[MK2] Hamulce tarczowe tylne, zaciski z MK4
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
- maxgt
- Gadatliwa bestia
- Posty: 590
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 18:42
- Lokalizacja: Gdynia
- Auto: mk4 2.8 4m, lupo
- Silnik: BDE
- Kontakt:
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
czyli ad1 muszę mieć gumowe i miedziane z mk4 aby podpiąć to do mk2
ad2 kompletne- http://imageshack.us/photo/my-images/585/dsc03994.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
ad2 kompletne- http://imageshack.us/photo/my-images/585/dsc03994.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
niemaxgt pisze:czyli ad1 muszę mieć gumowe i miedziane z mk4 aby podpiąć to do mk2
ja akurat wybrałem ATE, bo jako jedyne z dostępnych wtedy miały śrubę do przykręcenia przewodu od strony zaciskujuby pisze:potrzebne są: zaciski z mk4, przewód elastyczny z passata b5 (nr. Bosch 1 987 476 719)
tak, to wystarczy, rozpinasz końcówkę drążka, zwrotnicę przy sworzniu, macpersona i składasz z nowymi gratami w odwrotnej kolejności a, i przy okazji warto przewody na nowe wymienićmaxgt pisze:ad2 kompletne- http://imageshack.us/photo/my-images/585/dsc03994.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
Frakcja Proud Member
- maxgt
- Gadatliwa bestia
- Posty: 590
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 18:42
- Lokalizacja: Gdynia
- Auto: mk4 2.8 4m, lupo
- Silnik: BDE
- Kontakt:
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
nie no innego wyjścia nie ma; czyli ten przewód z passata podepnę bez problemu pod zacisk mk4 i miedziany mk2 czy jeszcze trzeba coś zanabyć?juby pisze:a, i przy okazji warto przewody na nowe wymienić
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
bez najmniejszego, nasz cały klan wołomiński dwójkowy na tym śmiga, i bier ATE 24.5243-0190.3maxgt pisze: czyli ten przewód z passata podepnę bez problemu pod zacisk mk4 i miedziany mk2 czy jeszcze trzeba coś zanabyć?
Frakcja Proud Member
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
dokladnie- w sumie 3x mk2 na tym osprzecie jezdzi po WWL i nie ma problemowjuby pisze:bez najmniejszego, nasz cały klan wołomiński dwójkowy na tym śmiga, i bier ATE 24.5243-0190.3
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
Zmienialiście same zaciski czy tez jeżma?
Chciałby poprawić ten ręczny ale na zaciskach z Mk IV jest kibel bo mi bierze na krawedzi klocka i skuteczność jest słaba.
Cylinderek bierze wyżej bo i tarcza w czwórce jest wieksza, niestety zasisk jest ori i klocek siedzi głęboko.
Chciałby poprawić ten ręczny ale na zaciskach z Mk IV jest kibel bo mi bierze na krawedzi klocka i skuteczność jest słaba.
Cylinderek bierze wyżej bo i tarcza w czwórce jest wieksza, niestety zasisk jest ori i klocek siedzi głęboko.
BLACK BERTA 2.0 16V(T) >>> viewtopic.php?f=91&t=604514
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
jazma nie zmieniałem, troche mnie dziwi ze wszyscy jezdza na zaciskach od czwórki (gdzie cylinderek naciska na klocek nie w samym srodku tylko na brzegu )i wszystko jest ok
BLACK BERTA 2.0 16V(T) >>> viewtopic.php?f=91&t=604514
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
Marszall, bierze sie tylko zacisk z mk3
ja mam w swojej ibizie tarcza mk3 jarzmo mk3 zacisk mk4/toledo/leon/octavia
ja mam w swojej ibizie tarcza mk3 jarzmo mk3 zacisk mk4/toledo/leon/octavia
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
no przecierz mówie ze zacisk od dwójki, nikt nie zauwazył ze cylinderek zle napiera?
BTW
nie ma sie co tak podniecać zaciskami od czwórki bo wygrywają tylko tym że są z aluminium!
natomiast zaciski lucasa z MK III nie dość że mają taki sam układ wyzwalania recznego jak w "4" to sa do tarcz 226 (napierają na klocek na całą powieżchnie) to przewody pasują P&P, wszystkie (II, III, IV) mają ta samą średnice tłoczka wiec i skuteczność ta sama (chyba ze ktoś załozy od Kombi wtedy 41mm ale to i tak nie ma sensu z racji małego zapotrzebowania siły na tył) do tego wchodzi na nie '14 felga
Więc o co kaman najlepsza opcja to MK III
BTW
nie ma sie co tak podniecać zaciskami od czwórki bo wygrywają tylko tym że są z aluminium!
natomiast zaciski lucasa z MK III nie dość że mają taki sam układ wyzwalania recznego jak w "4" to sa do tarcz 226 (napierają na klocek na całą powieżchnie) to przewody pasują P&P, wszystkie (II, III, IV) mają ta samą średnice tłoczka wiec i skuteczność ta sama (chyba ze ktoś załozy od Kombi wtedy 41mm ale to i tak nie ma sensu z racji małego zapotrzebowania siły na tył) do tego wchodzi na nie '14 felga
Więc o co kaman najlepsza opcja to MK III
BLACK BERTA 2.0 16V(T) >>> viewtopic.php?f=91&t=604514
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
Jarzma z mk4 nie pasuje do czopa mk2/3 wiec nie mogl tego zrobic...Fahoo pisze:Marszall, dałes jarzmo z mk4?
bład dajemy z mk3 i bangla
Mam zaciski z mk4 gotowe do montażu od mk2 i jakiś czas temu przymierzyłem jak to wszystko pasuje (zacisk mk4, tarcze i jarzma mk2) i Marszall ma rację.
Tłoczek naciska na klocek na jego krawędzi. Nie wydaje mi się aby to mogło prawidłowo hamować. Na pewno nie lepiej niż sprawne zaciski mk2/3.
Teraz mam dylemat co robic. Montować te z mk4 i testować czy tył hamuje tak jak powinien czy od razu szukać z mk3 stalowych...
Marszall możesz coś więcej o swoich odczuciach po wymianie zacisków na mk4? Jest aż tak źle?
- Dj Darecki
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2252
- Rejestracja: ndz maja 14, 2006 18:08
- Lokalizacja: NEB-raska
- Kontakt:
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
Ja zmieniłem u siebie i nie widzę różnicy , zmiana była spowodowana przeciekami od strony dźwigni ręcznego.
nawet nie zwróciłem uwagi że niby tłoczek bierze bardziej na krawędzi klocka.
nawet nie zwróciłem uwagi że niby tłoczek bierze bardziej na krawędzi klocka.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=252216][size=142][b][u]>>>VR6 US Mexicanos<<<[/size][/b][/u][/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=122620][size=142][b][u]>>>Black 1.9TD<<<[/size][/b][/u][/url]
[img]http://img4.imageshack.us/img4/148/podpis1.jpg[/img]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=122620][size=142][b][u]>>>Black 1.9TD<<<[/size][/b][/u][/url]
[img]http://img4.imageshack.us/img4/148/podpis1.jpg[/img]
[MK2] Hamulce tarczowe tylne z MK4
Nie zwróciłeś uwagi ale tak jest, jak będę miał chwile to sfotografuje zaciski od MK II i IV od mk IV bierze bardziej na zewnątrz.
tak swoją drogą (nigdzie nie napisałem że wkładałem jarzma od Czwórki!)
co do skuteczności to ja miałem tak że wkur&*%^&$* mnie blokujący się na mrozie ręczny wiec postanowiłem zmienić zaciski i wymieniłem także linki.
Od razu pedał zaczął mi bardziej wpadać, myślałem że to wina zapowietrzonych zacisków ale odpowietrzyłem je nawet specjalnym urządzeniem w serwisie vw i dalej hamował dopiero jak pedał do połowy wcisnołem. Może była to kwestia nie dotartych klocków bo klocki też do zacisków się inaczej układają, dodając do tego luz na prowadnikach otrzymujemy taką reakcję że przy wcisnieciu cylinderek napierał na samą krawędź klocka a przez wytarte prowadniki zacisk sie kosił. Cały ten ruch zacisku powodował wpadanie pedału. Istotne jest też zużycie zacisków bo przez to że one są aluminiowe lubią sie utleniać te łąpki co trzymają klocek po drugiej stronie i kolcek się sciera pod skosem. U mnie jednak były one ok.
Wiec wróciłęm do zacisków z MK II i hebel od musniecia jak dawniej bierze. BTW. problemem zapiekania się recznego były zmiażdżone pancerze linek. Wiec do samych zacisków nie mam zastrzerzeń bo mija już 3 lata odkąd je zregenerowałęm, reczny zaciągam na każdym postoju i nigdy się jeszcze nie zapiekł.
Pozdro
tak swoją drogą (nigdzie nie napisałem że wkładałem jarzma od Czwórki!)
co do skuteczności to ja miałem tak że wkur&*%^&$* mnie blokujący się na mrozie ręczny wiec postanowiłem zmienić zaciski i wymieniłem także linki.
Od razu pedał zaczął mi bardziej wpadać, myślałem że to wina zapowietrzonych zacisków ale odpowietrzyłem je nawet specjalnym urządzeniem w serwisie vw i dalej hamował dopiero jak pedał do połowy wcisnołem. Może była to kwestia nie dotartych klocków bo klocki też do zacisków się inaczej układają, dodając do tego luz na prowadnikach otrzymujemy taką reakcję że przy wcisnieciu cylinderek napierał na samą krawędź klocka a przez wytarte prowadniki zacisk sie kosił. Cały ten ruch zacisku powodował wpadanie pedału. Istotne jest też zużycie zacisków bo przez to że one są aluminiowe lubią sie utleniać te łąpki co trzymają klocek po drugiej stronie i kolcek się sciera pod skosem. U mnie jednak były one ok.
Wiec wróciłęm do zacisków z MK II i hebel od musniecia jak dawniej bierze. BTW. problemem zapiekania się recznego były zmiażdżone pancerze linek. Wiec do samych zacisków nie mam zastrzerzeń bo mija już 3 lata odkąd je zregenerowałęm, reczny zaciągam na każdym postoju i nigdy się jeszcze nie zapiekł.
Pozdro
BLACK BERTA 2.0 16V(T) >>> viewtopic.php?f=91&t=604514
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości