jakij jamki! wpadasz w to napewno calym kolem, auto Q**a az podskoczylo, peka ci ta sprezyna! i co dalej? ..... nic juz wcale nic.
(ale to tylko moje mysli)

: ndz lut 06, 2005 22:07
autor: jaqb
tak sobie to czytam i z biegiem czasu jakoos takie madrzejsze sa opinie chyba. kiedys kupilem sprezyny eibach do serii amoroow(przod linearne, tyl progresywne)pierwsze odczucie SUPER fura nisko siedzisz na glebie mimo ze tylko 30mmale....juz po pol roku przody tak sie zmiakczyly ze dobijalo bardzo czesto(amory byly nowe)tyl za to sooper bo nie lecial do gleby jak worek kartofli i babcie zapakowales..ale samochod nadal mial tendencje do takiego ''stalego''' przechylania sie w szybkich zakretach.konkloozja ;nie podobaly mi sie linearne sprezynyz przodu.
teraz mam inne autko i w nim podobny manewr po roku meczarni zamienilem serie sprezyny na HRa 35mm i seria amorki po 130tys km (przood linearne lecz twarde tyl progres) podobnie jak wyzej sooper odczucie, siedzisz juz nisko, niszej srodek ciezkosci, lepiej w zakretach ale przechyly takie '''stale'''nadal sa

nie zamienil bym na serie sprezyny juz nigdy :bigok: tylko juz tu wyczytalem ze seria amory przy sprezynach 30-40mm i tak nie dzialaja prawidlowo w odpowiednim zakresie
znajomy z doswiadczen w rajdach (golf mk1, mk2 honda civic)powiedzial tak poprzwiasz trakcje i wlasciwosci jezdne w 2ch przypadkach
::montaz amorow sport i seria sprezyny
::montaz sport zawieszenia czyli kpl sprezyn i amorow koni czy kw itd.

mysle ze ciecie i grzanie spawanie sprezyn to samoboojstwo, foora wyglada ale ;;;panie waldku pan tam przygrzeje troszeczkie bo mie fura na lewo sie przechyla

teraz w caddy mk1 sport sprezyna progresywna z przodu seria amor i sie jezdzic nie da po dziurach i trza bedzie amor krootzy installing

na kooniec!! :jezor: slyszalem o skracaniu amorow czyli tniesz i gwintujesz tyle ile potrzeba a slusarz dokladny to penie wykona ale to pod dyskusje zostawiam :bigok:

sorki ze sie rozmazalem :grin:

: sob lut 12, 2005 08:41
autor: arkop
Zakoncze to na wlasnym przykładzie .... z zycia
Jakies o,5 roku temu kupiłem golfa i poweim był jak kazdy golf za wyskoki..Wiec znajomy mechanik wstawil MK3 do golfa i skrocil mi spreżyny BOsch-em.
OK
i Powiem wam ze fura wygladala bosko!!!! :grin:
Samochod o dziwko stal sie trwardzszy a odbilo to sie na tapicerce bardziej czeszczala.
A teraz konkrety..... Jak masz obciete standartowe sprezyny to jest mniejszy skok i zakres wahania samochodu ..i wyobraz sobie sytulacje ze wpadasz w poslizg samochod pod wpytwem krecenia Kierownicy przechyla sie w prawo i w lewo zmniejszajac mu skok przez skrocenie sprzezyn traci przyczepnosc i wypadaz.

MORAŁ: "Przez skrocenie sprezyn(amatorkskim sposobem) rozwalilem sowjego MK3"