Forum.VWGolf.pl

Witam,
Chciałem wymienić dyszę przedniego spryskiwacza (która jak wiadomo jest podczepiona do górnej krawędzi maski silnika, przy szybie), bo mi latała w gnieździe z powodu ułamanego takiego zęba, a tu po wyjęciu widzę dwa kabelki i po pierwsze nie wiem po co one, a po drugie nie miałem pomysłu jak je wyjąć. Totalna katastrofa.
Czy mógłby mnie ktoś uświadomić po co one i jak je wyjąć?

Załączam zdjęcie


Pozdrawiam

Podgrzewana dysza. Ale nie polecam ci tych podgrzewanych. Podobne są w sharanach i parę aut prawie się przez to spaliło.

Aaa, dzięki. Jakoś przez te lata nie spaliło się . Choć teraz będę się mieć na baczności, bo ciągle je mam.
Czy to znaczy, że to jest na stałe i trzeba szukać oryginałów, z kabelkami?

EDIT: Sprawdziłem wątki tutaj, niestety są nierozbieralne i stanowią całość. Spojrzałem w All-gro i faktycznie są, cena porażająca 100-150 zł/szt.

Dość często psują się tak że już po latach nie grzeją wcale. Ale bywa i tak że zaczynają się topić tak mocno że ten cały plastik na podszybiu się deformuje. Nie jeden już unas na forum sharana myślał że coś jest nie tak z klimatronikiem bo śmierdziało i zanim się kapnal to podszybie już prawie w ogniu było.
To podgrzewanie nic nie daje. Zakładaj zwykle i po temacie.

Heh, dzięki za radę. Myślę, że i u mnie już nie grzeją, mają 19 lat. Na razie zrezygnowałem z wymiany bo to tylko kwestia umocowania, a zrobiłem to silikonem.