Strona 2 z 3

: czw gru 30, 2004 14:25
autor: k3fir
ja uzylem czernidla do plastikow w takiej tubce cos jak pasta do butow i zakonczone gabka i fajnie sie tym rozprowadza, po zabiegu plastiki jak nowki wygladaja :helm:

: czw gru 30, 2004 15:49
autor: TAZ
To fakt do odmłodzenia plastików czernidło jest nie zastąpione.

: pt gru 31, 2004 00:42
autor: Czechu
taz pisze:To fakt do odmłodzenia plastików czernidło jest nie zastąpione.
ale żeby już dość mocno wyblaknięte elementy utrzymywały długo intensywny (czarny) kolor, trzeba często stosować

: pt gru 31, 2004 01:50
autor: baton
k3fir pisze:ja uzylem czernidla do plastikow w takiej tubce cos jak pasta do butow i zakonczone gabka i fajnie sie tym rozprowadza, po zabiegu plastiki jak nowki wygladaja :helm:

tez tego używam ale mam ochote dziabnąć zderzaki, listwy i lusterka po kolor też czarny ale lakierowany lakiernik krzyknął mi 500 pln
dużo czy mało??
podpowiedzcie

: pt gru 31, 2004 01:57
autor: k3fir
baton pisze: tez tego używam ale mam ochote dziabnąć zderzaki, listwy i lusterka po kolor też czarny ale lakierowany lakiernik krzyknął mi 500 pln
dużo czy mało??
podpowiedzcie
500? :panna: to chyba duzo za duzo jak np za ok 1500 pomalujesz cale auto.

: pt gru 31, 2004 02:01
autor: baton
też tak sobie pomyślałem przecież nie ma tego aż tak dużo
trudno poszukam innego lakiernika:hehe:

: pt gru 31, 2004 02:48
autor: zielu
u mnie lakiernik krzyknął 1000 - ale za pomalowanie i porpawienie blachy opla omegi A

: wt sty 04, 2005 14:04
autor: king66
robilem MOTIPem zderzaki we fiescie 86' tyle ze one byly czesciowo stalowe tzn belka plus plastiki na koncach...
wyszlo naprawde ekstra... tyle ze trzeba troszke cierpliwosci...
porzadnie umyc wysuszyc odtluszcic benzyna ekstrakcyjna nie zalowac... nie moze byc innej farby na plastikach... warto lekko zmatowic (papier wodny 300 chyba taki uzywalem)
no i przede wszytkim warstwami cienkimi malowac... 3-4 w odstepach 15-30min ale nie dluzej ...i suszyc 24h
lakier to MOTIP jakis bumperlack czy cos takiego
pozdro :helm:

: pn sty 10, 2005 01:13
autor: dr Richie
dodam tylko, że w przypadku mojego Golfika wystarczy zapodać zewnętrzne plastiki Plak'iem i gra gitarra :bigok: Raz na 2 tygodnie i pasuje. Chyba, że Twoim już nic takiego nie pomaga.
Aha! Ludzie starszej daty takie sprawy załatwiali używając do tego czarnej pasty do butów, ale ja nie polecam tego sposobu.
Pozdro!

: pn sty 10, 2005 12:58
autor: Szymon Czarkowski
k3fir pisze:ja uzylem czernidla do plastikow w takiej tubce cos jak pasta do butow i zakonczone gabka i fajnie sie tym rozprowadza, po zabiegu plastiki jak nowki wygladaja :helm:
Luz ! Jak sie za często nie myje auta to myślę że spoko, po jakimś czasie
to zejdzie i wypłowieje od słońca ale na razie u mnie ładnie wygląda.

Co ciekawe uzyłem tego wewnątrz na oczyszczoną deskę dla przyczernienia śladów popiołu po petach - efekt zadziwiająco dobry a co ważniejsze po wyschnięciu nie brudzi.

: pn sty 17, 2005 16:10
autor: adamo122
u mnie tez odpadł ten lakier, zauwazyłem ze najlepszy sposób to kupic spray do kokpitu i popryskać tym czarne zdezaki(oczywiscie jesli nie byly lakierowane) efekt- sam zobaczysz, podobnie moza zrobic z oponami (srodki do opon są droższe a zwykly odswiezacz do kokpitu w supermarkecie kosztuje ok 6 zł)

: pn sty 17, 2005 21:45
autor: jazel
adamo122 pisze:u mnie tez odpadł ten lakier, zauwazyłem ze najlepszy sposób to kupic spray do kokpitu i popryskać tym czarne zdezaki(oczywiscie jesli nie byly lakierowane) efekt- sam zobaczysz, podobnie moza zrobic z oponami (srodki do opon są droższe a zwykly odswiezacz do kokpitu w supermarkecie kosztuje ok 6 zł)
ja kiedys u mamy w samochodzie czyscilem plastiki na zewnatrz chusteczkami do dupy niemowlaka dzonson i dzonson! przez rok tak robilem i zderzakom nic nie bylo!!! a byly ladniejsze i zawsze swierze...

a do opon i takich *#cenzura#* polecam srodki do gum. w teskach zanach i kerfurach tez nie sa drogie!

u siebie czyszcze zderzaki czernidlem raz w miesiacu. cena 4.50!

: pn sty 17, 2005 21:50
autor: VR
jazel pisze: ja kiedys u mamy w samochodzie czyscilem plastiki na zewnatrz chusteczkami do dupy niemowlaka dzonson i dzonson! przez rok tak robilem i zderzakom nic nie bylo!!! a byly ladniejsze i zawsze swierze...
...a posypywałeś też talkiem :grin:

: pn sty 17, 2005 22:30
autor: skuri
Jak czysciles tymi "specyfikami" to pewnie plastiky byly mieciutkie jak.... :jezor: