Strona 2 z 2

: pn lut 28, 2005 10:36
autor: TAZ
Powiem szczerze, że nie spotkałem się z turbinami, w których elektronicznie reguluje się ciśnienie doładowania. Większość turbin ma na sobie zawór upóstowy żeby ciśnienie poskromić. Sterowany jest ten zawór ciśnieniem w kolektorze ssącym. Zawór ten można rozkręcić ,ale nie radzę, bo nie mając wskaźnika ciśnienia to można sobie silnik rozwalić. A ten zawór upustowy w kolektorze to jest w turbinach, które nie mają regulatora na sobie. Można w nim zwiększyć ciśnienie doładowania kręcąc śrubą ale też odradzam. Ata wtyczka faktycznie jest do wskaźnika doładowania, ale nie każdy zawór jest wyposażony w czujnik. Większość zaworów ma tylko kształt pod czujnik, ale nie ma nic w środku.

: pn lut 28, 2005 10:48
autor: dr Richie
z tego co ja wiem, to turbiny ze "zmienną geometrią" mają WestGate sterowany pneumatycznie i w dodatku ipulsowo. Steruje tym komp za pomocą odpowiednich zaworów, które otwierają się lub nie w zależności od ciśnienia doładowania i innych takich. Ta wtyczka przy turbinie, to wg mnie elektryczny czujnik ciśnienia, ale on daje cynk do kompa, który potem odpowiednio steruje zaworami, które z kolei potem steruje WestGate'm i łopatkami.
Tak poza tym, to unikałbym jak ognia turbiny ze zmienną geometrią, bo padają jak muchy, łopatki zacierają się od nagaru, po czym ułamują i wpadają w wirnik, a co dalej się dzieje, tego każdy chyba już się domyśla.
Np mój wujas ma już trzecią z kolei w Golfie IV, a rajdowcem nie jest i nie tuninguje swej bryki.
Tak czy siak wg mnie najlepiej zapodać turbinę sterowaną "ręcznie", wtedy ustawisz sobie WestGate jak tylko soie zażyczysz.
Słyszałem też o mixach 2 turbin w jedną, część spalin od Voto, a muszla ssąca od osobówki, efekt: turbina dużo wcześniej zaczyna się wkręcać a ciśnienie, to już sprawka westgate'a.
Pozdro!

: pn lut 28, 2005 13:40
autor: Rapix
Jak sie o turbine dbac nie umie to tak jest G60 tez kompresory padaja jak sie nie dba o nie....

: pn lut 28, 2005 15:02
autor: dr Richie
taaaaaaaa, skoro tak twierdzisz...

: pn lut 28, 2005 23:23
autor: marcinvw
to ktos mi konkretnie powie co robic??,wogule tak dzsiaj lukalem bo wywalilem katalizator i hmm,nie moge znalezc lambdy...obejrzalem cala rure od samiutkiej turbiny to kata i nie ma sladu...czy ktos wie??zmiennej geometri juz mi sie odechcialo,najlepiej to bym sobie ciut zwiekszyl cisnienie doladowania,tylko tak z glowa,ale znowu jak,bo juz sam nie wiem jak mam sterowana ta turbine jest tam mnustwo wezykow jest czerwony czarny i one ida do takiego zaworku malego kolo filtra paliwa noooo..nie pamietam nigdy jak to sie nazywa to tykajace,ten zawór regulujacy tez mam,z ta membranką,wiec wkoncu jak to regulowac...??? a co do 1Z i AHU to to hmm na pierwszy zut oka niby nie róznią sie niczym,ale zauwazylem ze moj AHU pracuje jak by troszke ciszej,i komp jest chyba inny,a turbina raczej ta sama,ale nie daje sobie reki uciac...

: wt mar 01, 2005 01:12
autor: dr Richie
nie chcę być wredny, ale czy Ty masz dysgrafię? Trochę ciężko mi się czyta te kulfony...

: wt mar 01, 2005 01:37
autor: marcinvw
hahaha sory,nie mam dysgrafi,ale mam dyslekcje :D,to nie ma tu nic do rzeczy,troche sie spieszylem,hehe ,juz sie poprawiam :D:D:D,sorki :D

: wt mar 01, 2005 01:44
autor: marcinvw
heh no faktycznie mozna bylo sie usmiac z tych bazgrołów hehehe

: wt mar 01, 2005 10:05
autor: TAZ
Najlepiej jakbyś zrobił foto swojej turbiny i zamieścił.

: wt mar 01, 2005 15:53
autor: marcinvw
aha tez dobry pomysl,postaram sie to zrobic,troche slabe dojscie tam jest,ale od dolu dobrze ja widac,postaram sie...dzieki za pomysl...