
Chętnie poprawiłbym spapraną robotę < shit can happens > ale za lawetę już nikt by mi nie zwrócił.
Czy patrzyłem? jasne - byłem przy procesie "tworzenia" i pstrykałem fotki telefonem żeby było milej.
Konkluzja i słowo Boże: ostrzegam żebyście nie jeździli modyfikować aut do kowala, nie oszczędzali bo się dwa razy traci.