Forum.VWGolf.pl

Powiem Ci o co tutaj chodzi:

1. wiedza kosztuje
2. czas na dojscie tego w czym rzecz kosztuje
3. denerwowanie... sie jak cos pozniej nie dziala kosztuje

suma...Evo wola 10tys za ta impreze pt TURBO... tez sie chcialem wiecej dowiedziec i sie nie dowiedzialem.

simens pisze:tez sie chcialem wiecej dowiedziec i sie nie dowiedzialem

bo od evo trzeba umiec wyciagać informacje

simens pisze: suma...Evo wola 10tys za ta impreze pt TURBO... tez sie chcialem wiecej dowiedziec i sie nie dowiedzialem.

Ja bym osobiscie za tyle nie robil ..... Same graty o ile nowe lub uzywane i porządne będą kosztować okolo 7k, a gdzie do tego spawanie i cala reszta zabawy?

bugalon pisze:

simens pisze: suma...Evo wola 10tys za ta impreze pt TURBO... tez sie chcialem wiecej dowiedziec i sie nie dowiedzialem.

Ja bym osobiscie za tyle nie robil ..... Same graty o ile nowe lub uzywane i porządne będą kosztować okolo 7k, a gdzie do tego spawanie i cala reszta zabawy?

a ile taka impreza orientacyjnie u Ciebie?

nie ma takich imprez u mnie

Ja na zycie zarabiam w inny sposob a auta turbie sobie w wolnym czasie dla przyjemnosci

Jedno jest pewne - jesli EVO turbi komus auto za 10k na nowych czesciach to robi to "po kosztach".

ja to robie za 13500 w 2e

To może ktoś chętny napisze w czym problem w uturbieniu RP na ciśnieniu rzędu 0,5 bara?

Wytrzymałości elementów?

Piszecie że się nie da a nie piszecie dlaczego. Wyjawcie trochę swojej wiedzy dla innych, to może wtedy wyskoczy im z głowy pomysł zabawy w tanie 'soft-turbo' (i mi również).

Pozdrawiam

[ Dodano: 28 Kwi 2008 16:30 ]
PS: Oczywiście mowa o RP zasilanym gaźnikowo

Pim gaźnik działa na zasadzie podciśnienia... silnik wolnossący wytwarza podciśnienie które ssie z dolotu. Gdy jest turbo to powietrze jest pompowane do dolotu i praca gaźnika zostaje lekko zakłócona (podobnie jest z jednopunktowcami).

Pim pisze:Wyjawcie trochę swojej wiedzy dla innych, to może wtedy wyskoczy im z głowy pomysł zabawy w tanie 'soft-turbo' (i mi również).

nie wyskoczy:) mozesz byc tego pewny,
wszystko co mozna powiedziec o uturbianiu rp'ka juz zostalo powiedziane w tym i innych tematach

Ale jak wiadomo silniki turbo na gaźniku chodzą. Wystarczy w googlach wpisać 'gaźnik turbo' i przejrzeć co tam w trawie piszczy.

Oczywiste jest to że wielu osobom jest to odradzane, nie mniej jednak istnieją takie silniki i nie tylko na gaźnikach typowo ciśnieniowych jak ten "słynny" z renault .

Montaż gaźnika przed turbo pozostawia wiele do życzenia, jednak ciekawi mnie tylko jak wielki negatywny wpływ może mieć to na sam silnik w takim układzie.

Czy RP zasilone gaźnikiem wystarczało by przyszykować w sposób taki jak opisaliście do zwykłego mono wtrysku ?

Oczywiste jest to że dawkę paliwa trzeba było by odpowiednio dostosować , ale to w gaźniku już nie problem.

przy rp. sposob zasilania jest najmniejszym klopotem, mechanicznie rp'kowi czegos brakuje....

Przejrzałem cały ten temat już parę razy(dla pewności i z ciekawości) i nie zauważyłem żadnych innych rad do turbo RP jak tylko wymiana tłoków i korb na takie z PG.

Odprężenie i zrobienie lepszego chłodzenia uważam za coś w rodzaju standardu przy nawet niskim ciśnieniu doładowania.



Ciekawym rozwiązaniem przy turbo gaźniku jest zamknięcie go w szczelnej puszcze w która pompuje turbo, choć ma to pewne wady - wyprowadzenie linek no i brak możliwości regulacji bez rozbierania wszystkiego.

Turbo za gaźnikiem jak już zostało napisane, może zadziałać i są samochody które tak jeżdzą.

i nie zauważyłem żadnych innych rad do turbo RP jak tylko wymiana tłoków i korb na takie z PG.

a nie bylo przypadkiem mowy o dole z pg??? w rp nie ma natryskow na denko tloka i to jest mechaniczny klopot

Pim pisze:Turbo za gaźnikiem jak już zostało napisane, może zadziałać i są samochody które tak jeżdzą.

niemoge sobie wyobrazić jak ta mieszanka przechodzi przez całą droge ...to sie niezapali? :green_fuck: