Moj katalizatorek jeszcze wyglada OK, a przynajmnie sie nie tlucze. Środkowy tłumik też jeszcze dycha. Ale pewnie juz nie dlugo...
Pytanie polega na tym co mozna i warto pozmieniac w wydechu do silnika 1,6 PN zeby bylo lepiej ?? Nie lubie miec w aucie za duzo halasu (no przynajmniej ponizej 2700 obr/min) i dlatego jak mi sprochnial ostatni tlumik to zalozylem niedawno dedykowanego ASMETA - czyli mozna powiedziec "zwykly cywilny" tlumik. I teraz sie zastanawiam co zrobie jak padnie kat ??
Co radzicie ?? Troszke poczytalem na stronach firm takich jak Godula, Swiatek, Mag-Sport, Michael/Wupex itp i myslalem o wybebeszeniu puszki kata (tylko czy nie bedzie glosno ??) - chyba lepiej zapodać dedykowany kat Lindo Gobex za 450 i zalozeniu strumienicy (jakiejs dobrej - np. naddzwiekowej Pachonia ??) zamiast srodkowego tlumika. Wlasnie bo srodkowy tez wyglada ze powoli go diabli wezma. Puszke lub kat musze mieć bo jest w dowodzie.
Jak to widzicie ?? To ze auto jest glosne jak sie je pocisnie pow 3 tys to nie problem, natomiast nie lubie jakby mialo buczec w okolicach 2 tys - tak mialem jak jezdzilem 300 km bez tylniego tlumika (makabra). Macie jakies doswiadczenia ?? Czy te strumienice co sa na allegro npz a 90 pln sa rzeczywiscie coś warte ?? Coś czytałem że tylko stożkowe Slyszalem cos o strumienicach robionych przez ASMET - ktos cos wie ?? Zastanawiam sie zawczasu no bo wiadomo wszystko kosztuje. A moze warto nabyc Michael za 450 ??? A może z takim ASMETem z tyłu i tak nie pomoże
Chociaż ja uważam że jakby silnik cokolwiek lżej oddychał to by już było coś. Dzieki za wszelkie info. 
