Forum.VWGolf.pl

marcinas1983 pisze:passatgl5, nie musisz mieć dowodu zakupu silnika. Musisz jechać na przegląd tam zrobić badanie techniczne uwzględniające zmiany konstrukcyjne auta, 180zł, i z tym idziesz do wydziału komunikacji. Płacisz za nowy dowód, dostajesz na pewien czas miękki i później zgłaszasz się po odbiór nowego. Tyle jeśli chodzi o wymianę silnika. Ja to jakiś czas temu przerabiałem. Ile masz czasu na załatwienie formalności... tyle ile do następnego przeglądu. Bo policja mnie kilka razy zatrzymywała do kontroli i nikt nie patrzył co mam pod maską, dopiero na przeglądzie czepiali się, że w dokumentach jest benzyna a pod maską TD, ale ja na Twoim miejscu pisałem już, dałbym sobie spokój z wkładaniem TD od mk2, ale zrobisz jak będziesz chciał.

Dzieki za info TD juz sie wkłada

Mam ten sam problem tyle, że ja pojechałem na przegląd i wyskoczył mi diagnosta, że muszę mieć opinię rzeczoznawcy. Czy to konieczne?

binekbnk pisze:Mam ten sam problem tyle, że ja pojechałem na przegląd i wyskoczył mi diagnosta, że muszę mieć opinię rzeczoznawcy. Czy to konieczne?

ja miałem podobna sytuacje. Pojechałem do jedengo diagnosty mówi prosze jecha do ośrodka badawczo rozwojowego i zrobic ekspertyze i opinie rzeczoznawcy koszt.... 1000 PLN mmmhhmmmm pomyslałem i Panu podziekowałem. Pojechałem do innej stacji diagnostycznej, gostki zrobiły opinie za 80 PLN kazali pojechac na zlomowisko zważyc auto i z papierkiem wrócic. Wtedy on skrobnal opinie pisemko jakies i z tym do urzedu i jest diesel w dowodzie o poj. skok. 1,6. A co bylo jeszcze dobre diagnosta mi mówi ze mam blad w dowodzie bo zamiast diesla mam benz. w dowodzie bo oczywista na poczatku mu nie mowilem po co przyjechalem i nie mogl uwierzyc ze to silnik z innego auta a byl swiecie przekonany ze MK3 bylo z 1,6 td heheh taki wesoły chpek z niego był ale reasumujac wyglada na to ze polskie prawo jest tak zdecydowane ze tak naprawde to zalezy od diagnosty czy da sie to tanim kosztem zrobic czy nie. Jeszcze inny diag. chcial to zrobic za 220 pln pomyslalem ze popytam innych i znalazlem za 80 PLN plus oczywiscie koszt przegladu 99 pln czyli razem ok 180 PLN. Takze pojezdzij po roznych stacjach i popytaj. jezeli masz to dobrze zrobione to nie powinno byc problemu. Urzedasy łykneły temat bez problemu a teraz to mnie to ryba jest w dowodzie to przykro bardzo przeszlo przez tyle rak to musi byc legalne i jezdze ze spokojem.

marcinas1983 pisze:passatgl5, n ale ja na Twoim miejscu pisałem już, dałbym sobie spokój z wkładaniem TD od mk2, ale zrobisz jak będziesz chciał.

nie zaluje ani troche ze zrobilem ten myk. Auto jezdzi duzo taniej i wcale nie gorzej a wrecz bym powiedzial ze lepiej niz z ta zakichana benzyna ktorej wiecznie cos dolegalo i palil jak smok. Przerobka kosztowala mnie ok 2700 PLN robione bylo niecaly rok temu i juz ok. 1500 PLN sie zwrócilo. Wtedy palil 12 litrów const. teraz miesci sie w 6 litrach. Auto nie sprawia zadnych problemów. Fakt roboty bylo w cholere ale oplacalo sie. Wszystko na oryginalnych czesciach ale z kilku roznych modeli jak klocki lego zadnego spawania rzezbienia dorabiania wszystko normalnie legalnie poskrecane zadnych drgan, szarpan sciagan itp. odgłosów

Czesci sa od: Golf mk2 GTD, MK3 1,6 benz, 1,8 benz, 1,9 TD, Audi 80 B4 V6. Licznik dziala wszystko dziala. Z poczatku byly problemy z układem chlodzenia, pekaly po kolei weze chlodnicze wymienilem wszystkie na nowe i spokoj siwety. HHEHEH przy pierwszej probie na autostradzie rozpedzil sie do nawigacyjnych 165 km/h czyli ok. 176 licznikowe i z wydechu poszla okrutna czarna chmura i przez jakis czas iskierki takze DPF'a przepaliło fest

Iskierki? To niezbyt dobra oznaka w dieslu.

binekbnk pisze:Iskierki? To niezbyt dobra oznaka w dieslu.

iskry poszły dlatego, że się wypaliła sadza z wydechu .

passatgl5, sam widzisz ile to Ciebie kosztowało... dlatego przy cenie rynkowej mk3 swap za tyle pieniędzy nie jest opłacalny, ale z drugiej strony jak masz zdrową budę to się opłaca.

Ja robiłem przegląd rozszerzony za 180zł razem z przeglądem podstawowym bo mi się skończył. Do tego musiałem wymienić dowód i 70zł to dodatkowo kosztowało.
Też zmieniałem benzynę i teraz jeżdżę dieslem... silnik bezobsługowy lać i jechać . Jak kogoś z jego autem łączy sentyment to taki swap jest opłacalny, dla zwykłego Kowalskiego jest bez sensu.

passatgl5,Też zmieniałem benzynę i teraz jeżdżę dieslem... silnik bezobsługowy lać i jechać . Jak kogoś z jego autem łączy sentyment to taki swap jest opłacalny, dla zwykłego Kowalskiego jest bez sensu.[/quote]

No wiec właśnie i w tym sęk sprawy. Pozatym plan na to auto jest kilku letni wiec nawet przy takiej a nie innej cenie rynkowej to sie opłaca nie wspominając juz o sentymencie. napewno bardziej sie opłacało niz montaz LPG do zajechanego silnika... Co bylo by jego gwoździem do trumny.

marcinas1983 pisze:

binekbnk pisze:Iskierki? To niezbyt dobra oznaka w dieslu.

iskry poszły dlatego, że się wypaliła sadza z wydechu .

Albo nieszczelne zawory dają o sobie znać

binekbnk pisze:

marcinas1983 pisze:

binekbnk pisze:Iskierki? To niezbyt dobra oznaka w dieslu.

iskry poszły dlatego, że się wypaliła sadza z wydechu .

Albo nieszczelne zawory dają o sobie znać

jakby miał nieszczelne zawory to nie osiagnalby takiej predkosci.

A co w przypadku gdy zrobię SWAP'a z td na ABF + LPG, a w dowodzie mam 1.6D? Diagnostę mamy blisko takiego, że nawet na rolki nie muszę wjeżdżać a i tak mi podbije. Po znajomości.
Co by było gdybym chciał wbić LPG w dowód? Czepialiby się? Powiedziałbym, że mam diesla z gazem lub, że silnik zmieniony na tej samej pojemności tylko że benzyna

Toshiba pisze:Co by było gdybym chciał wbić LPG w dowód?

używanego gazu w dowód nie wbijesz

Toshiba pisze:Diagnostę mamy blisko takiego, że nawet na rolki nie muszę wjeżdżać

ciekawe jak długo jeszcze

Toshiba pisze:A co w przypadku gdy zrobię SWAP'a z td na ABF + LPG, a w dowodzie mam 1.6D? Diagnostę mamy blisko takiego, że nawet na rolki nie muszę wjeżdżać a i tak mi podbije. Po znajomości.
Co by było gdybym chciał wbić LPG w dowód? Czepialiby się? Powiedziałbym, że mam diesla z gazem lub, że silnik zmieniony na tej samej pojemności tylko że benzyna

nawet jakbys wbil i wszystko by sie udało to przy ewentualnej kolizji czy innym zdarzeniu drogowym mogliby zaczac szukac dziury w całym i policja i ubezpieczyciel a wtedy mozesz nieswiadomie a moze i swiadomie "nasrac" w papiery np. diagnoscie ktory sie pod tym podpisał.... a jak masz na legalu wszystko potwierdzone enetrem to moga Cie w pompke cmoknac i uwazam ze to jest najlepsze rozwiazanie.

Więc i ja wtrącę

NIE TRZEBA ŻADNYCH RZECZOZNAWCÓW!!! Diagnosta ma sprawdzić czy zmiany konstrukcyjne są wykonane POPRAWNIE

Robiłem kilka SWAPów i mam już małe doświadczenie z diagnostami Nie ma problemu czy z benzyny na diesla czy z diesla na benzynę Jeśli chodzi o gaz tu już jest problem

Witam.
Mam problem z przeglądem ponieważ kupiłem Polo rocznik 93 który ma wbity w dowód silnik 1.0 a pod maską siedzi G40 i był bez przeglądu. Gościu ze stacji kazał mi jechać do rzeczoznawcy żeby ten mi wystawił świstek jaka to jest pojemność ile mocy itd itp. Co mam robić bo nie ukrywam, że mocno sie wkurzyłem kiedy ten gość ze stacji powiedział mi, że nie podbije mi przeglądu bo mam inny silnik w aucie i jeszcze jest zamontowany centralnie FMIC :/
Prosze o pomoc i rady w tej sprawie będe bardzo wdzięczny
Pozdrawiam