moze i musze ale mniej niz np ty pomysl czy w ogole wal uderza w tafle oleju przy pracy jesli takie skosy mialy by zmniejszyc opory rozbryzgu, i czy po scieciu na takie skosy cos sie nie zmienia w komorze korbowej.... jednemu tjunerowi ktory takie skosy zastosowal udowodnilem ze racji nie ma, wam przy blize tylko delikatnie sprawe...( ilosc do zapisania na chwile obecna mnie przeraza) normalny wal, normalne przeciwwagi, porowate... zaczyna sie krecic, zbilazjac sie do 100 obrotow na sekunde( 6000 rpm) korby dzialaja scianami bocznymi na powietrze podobnie jak wentylator, tuz przed przeciwwaga, masz zwrost cisnienia, tuz za spadek. to cisnienie powoduje ze olej ktory jest wokol walu jest idealnie rozpylany i rozprowadzany po calej komorze korbowej. jedyny minus to ilosc oloeju ktory siadze nia wale i nie scieknie odrazu z powodu porow ktore sa.. prosty sposob polerka, spowoduje ze olej nie bedzie sie kleil walu , reszat przyjaznych zjawisk pozostaje.Macior pisze:evolution pisze:hehe nie to mnie zabiles tym tekstem:)Holset pisze:? czy skosy sa tez w celu zmniejszenia oporów rozbryzgu oleju?
Ojj musisz się jeszcze dużo nauczyc, a tak btw Wesołych Świąt.
sciete na klin.... znika sciana boczna ktora pomaga. olej ktory siada na wale scieka z niego tylko i wylacznie po jednym obwodzie, zjawiska zwiazane z powietrzem maleja( w koncu zrobiles cos co je fajnie tnie... poza pieknym i lekkim walem nie masz nic .
teraz dotyczce tematu obrotow, kolego musisz sie nauczyc ze fabryka mechanicznie pozostawia duzy zapas, nie wiesz tez czy i na jakie bede zmienial sprzezyny zaworowe, nie wiesz tez poza max rpm i marnymi szczegolami nic na temat reszty podzespolow. zapewne nigdy tez nie jezdziles KR z spieta na krotko pompa wachy... powiem ci tak dokreca sie przeszlo 10000 rpm na biegu jalowym i co lepsze nie ulega destrukcji.... ja sam krecilem pod obciazenie KR na dwoch wydechach do 9500 co pozwalalo mi na osiagniecie na przelozeniu 4,8 predkosci przekraczajacych 200
P.s. powiem zainteresowanym tematem, ze najprawdopodobniej w przyszlym sezonie po kilku yscigach bedzie w wykonaniu auta wyscig z calkowicie wylaczonym limiterem, jedynymi ograniczeniami beda elektronika( moze nie wydolic) i czesci mechaniczne silnika.... calosc zostanie nagrana i niezaleznie od wyniku opublikowana... trzeba obalic mit "slabej fabryki"
[ Dodano: Pią Gru 22, 2006 21:33 ]
moze na wszystkowiedzenie nie mam patentu, ale na vw dohc 16v, podejrzewam ze wiem wiecej niz ktokolwiek na tym forum... patent z dwoma wydechami ktory defacto byl niewykonalny( ach te amerykanckie fora) w prawidlowy sposob bez dorabiania nowych kolek, okazal sie wykonalny.. i co lepsze wyszedl ode mnie.. z tymi silnikami mam dluzej do czynienia niz niektorzy w ogole z autami... ( dla informacji poczatek rok 1991)Holset pisze:miło mi ze udało mi się Cie rozbawić do tej pory tylko Ty rozbawiasz wszystkich tym co piszesz. Jak by Twoje posty zebrac w jedną całość i nakrecić film myśle ze dostał byś oskara w kategori filmów Science-Fiction. Wygrał byś nawet z Lukasem i jego Gwiezdnymi Wojnami. Wiec prosze przemyśl co piszesz bo nie masz patentu na wszystkowiedzenie. Wesołych Swiat . Pozdro all VW ManiaC